
Misi333k
Zarejestrowani-
Postów
111 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Misi333k
-
liczyć umiem i liczę na siebie, od ciebie nie chcę ani jednej złotówki, do szkoły wyślij siebie bo jasno i wyraźnie napisałem że akcyza i inne podatki jeśli nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, to sam jesteś nieuk, z twojego wyliczenie podstawiłem do prostego wzoru z którego wyszły mi takie cyferki nie wiesz do jakiego wróć do szkoły, od gamoni możesz wyzywać swoich rodziców, że się nie zabezpieczali i doprowadzili do takiej katastrofy ekologicznej jak ty, od matołów wyzywaj swoje dzieci, które posyłasz do szkoły za moje pieniądze które płace w akcyzie i innych podatkach w paliwie alkoholu i papierosach, przy pozostałych używkach koszty składowe są jeszcze wyższe, przy papierosach dochodzą do 800 procent w poprzednim ustroju zatrzymałeś się ty, kombinując i okradając państwo, kapusiem może jest twoja żona nie wnikam w to chyba że ją znam i doniosła ci że potrafię robić cuda, tyle tylko że to nie przestępstwo a jak chcesz się powiesić to najlepiej zrób to w domu po kryjomu ja nie powiem nic nikomu sprowokowałeś mnie i w poprzednim poście zbyt emocjonalnie podszedłem do sprawy za co przepraszam wszystkich których uraziłem natomiast percepcja mojej mentalności obliguje mnie do zaprzestania tej bezcelowej konwersacji pozdrawiam i zachęcam do tępienia złodziejstwa i skrajnej głupoty
-
jestem pod wrażeniem, z tym trzymaniem się za rękę nie mogę się zgodzić bo wystarczy że jedna z prezentowanych 540 bedzie miała nówki opony 16" a druga również nóweczki 17" a trzecia dla porównania lekko zużyte 18 każda będzie przyspieszała inaczej, już różnica w zużyciu opon może dać różnicę w przyspieszeniu o tą 0.1s ale nie po to tu jestem, żeby udowadniać za każdym razem że mcmt mimo iż uważa się za eksperta, też się myli, dla niego wyznacznikiem jest serwis, dla mnie wiedza zdobyta na wikipedii niemieckiej maja chyba najlepiej dopracowaną baze wiedzy motoryzacyjnej, już niedługo bedę również w posiadaniu epc czy jak to sie tam nazywa (znalazłem gdzieś na torrentach) wersji z 2007 roku więc i części będę miał pod ręką, ale to tylko dla własnej satysfakcji, bo i tak uważam że Aso będzie lepiej wiedziało lepiej co dolega mojemu autku, żadne disy i inne kompy nie wchodzą w grę, bo specjalizacji z BMW nie zamierzam robić, mam nadzieję że autor dostał ode mnie PW z wyliczeniem napraw jakie ja wykonałem u siebie, jesli nie to nie wiem czemu bo zalegają mi wiadomości w skrzynce "do wysłania" :( i n ie wiem jak to ruszyć :| pozdrawiam trzymając za rękę swój komputer :D
-
Ja powiem tak nie popadam w skrajności, nie jeździłem takim dieslem co ma prawie 300 kuców :D pisałem wcześniej że ten 3 litrowy z filmiku mnie rozczarował jeśli chodzi natomiast o to spalanie to widzisz jednak chyba mnie nie zrozumiałeś, moje autko przy normalnej jeździe jaką uskuteczniam pali około 12.8 shelowego racinga przy prędkościach rzędu 200 spalanie wzrasta do 16 -20 litrów w zależności od natężenia ruchu i ilości przyspieszeń, jazdę z tempomatem czy samodzielne dawkowanie paliwa diesel natomiast paliłby pewnie 8-10 litrów przy zwykłej jeździe a przy prędkości rzędu 200 też spala 16-20 i teraz wzrost procentowy to w benzynie jakieś 30 -70 % wzrostu spalania w dieslu to między 60 a 150 % czyli relatywnie większy to co pokazuje komputer to jedno a realia to 2 gie, słabo wierzę w ta twoją dyche ale :D mogę się mylić bardzo jestem zaciekawiony tym silnikiem właśnie, tylko ciężko go znaleźć w mojej okolicy żebym kogoś poprosił o przewiezienie mnie takim autkiem nigdy tak długo nigdzie nie jechałem, 1000 kilometrów 8 godzin z postojami jakimś jedzeniem z rzadszymi postojami 7 godzin ale jazda już męczyła, pewnie 6 godzin też by się dało ale po co się katować, u mnie jednak słychać silnik przy tej prędkości nadmiernego szumu nie słychać, może mam jakąś wyciszaną wersje samochodu, przy 250 u mnie było ciszej niż w audi a6 2.5tdi przy 180 byłem w wielkim szoku, ale takie były moje subiektywne odczucia, oczywiście pełne skupienie przez 8 godzin jest nie do uzyskania, ale z tak pełnym skupieniem jeździsz tylko po polsce, i do 200 kilometrów od granicy, potem w niemczech już nie musisz się maksymalnie skupiać bo wiesz że nikt nie wyjedzie ci prosto pod koła ze środkowego pasa czy jakieś inne podobne historie znane z naszych dróg, fakt 250 przez dłużej niż godzinke może zmęczyć :D ale tak do godzinki to dla mnie frajda maksymalna :D
-
dla mnie to największa przyjemność z jazdy właśnie przy tych prędkościach, pełne skupienie, adrenalina dźwięk V8 coś pięknego i chyba nie da się tego opisać słowami diesle przy takich prędkościach są tak samo paliwożerne jak i benzyniaki jeśli nie bardziej :D ja zaznaczyłem kolego że takie prędkości rozwijam tylko na autostradach a nie na normalnych drogach, na zwykłej drodze ryzyko że coś wbiegnie pod koła jest za duże a przy 200 czy więcej pokonuje się takie odległości w ciągu sekundy że po prostu brak czasu na reakcje, stąd nie ryzykuje lubie żyć a pozbawić kogoś życia też bym nie chciał, jeżdżę szybko ale z głową, o czym świadczy również moja bezwypadkowa historia, nie twierdzę również że jestem super kierowcą, bo takie przeświadczenie zabiło już nie jednego, używam mózgu do tego do czego został stworzony myślę że gdyby wszyscy używali mózgu podczas prowadzenia samochodu można by uniknąć wielu albo bardzo wielu wypadków niestety tak nie jest i pewnie nigdy nie będzie bo system kształcenia kierowców zmierza w stronę bezmyślności ...
-
ja miałem tak z powodu padającego alternatora i niedoładowanego akumulatora, objawy dokładnie takie jak mówisz, po wymianie alternatora problem znikł, zacznij może od sprawdzenia ładowania, w sklepach sprzedających akumulatory mają do tego sprzęt, jeśli to alternator to współczuje bo koszt zakupu nowego w serwisie pewnie wysoki, z zamiennikami do mojego autka był problem bo mam nietypowy alternator chłodzony wodą o bardzo dużej mocy jeśli u ciebie jest podobnie to podobno nie da się regenerować takich alternatorów :(
-
ja do Wrocławia często jeżdżę, autostradą Katowice Wrocław (do znajomych kilkanaście razy w roku) i tam spokojnie nocą da się jechać 250 i to na całkiem długim odcinku :D od czasu do czasu wyjeżdżam za odrę do niemiaszków :D konkretnie do Mannheim trasa ponad 1000 kilometrów w jedną stronę i spokojnie jak wyjeżdżam z polski mogę już taką prędkość rozwijać :D i właśnie dla tych 10 tysięcy kilometrów rocznie chciałbym mieć autko które przyspiesza w każdym zakresie prędkości :D w sumie to dla tych 10 tysięcy kilometrów rocznie mam ten samochód :D :D bo na co dzień wystarczyło by mi Grande Punto czy Bravo w cenie mojego 12 letniego auta :D pozdrawiam
-
tak sobie przeglądam i czytam to forum bo zastanawiałem się nad zakupem e60 i może diesla, mając nadzieję że jakoś to jeździ, niestety film który widziałem, szczerze mnie zniechęcił, musiałbym jeszcze taki filmik obejrzeć z 535d ale jeśli to taki sam "muł" powyżej 200 to odpuszczam diesla w ogóle, póki jestem młody i nie mam rodziny na utrzymaniu, diesel to nie auto dla mnie, przynajmniej ten 3.0 i nie atakuje tu nikogo tylko pisze o moich subiektywnych odczuciach po obejrzeniu tego filmu, powyżej 200 to auto już nie przyspiesza tylko powoli się rozpędza, zostanę jednak przy opcji 545 lub 550 bo tam w pełnym zakresie obrotów auto przyspiesza, nawet moje stare i poczciwe e39 pozdrawiam i więcej takich filmów proszę jak macie :D
-
o ile mnie pamięć nie myli w e39 silniki m60b40 nie były w ogóle montowane, jeśli już to m62b44, od 96 do podobno od września 98 wersja tu z większym momentem obrotowym dodatkowym vanosem i innymi bajerami jak elektroniczna przepustnica, tyle już wywiedziałem się na forum, spalanie mojej 540 przy agresywnej jeździe to 12.5 litra paliwa shell vpower racing zwykłej 95 14.5 przy bardzo agresywnej jeździe nie ma chyba limitu spalania, 28 też już miałem przy jeździe po mieście bardzo agresywnej, gazu nie mam więc nie wiem ile gazu mówi się że około 8-10 % więcej przy zastosowaniu bardzo nowoczesnej i bardzo drogiej instalacji ale tak jak mówie nie wiem bo nie mam, 7 jest cięższa odrobine więc może i więcej palić, odrobinę, pozdrawiam :D
-
niech nic was nie szokuje, ludzie w naszym kraju wszystko potrafia (nie przeklinaj :nienie: )bo przecież jest taniej... dla nie umiejących liczyć akcyza i inne podatki w dieslu i benzynie sięgają 120% co znaczy że kolega okradł nas wszystkich na jakieś 20 tysięcy złotych czujecie się oszukani ??? bo ja tak i mam nadzieję że operatorzy forum, powiadomią odpowiednie organy ścigania oraz udostępnią wszelkie dane zapisane w logach tymże organom, aby oszust został ukarany, małe piwko że to niezgodne z prawem ale najbardzie ------- mnie to że taki idiota się tym chwali, zero poczucia winy on się cieszy, ale nie bierze pod uwagę tego że okradł swoją matke z emerytury, nie pomyśli że okradł swojego ojca z darmowej wizyty u lekarza, nie widzi tego że z tych pieniędzy sponsorowane są też drogi czyli ukradł kilka metrów jakiejś osiedlowej drogi, ale narzekać to ----- pewnie pierwszy że to źle że dziury, że służba zdrowia be, że akcyza w tym oleju też wzrosła przez takich idiotów i ogrzewanie domu olejem się nie opłaca, szkoda słów, dzwonić na policje do prokuratury, może się następnym razem zastanowi idiota jeden z 2 gim czy pisać takie głupoty czy nie ... przez takich -------- ja muszę 3 razy bardziej zapierd.l.ć i guzio z tego mam bo pracuje na jego matke ojca i drogi w jego --------- zabitej dechami wiosce kolego nastepnym razem dostaniesz ostrzezenie za przeklinanie!
-
m5 jest samochodem drogim albo bardzo drogim w utrzymaniu, jeśli ty lub twój kolega, macie 60 - 80 tysięcy na zakup dobrego modelu (podkreślam dobrego modelu od niemca z książką, a nie od polaka z książką kupiona na allegro i dorobionymi pieczątkami) to kolejne 45 tysięcy na jakieś naprawy i części w pierwszym roku użytkowania nie powinno być jakimś gigantycznym problemem, jeśli natomiast chcecie kupić to auto na kredyt za ostatnie pieniądze, i wyczyścić się do zera to jest to zły wybór, spalanie w pierwszych 6 miesiącach użytkowania będziecie mieli większe o 30% bo nie będziecie umieli wykorzystywać potencjału tego auta (ja miałem podobnie, teraz po niecałych 2 latach użytkowania spalanie przy dynamicznej jeździe u mnie około 12.5 vpowera racing zwykłej 95 pali około 14.5) częstym mankamentem pierwszych emek z przed liftu były słabe tarcze z przodu (szybko się zużywające), padające przepływomierze, przegrzania silnika poprzez niesprawny wentylator, padający wentylator, i jeszcze parę innych rzeczy, jeśli chcecie kupić m5 to musicie się przygotować na brak zamienników bardzo wielu części, aso liczy sobie tylko za to że to M i nikt słabo sytuowany tego nie kupił, producenci zamienników nie produkuja do M5 bo mało ich sprzedano i im się nie opłaca aso bmw będzie miało części od ręki jeszcze tylko około 2 lata potem będą to części na zamówienie z niemiec czyli jeszcze droższe, żaden rozsądny lokalny mechanik się wam nie tknie tego auta (chyba że zna temat ale takich mechaników poza ojcem jednego z kolegów z forum nie znam) założenie tam gazu dobrej jakości firmy Prince to ciężka kasa (około 8-10 tysiaków) znalezienie gazownika który nie spartoli roboty też ciężki temat, ogólnie kupno takiego starego samochodu tak nietypowego to pasmo wydatków, jeśli was na to stać no problem musicie mieć na zakup i pierwszy rok użytkowania, między 110 a 135 tysięcy złotych jeśli mało jeździcie, jeśli więcej odpowiednio więcej na paliwo nie wliczyłem montażu gazu do tej ceny to jest moje zdanie na temat zakupu M5 możecie się z nim nie zgodzić, ja kupując samochód mniej więcej tak to skalkulowałem, w przypadku mojej 540 budżet skończył się po 13 miesiącach (tak skalkulowany odpowiednio pomniejszony bo zakup 540 jest tańszy części też tańsze) jeśli z tych pieniędzy co piszę coś wam zostanie to tylko się cieszyć, jeśli chcecie kupić jakieś m5 w polsce, z dorobioną książką za 30-40 tysięcy a nie daj boże już z gazem to szczerze odradzam, bo jeśli ktoś zaniży aż tak wartość tego auta to znaczy że albo coś jest nie tak i nie może sobie poradzić, albo coś jest bardzo nie tak i sprzedaje póki auto jeszcze jeździ pozdrawiam Łukasz
-
rozmiar opon jest ok ale szerokość felg moim zdaniem za mała, powinno być 8, takie były fabryczne, raczej 8j x17, w 535 540 i m5 z tyłu były 9j x 17, opony do tego tak jak napisałeś, 235/45 a na te szersze 255/40 ja mam taki zestaw i jest baardzo fajny, tyle że ja mam standardowy wzór od e39 takie szprychy, dziwny rozmiar podał natomiast kolega 245/45 to obawiam się że prędkościomierz z prędkością ma niewiele wspólnego, a mianowicie różnica średnic to 9 mm (o 9mm twoje są mniejsze) czyli jadąc 100 faktycznie jedziesz około 97, jadąc 200 jedziesz 194 jadąc 250 jedziesz 240, i robisz większy przebieg niż faktycznie na każdych 10 tysiącach masz przejechane 9700 albo coś pokiełbasiłem, w każdym razie na stronie z oponami wyczytałem że nawet do 4% różnicy jest dopuszczalne, więc chyba jednak jest ok :D ale prędkość będzie inna u ciebie niż u mnie :D pozdrawiam :D
-
ktoś tu już kiedyś pisał że aby nie było zacieków trzeba dodać jakiś preparat służący do wywoływania zdjęć, trzeba poszukać, ja chciałbym ugryźć problem z innej strony, a mianowicie jak mogły wam się zakurzyć te lampy wewnątrz jeśli macie fabryczne ksenony to chyba nie możliwe, te gumki wszystko dobrze uszczelniają, a jeśli macie chińskie nie homologowane hidy to sami jesteście sobie winni tyle z mojej strony pozdrawiam
-
może nie mama diesla, ale podobne objawy w moim wypadku dawał przepływomierz, autko zamulało się przy maksymalnie wciśniętym pedale gazu i nie chciało jechać więcej jak 180 a przy wciśniętym do połowy jechało bez problemu 230, spróbuj jeśli masz taką możliwość, przepiąć od jakiegoś sprawnego przepływomierz jeśli pomoże to pewnie to :D :D i prawdopodobnie wymiana pompki była zbędna ... ale mogę się mylić nie mam diesla ...
-
Witam żarówki Philips, od mojego mechanika na 99% ori świecą łądnie ale na razie mam je tydzień (w audi a6) cena 150 sztuka, nie gwarantuje orginalności on twierdzi że ori, świecą ładnie opakowania philips, żarówka też philips, nie dam żadnego paragonu ani rachunku czy faktury, mechanik też nie daje :( i nawet nie próbuje pytać skąd on je ma ...
-
wszystkie części plus robota 2400 aso katowice, przerobiłem temat w styczniu, mnie rozleciało się łożysko na pompie wody, rozwaliło 2 termostaty i prawdopodobnie alternator bo spadł ten pasek :D ten pasek jest od wszystkiego :D, tyle że alternator przerobiłem dopiero w marcu bo początkowo było z nim wszystko ok :( albo przynajmniej mnie sie wydawało ze wszystko ok, w tej cenie sa wszystkie rolki napinacze pompa wody i pasek plus robocizna
-
Witam Na początku przepraszam za chwilową nieobecność, problemy z moim maleństwem niestety alternator, niestety aso, niestety jestem spłukany w tym miesiącu więc na forum będe już często :D odnośnie 16 jako standardowego wyposażenia :D tak kolego mcmt w polskich salonach za wszystko kazali sobie płacić, ja np nie mam samochodu kupionego w polsce i 17 należały do standardowego wyposażenia, o czym świadczy min zapas w tym rozmiarze, ale cieszę się że po raz kolejny mnie laikowi ty ekspert udowodniłeś swoja wyższość, tak jak z silnikami, (np audi a6 z 2001 roku wychodziło na 16 i tam zapas jest 16 mimo że mam w nim letnie 17 o wzorze całkiem innym niż zapasowa 16) teraz odnośnie olejów, czy to syntetyk czy minerał, każdy olej gęstnieje, przy niskiej temperaturze, tyle że syntetyk o wiele mniej i to jego przewaga, minerał przy minus 50 stopniach pewnie można by kroić nożem jak galaretke i pewnie taka jest jego konsystencja, syntetyk powinien być jeszcze płynny ale płynny jak miód np :D tyle z mojej strony o olejach :D odnośnie wydechu z m5 byłem w aso tak jak pisałem wycene będę miał w przyszłym tygodniu, podobno da się to zrobić, tak twierdzi wiele osób na forach polskich i Usa konkrety będą z mojej strony w przyszłym tygodniu :D
-
Witam widzę że poza klekotami nikt szyderczo się nie wypowiedział :D, może w waszych klekotach akumulator nie daje aż tyle frajdy, bo ileż może dawać frajdy traktor, ale wracając do tematu, może dodanie mocy jest subiektywnym odczuciem, co do tego że lepiej jeździ jestem skłonny uwierzyć, ale muszę cię drogi autorze wątku zmartwić, skoro padł akumulator to znaczy że już masz jakieś problemy z alternatorem, miałem podobnie z tymi kontrolkami też mi się zaświecały a po przejechaniu 50 kilometrów gasło i wszystko było ok, tyle że u mnie aku był nie doładowany, gdyż padał alternator niestety wymiana w moim modelu jest dość kosztowna ale musiałem to zrobić żeby moje maleństwo dalej jeździło, co ciekawe dowiedziałem się że mam alternator chłodzony wodą o mocy 150 amper :D taka mała spawareczka :D po wymianie alternatora, aku dalej to samo czyli 12 letnie i działa, zapalanie przy minus 27 stopniach też nie sprawiło mi większego problemu :D rozrusznik kręcił tak samo jak przy plus 30 :D co ciekawe rozrusznik mam automatyczny :D ale w tych modelach co mój to standard :D :D nie zauważyłem przyrostu mocy po wymianie alternatora ale problem kontrolek znikł, żeby było śmieszniej tuż przed wymianą wysiadł prędkościomierz, nie działało esp i abs więc coś wspólnego z naładowaniem akumulatora działąnie tych systemów ma, ale bracia traktorzyści dalej cię będą wyśmiewać .... pozdrawiam Łukasz
-
a mnie jednak wydaję się że V8 i V6 i inne V pozostaną, bo są to silniki z najlepsza kulturą pracy, może już nie 6.0 może nie 5.0 ale nawet 3.0 V8 bedzie pracować bardziej kulturalnie od r4 :D nie wiem jak z r6 bo słyszałem że to piękna sprawa w BMW ale nie było mi jeszcze dane :( co do pojemności to fakt bedą się zmniejszać, ale tylko dlatego że jest kryzys :( niestety i ludzie kupują to co tańsze czyli mniejszy silnik z doładowaniem, mimo że droższy w eksploatacji w krajach cywilizowanych bedzie tańszy w opłatach (podatek drogowy ubezpieczenie), a niemcy właśnie w związku z kryzysem zaczęli masowo stosować LPG i CNG czyli gaz z kuchenki gazowej, bo przede wszystkim taniej ale też czyściej, w dużych miastach jak berlin, frankfurt nad menem czy hanover, wjazd do centrum miasta mają tylko zielone naklejki czyli albo benzyniaki nawet te nasze dla niemca już zabytki motoryzacji, oraz wszelkiego rodzaju konstrukcje gazowe, przerabia się nawet autobusy na gaz i ciężarówki, najlepsze jest to że u nas nikt póki co nie zwraca na to uwagi bo nie mamy (poza warszawą) wielkich aglomeracji miejskich, gdzie smog zaczyna być problemem, ale oczywiście się to zmieni i ci wszyscy krzykacze z forum tez pewnie zmienią zdanie, a za 20 -30 lat ludzie czytając to forum będą się świetnie bawić czytając "herezje" pisane tu przez nas wszystkich :D pozdrawiam
-
Fabryczne instalacje, hmm nie słyszałem ale może jest to faktycznie dodatkowe wyposażenie, poszukaj sobie na holenderskich stronach, samochodów BMW z fabrycznie zainstalowaną instalacją gazową, w Holandii właśnie, bardzo dużo samochodów wyjeżdża z salonu z takim właśnie wyposażeniem dodatkowym i działo się tak juz bardzo dawno temu, bo kiedyś mieliśmy (co prawda bardzo krótko ale jednak) forda sierre z fabrycznym gazem właśnie z Holandii, instalacja była w zasadzie nie widzialna, wszystko ładnie zabudowane, a miejsce do tankowania gazu wyprowadzone na tylnym błotniku obok wlewu paliwa, ładnie skomponowane. Więc może i taki twór jak M5 w Holandii dało by rade zakupić z gazem, nie wiem, jak już pisałem nie kupowałem nigdy M5 bo na dzień dzisiejszy nie mam wolnych 80 tysiaków, plus około 30 na pierwsze naprawy związane z bolączką tego właśnie modelu.
-
ja leje do swojego samochodu super hiper shella który nie kosztuje 7 złotych tylko 5.29 na dzień dzisiejszy, jak już w dziale o spalaniu i paliwach alternatywnych napisałem, u mnie spalanie na tym paliwie jest zauważalnie mniejsze :D, co do osiągów różnicy nie zauważyłem może nie będzie to z m5 ale mogę policzyć wszystkie faktury jakie zapłaciłem przez 18 miesięcy na naprawę samochodu, nie wlicze skradzionych felg aluminiowych i wymiany szyby paliwa nie jestem w stanie skalkulować, ale przyjąć trzeba średnie spalanie u mnie w okolicach 14 litrów, i średnią cenę około 4.5 złotego (jak kupowałem benzynka była w okolicach 4 złotych potem skoczyła na niecałe 5 a teraz tankuje shella za 5.29 dlatego tylko uśrednione dane) myślę że koszty eksploatacji należało by pomnożyć x 2 w m5 a spalanie jeśli będzie to samochód używany na co dzień, myślę że też nie powinno przekroczyć 16 litrów, ale mogę się mylić :( jeśli jesteś zainteresowany napisz na pw a podsumuje ci wszystkie przeze mnie poniesione koszty związane z eksploatacją 540 przed liftem z silnikiem m62b44tu (wszystkie faktury i części z aso co w przypadku m5 będzie nieuniknione)
-
no dokładnie :D ująłeś moje nie do końca sprecyzowane myśli w zgrabną i miłą dla oka wypowiedź :D pozdrawiam :D i mało kickdown'ów życzę :D :D
-
zagazowanie Pandy zjawiskiem naturalnym :D ot czarodziejska wypowiedź zdecydowanego przeciwnika gazu, a czy to przypadkiem nie jest tak, Panie mcmt że te auta na Pana pracują i chce Pan aby były jak najtańsze w utrzymaniu ??, być może zakładający ten temat człowiek też chce mieć auto tanie w utrzymaniu a przy okazji pokazujące Pana czy mojej 540 gdzie ich miejsce ?? mimo iż bez gazu szans żadnych nie mamy, pisze Pan o stylu którego sam Pan nie ma ponieważ nie przyjmuje Pan argumentów prosto jasno i sensownie formułowanych, w części wypowiedzi sam się zgadzam po co kupować M5 za 80 tysiaków i dokładać do niego gaz, lepiej kupić 540 za 40 tysięcy i tam założyć gaz będzie podobnie, ale taniej nie rozumiem natomiast większości tez przez Pana stawianych, nie tylko w tym temacie, uważa się Pan za znawcę i rzadko przyznaje się do błędu, cóż taki Pański charakter natomiast ton wypowiedzi zdradza gorącą głowę jaką Pan dysponuje, ton który sugerowałby że każda wypowiedź jest atakiem na Pańskie życie, na które nikt z nas zapewne tutaj nie dybie, forum jak sama nazwa wskazuje jest miejscem wymiany poglądów i opinii, po przeczytaniu kilku tematów, Pańskie znam już doskonale, każdy silnik jest do dupy tylko Pana jest OK każdy samochód to tandeta tylko Pański jest pierwsza klasa, każde paliwo jest dobre pod warunkiem że to benzyna, chciałbym pana zmartwić, mimo iż sam nie lubie diesli to od 2008 roku sprzedaje się ich więcej niż benzynowych silników, i to niestety są fakty z którymi ciężko dyskutować, sam chciałbym mieć M5 ale niestety w chwili zakupu przygotowany byłem "tylko" na 540, nigdy jeszcze nie kupowałem samochodu za 500 tysięcy podkreślam jeszcze, myślę że kupując taki samochód rozważę instalację LPG lub CNG między innymi dlatego że są to konkretne oszczędności, jeśli Pan jeździ samochodem tylko sporadycznie a na codzień Pandą to jak może Pan znać koszty eksploatacji, ja przejechałem swoim samochodem już 60 tysięcy kilometrów a mam go półtora roku, znam te koszty, byłem przygotowany na ich poniesienie, jest to pierwsze V8 w moim krótkim 27 letnim życiu i dziś zastanawiając się nad zakupem M5 oczywiście brałbym pod uwagę zakup i instalację gazu zaraz po kupnie, bo zarobki mamy niestety polskie a ceny europejskie, więc z czystym sumieniem odciążyłbym moją kieszeń, warunek konieczny dobrego sprawowania się samochodu z gazem, to dobra instalacja i profesjonalny montaż, reszta to już same oszczędności, a dieslem nigdy nie chciałbym jeździć bo jak napisałem, również ich nie lubie, polecam autorowi wybranie się po zakup z jakimś znawcą tematu z forum, najlepiej z kimś kto M5 posiada on będzie wiedział najlepiej na co zwrócić uwagę, podczas zakupu oraz będzie pozbawiony emocji które będziesz miał kupując takie autko a emocje te wielu rzeczy nie pozwalają dostrzec pozdrawiam i przyjemnej jazdy M5 życzę
-
czyli lipa z założeniem wydechu od m5 :( cóż niech będzie moja strata muszę w takim wypadku poszukać czegoś dedykowanego do 540 z rozsądnym brzmieniem, i za rozsądne pieniądze, dziś się nie wyrobiłem do serwisu, pojadę jutro dam znaka jaka cena przeróbki samego tyłu plus przełożenie wydechu :D
-
nie czekam na żadne objawy, pisanie o nieprawidłowym użyciu automatu, jest co najmniej głupotą, może i corolla ma 100 niutonów momentu ale camry czy mazda miały w okolicach 300 więc wiem co pisze, po kolejne rozmiar skrzyni z auta 300 konnego i 75 konnego są proporcjonalne, a wytrzymałość materiałów adekwatna, skoro automaty padają po 200 czy 300 tysiącach to nie jest wina użytkownika tylko projektanta, który zawalił podczas konstruowania tej skrzyni, za chwile będziesz starał mi się udowodnić że można źle używać żony bo może zbyt intensywnie albo doznania będą zbyt mocne, bo w skrzyniach tak właśnie napisałeś :duh:, konkluzją tematu o automatach powinno być "nie ma lepszej skrzyni do codziennego użytku niż automat ponieważ jest idealny w czasie korków (zamiast wachlować skrzynią spokojnie oglądasz TV) podczas długich wycieczek (zamiast wachlować skrzynią spokojnie skupiasz się na pokonywaniu kolejnych zakrętów) nie ma lepszego rozwiązania na co dzień " prawie każdy kto raz zasiadł do samochodu z automatem rzadko potem wraca do manualnej skrzyni chyba że w samochodzie typowym na tor, albo w motocyklu (w motocyklu automat jest sporadycznie stosowany), albo kupimy dobre auto albo kupimy wrak, jeśli opcja pierwsza wszystko będzie działać, jeśli opcja druga to dlaczego skrzynia ma nam dobrze działać ?? zapytaj swojego dilera BMW albo serwisanta z iloma skrzyniami w dieslach mieli problemy na gwarancji w e39, przeczytaj testy dekry o awaryjności modelu i wcale nie znajdziesz tam padających skrzyń, wszystko w samochodzie się psuję i od jakiegoś czasu każda część jest częścią wymienną stąd i skrzynia jest częścią którą bez większych problemów można wymienić, bo nic nie jest wieczne co do znajomości tego o czym piszę uwierz mi wiem to najlepiej, bo zawsze wiem co pisze, a zasłyszane opinie nie poparte żadnymi dowodami zachowuję dla siebie, w 99% procentach piszę o faktach albo z mojego życia, albo z życia mojej rodziny (najbliższej) i nie mam na celu wprowadzania kogoś w błąd, ponieważ przyznaję się do porażek, największą porażką motoryzacyjną w mojej rodzinie było daewoo musso, i ktokolwiek chciałby kupić to autko szczerze odradzam, bo już w pierwszym roku użytkowania, brakło stron w książce serwisowej na wpisy gwarancyjne, wymiana mostu napędowego (tylnego) miała miejsce przy 67000 kilometrów, niezliczona ilość akumulatorów wymienianych na gwarancji, wieczny problem ze świecami żarowymi, ciągły problem z napędem na 4 koła to tylko najpoważniejsze usterki, z pierwszych 3 lat użytkowania, samochód ten mamy do dziś, i dalej są z nim problemy, wciąż powtarzające się, jedyną jego zaletą na moment zakupu była cena (jak na 2000 rok 80 tysiące za tego typu NOWY samochód było ceną jak za darmo) jednak dziś po 11 latach użytkowania wiadomo iż był to błędny zakup i gdybyśmy mieli zakupić znów taki wynalazek, zapewne zastanowilibyśmy się sto razy pokaż mi jakiegoś właściciela e39 który ma to auto od nowości i miał problemy ze skrzyniami ??? ja nie znam, są tylko tacy którzy chcieli by kupić najlepiej serie 7 za symboliczną złotówkę i zeby mu takie auto jeździło na wodę, a jak już coś się zepsuje to wielki lament, ja kupując nietypowe auto jak na polskie realia, mniej więcej wiedziałem z jakimi kosztami wiąże się jego utrzymanie, dlatego kolejna wizyta w serwisie którą przechodzi moje auto nie jest dla mnie szokiem tylko normalną eksploatacją, a samochód odwdzięcza mi się niezawodnością, bardzo podobała mi się reklama VW " ile wolkswagena jest w twoim wolkswagenie" jeśli każdy zada sobie takie pytanie ile bmw jest w tych bmw które sprawiają problemy przekonasz się że to nie wina skrzyni tylko użytkownika, który na czymś zaoszczędził, i może zamiast dedykowanego oleju do skrzyni wlał jakiś zamiennik, albo jeszcze inne przygody następnym razem zanim znów będziesz twierdził że pozjadałeś wszystkie rozumy, zastanów się czy komuś nie ubliżysz swoim aroganckim podejściem do tematu, sam nie masz e39 diesla tylko benzyne więc pisz o swoim, niech ci właściciele 530d (którzy udowadniają w temacie ze i 390 tysięcy dla tej skrzyni nie jest problemem) pisza ileż to problemów jest z tymi skrzyniami, bo ja nie widzę, ich wypowiedzi tutaj, pewnie znów skrytykujesz mnie za stek bzdur jak w innym temacie, ale widzę iż twoje podejście jest właśnie takie zakrzyczeć zastraszyć, nie podając faktów i argumentów nie chce mi się z tobą gadać bo mam inne sprawy na głowie a automatami jeżdżę od 10 lat (w 2000 roku zrobiłem prawo jazdy) i żaden nie sprawiał mi nigdy żadnych problemów pozdrawiam
-
pierwsza część wypowiedzi jest dla mnie zrozumiała to natomiast stwierdzenie jest dla mnie dziwne ???? co to znaczy nie poprawnie ??? przy automacie jeśli nie wrzucisz wstecznego przy 100 to nie da sie tej skrzyni niepoprawnie użyć ??? jeśli mowa o kręceniu na najwyższych obrotach to skrzyni nie szkodzi, została zaprojektowana w ten sposób że daje rade, naturalną koleją rzeczy jest to iż niemcy stosując olej life time czyli nie wymienialny, chcieli zdjąć z użytkownika koszty wymiany tegoż oleju, inni producenci (np japońscy) zalecają wymianę co 100 czasem co 150 tysięcy i to skrzyni pomaga, podczas projektowania samochodu nikt nie wziął pod uwagę iż w ciągu 24 miesięcy (a tyle na gwarancji było e39) ktoś zrobi milion kilometrów :D stąd olej tzw life time, ale już my naród zdzierający po "okupancie" musimy wziąć taką ewentualność pod uwagę i wymieniać olej w skrzyni bo w fizyce cudów nie ma (póki co) a olej jak każdy płyn o właściwościach smarujących starzeje się, przegrzewa, czy co tam się jeszcze z nim dzieje, i wymienić się powinno, sam przymierzam się do tego zabiegu póki skrzynia jeszcze nie daje oznak, że taki zabieg powinienem zrobić, czyli nie szarpie nie ślizga się, nie zwleka z przełożeniami itd itp automatów w domu mieliśmy wiele, i żaden (poza automatem z audi który już daje znać że czas na wymianę bądź naprawę przy 340 tysiącach) się nie zepsuł, toyota camry którą mieliśmy w 96 roku jeździła jeszcze 15 lat aż ktoś ją roztrzaskał w drobny mak, skrzynia poszła do dalszej odsprzedaży auto miało 700 tysięcy mil przebiegu, mazda milenia również z automatem którą mieliśmy w 97-99 też jeździła do momentu aż ktoś nie przydzwonił, toyota corolla którą mamy od 98 roku z automatem silniczek 1.4 jeździ do dziś u nas ma już 3 wymiany oleju w skrzyni i przebieg w okolicach 230 tysięcy, zbliża się 4 wymiana oleju w skrzyni (skrzynia ok) i pierwsza wymiana silnika (od momentu montażu gazu bierze olej) więcej samochodów z automatem nie mieliśmy, jak również innych problemów niż problemy skrzyniowe w audi i to nie takie że skrzynia się rozlatuje tylko zaczęła szarpać, zmiany biegów w dół są bardzo nieprzyjemne oraz zmienia biegi później (tzn przy delikatnej jeździe zamiast przy 2000 tysiącach obrotów robi to czasem przy 2500 czasem przy 2800)