
kamilmkm
Zarejestrowani-
Postów
44 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez kamilmkm
-
1 maska w górę 2 ściągasz kratkę wlotu powietrza przed szybą 3 odkręcasz wiązkę z kablami i osłonkę i już widać dmuchawę A żeby ją wyciągnąć to już sobie chyba poradzisz, w 6-cylindrowych trzeba chyba też kolektor ściągać bo jest chyba mało miejsca by ją wyciągnąć
-
przy rownych 80 na zegarze, 5 bieg i gaz do dechy mam niecale 15, mozna powiedziec 14,5 a co do spalanmia to wydaje mi sie ze jesli nie widzisz roznicy w dynamice to niemozliwe jest zeby faktycznie sie cos zmienilo, a co dopiero spadlo prawie o polowe.
-
O ile dobrze pamietam to chyba kolo 15litrow pokazuje - ale sprawdze to jak bede gdzies jechal
-
Sposob bardzo prosty ale wtedy swiatla beda sie swiecic nawet podczas sluchania radia na postoju :) oraz beda bardzo obciazac akumulator w zimie przy zapalaniu. Ja sam mysle nad przerobieniem swiatel drogowych do jazdy (polaczyc je szeregowo i beda w dzien swiecic na pol mocy i bez postojowek), nie tak dawno ktos wlasnie dokladnie opisywal taki sposob.
-
Ja posiadam 318tds w sedanie i ogolnie jestem zadowolony. Czesem zdazaja sie drobne awarie jak to bywa w kazdym kilkunastoletnim autku, ktorych naprawa wynosi po kilka zlotych a przy okazji samemu mozna sie nauczyc mechaniki :). Samochod mam 1,5 roku i zrobilem ok 15tys km. Jesli jezdzisz skokojnie, nie naginasz bardzo przepisow :) to napewno jest to wowczas bardzo oszczedny samochod. W trasie przy 90km/s spalanie to 5l/100km. Co do mocy to te 90KM jest wg mnie wystarczajace do rozsadnej jazdy. Wszystko zalezy od tego w jakim stanie kupisz samochod. Jesli bedzie zadbany i niewyjezdzony to z pewnoscia bedziesz zadowolony :)
-
urwal sie styk od jednego kabelka, juz nieraz odkrecalem te oslonki bo dmuchawa nie startowala i wystarczylo ruszyc gornym kabelkiem i wsyztsko gralo. I dzisiaj wlasnie ulecial caly styk. Jest tam bardzo malo miejsca zeby cokolwiek zrobic bez wyciagania dmuchawy, juz obmyslilem ze musze zrobic nowy zacisk na druciku (ma tylko ok 1,5cm) ale wlasnie bez wyciagniecia dmuchawy bardzo ciezko tam podejsc w kombinerkami. dzieki za schemat, napewno mi sie jutro przyda
-
Witam Zaczne od tego ze chce wyciagnac silniczek dmuchawy (klimatronik, 318tds) i w zaden sposob nie mozna go wyciagnac bo nie ma na tyle miejsca. Blokuje go mechanizm wycieraczki prawej, a dokladnie ta czesc tego mechanizmu ktora znajduje sie przed silniczkiem dmuchawy (pod kratka wlotu powietrza na podszybiu). Samym silniczkiem nie mozna za bardzo manewrowac bo jest on ciasno osadzony w obudowie nagrzewnicy, trzeba go poprustu prosto w przod wyciagnac i wlasnie na przeszkodzie jest ten mechanizm wycieraczek. Bardzo prosze o jakis opis jak rozmontowac ten mechanizm prawej wycieraczki i jak wyciagnac ta cala tulejke - bo przygladalem sie temu z godzine i nie mam pojecia jak sie za to zabrac. Jesli jest jakis inny sposob by wyciagnac dmuchawe to prosze napisac dokladnie jak ja wyciagnac.
-
Wzialem sie dzisiaj za wymontowanie alternatora i niestety nie udalo mi sie odkrecic dolnej sruby mocujacej alternator do silnika. Od gory odkrecilem filtr paliwa i wypialem z zatrzaskow zbiornik z plynem chlodniczym i juz mialem pelny dostep od gory do alternatora. Niestety od gory nie ma jak wlozyc klucza zeby odkrecic dolna srobe. Z dolu tez probowalem ale rowniez w zaden sposob nie moge wlozyc tam klucza. Przygladalem sie temu i wydaje mi sie ze pomoglo by chyba odkrecenie calego zbiorniczka z filtrem olejowym ale troche boje sie to zrobic. Mam wiec pytanie, najlepiej do uzytkownikow 318tds ktorzy juz wymontowywali u siebie alternator: w jaki sposob najprosciej odkrecic dolna srube?
-
dzisiaj znow caly dzien mi dziala ladowanie, wiec narazie nie bede wyjmowal alternatora bo przy tym jest troche roboty. Tylko znow zaowazylem ze w chwili wlaczenia silnika resetuje sie zegar elektroniczny na panelu oraz w radiu, czyli tak takbym odlaczyl kleme a nic przy akumulatorze nie ruszam Akumulator jest troszke slaby (ok 11,8V wskazuje), ale silnik odpala bez problemu. Ładowanie po zapaleniu na obrotach postojowych wynosi 13,5V, a jak wlacze wszytskie swiatla to spada do ok 13,2-13,3V. Czy tak powinno byc? Czemu resetuja sie zegarki w chwili wlaczenia silnika? Czy to przez slaby akumulator?
-
ale chodzi ci o sprawdzenie napiecia na akumulatorze czy jeszcze gdzies w innym miejscu? Na akumulatorze w bagazniku nie ma ladowania po wlaczeniu silnika
-
ok, wlasnie czytam w sam naprawiam o alternatorze i jutro postaram sie go wymontowac i rozebrac.
-
Witam Mam problem z alternatorem. Caly czas swieci kontrolka akumulatora (ladowania). Wczoraj ze 2 razy wlaczyla mi sie na kilkanascie sekund w trakcie jazdy, pozniej zgasla. Disiaj zaswiecila sie wtrakcie jazdy, proby wylaczenia/wlaczenia silnika nic nie pomogly. Pozniej po 3 godzinach postoju zapalilem i swicila sie, ale po 10min znow zgasla na 5min i taraz swieci sie juz caly czas (ok 40 min jazdy autkiem i juz kilka prob wl/wyl silnika). Badalem teraz miernikiem akumulator i alternator wogole nie laduje akumulatora. Caly czas mam teraz ok 11,8V a po wlaczeniu silnika spada do ok 11,6V. Sprawdzalem pasek i jest dobrze naciagniety. Stukalem w obudowe alternatora i nic to nie dalo. Przy zwiekszaniu obrotow tez nic sie nie zmienia. W czym dokladnie moze byc problem?
-
wpadł metal do baku przy wlewaniu paliwa
kamilmkm opublikował(a) temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
Witam Mam troche nietypowy problem. Wlewałem z kumplem do passata TDi paliwo z karnistra przez lejek i kumpel podłożyl gwozdzia zeby lejek byl "bardziej w pionie", a na koniec zapomnial o gwozdziu i pociagnal za lejek i gwozdz nieszczesliwie wpladl do srodka. Chaba sie zawiesil gdzies przed bakiem bo bylo slychac jak wlatuje i nagle ucichlo tak w polowie drogi do baku i tez nie bylo slychac zadnego plusku. I wlasnie mam pytanie czy konieczne jest wyciagniecie tego gwozdzia (gwodz mial 8 cm dlugosci). Gdyby wpadl calkiem do baku czy moze tam byc wciagniety w weze w kierunku filtra paliwa i je zatkac? Czy bedzie rdzewial? Czy tez nie przejmowac sie tym zbytnio? -
ja mialem podobny problem w sharanie, po zgaszeniu swiatel nie gaslo podswietlenie wlasnie deski rozdzielczej, caly czas swiecilo i nie reagowalo na pokretlo wlacznika swiatel, swiecilo chyba ze 2 dni az do czasu jak na postoju wieczorem otworzylem bagaznik i wtedy podswietlenie zgaslo. Okazalo sie ze przetarly sie kable miedzy dachem a klapa bagaznika i robilo sie jakies zwarcie. U ciebie wyglada to na podobny problem.
-
moj tds byl sprowadzony z Wloch. Na liczniku ma 190tys, ale sadze ze ma minimum 300tys przebiegu. Lakier ma oryginalny w b.dobrym stanie, zero rdzy, w srodku zadbany, tylko kierownica strasznie starta jest. Silnik ladnie dziala, nie bierze kropli oleju, turbinka elegancko pracuje, nic nie kopci, pali na dotyk, nawet na wiosne po 2 miesiecznym snie zimowym bunia zapalila jak bym ja dopiero co zgasil - az sie zdziwilem :D . Jedyna wada to slychac rozrzad przy 2000 obrotow. Dojezdzajac na uczelnie 70km w obie strony (z tego 10km miasto) srednia spalania teraz wyszla mi 5,5litry na 100km - przy spokojnej jezdzie oczywiscie (srednio 90km/h na trasie przy 3-4 osobach). A na samej trasie to schodzilem nawet do 4,5 litry. Natomiast przy wiekszych predkosciach (120-150) to spalanie znacznie wzrasta, do nawet 7-10litrow - wtedy lepszym wyjsciem byloby 2,5td. Silnik 1665cm tds (bo taki faktycznie tam jest) w cale nie jest taki znowu slaby, 90 konikow tez swoje potrafi. Nie raz na autoscout widzialem przebiegi w 318tds nawet ok 500tys i jesli silnik nie byl zylowany to napewno moze tyle przejechac, wszystko zalezy od tego jak poprzedni wlasciciel dbal o autko. Ja osobiscie jestem bardzo zadowolony z tego silniczka. Do spokojnej, przyjemnej jazdy napewno sie super nadaje.
-
predkoscia nawiewu steruje jez (czyli tymi biegami). gdzies na forum widzialem raz opis ktore styki w kostce zlaczyc (w tej kostce ktora wpinasz do jeza) i wtedy dmuchawa ma chodzic na pelnych obrotach - jest tam w sumie 5 stykow, zlacza sie 2 pary i 1 pozostaje wolny - ale nie pamietam ktore.
-
kable sa w takiej plastikowej rynience przyczepione na 2 wkrety do calego tego plastiku - trzeba je odkrecic, pozniej odkrecasz caly ten plastik (oslone) - 2 wkrety z lewej i 1 z prawej strony, wszystko u mnie pieknie schodzilo. pozniej masz taka oslonke na silniczku dmuchawy (u mnie byly 3 sprezyste blaszki), jak to sciagniesz to masz caly silniczek na widoku, wystarczy podac napiecie na te 2 wtyki przy silniczku (np z akumulatora i jak jest sprawny wiatrak to od razu wystartuje).
-
kolo pompy nawet nic nie ruszal, chodzilo mi glownie o sprawdzenie czy to faktycznie z pompy kapie to paliwo1. Nie rozkrecal jej wogole, zlozyl wszystko z powrotem i wlasnie szkoda ze tata tam byl a on jezdzi bardzo spokojnie i sie nie zorientowal ze silnik nie ma mocy. Gadalem z gosciem juz i kazal przyjechac to bedzie to sprawdzal, tyle ze ja mam czas dopiero w piatek do niego jechac. Patrzylem dzisiaj na silnik i wszystko juz wydaje sie byc dobrze skrecone, jedyne co to ledwo byly chwycone 2 sroby ktore lacza srebrna rurke (ok 2cm srednicy) z gumowo-plastikowym wezem (chyba od interculera), dokrecilem je ale zadnego efektu nie ma. A autko chodzi jakby turbo wogole nie dzialalo, nie czuc momentu kiedy sie powinno wlaczac. Jak cisnalem do 4000 na trojce to idzie caly czas plynnie, bez szarpniec ale strasznie wolno przyspiesza, na kazdym biegu to samo jest. moze wie ktos od czego jest ta srebrna rurka?
-
Witam Chyba nie wlacza mi sie wogole turbina, co to moze byc? Tata byl u mechanika w sobote zeby popatrzyl na pompe wtryskowa bo cos mi kapie ropa z niej. Mechanik odkrecil kolektor zeby sie jej przygladnac, ale nic nie zdzialal i skrecil wszystko z powrotem. Tata wrocil i wstawil autko do garazu. Dzisiaj wsiadlem do samochodu i jest strasznie slabe, wogole nie ma tego odejscia tak jak dawniej od ok 2000rpm. Ja wnioskuje ze tak jakby turbina sie wogole nie wlaczala, wchodzi na obroty plynnie, zadnych szarpniec, tyle ze nie ma mocy. Dodam ze wczesniej przed ta "naprawa" bylo wszytsko ok, nawet przy tym kapaniu ropy z pompy nic sie nie dziala z moca autka. I wlasnie mam pytanie co ten mechanik mogl tam zepsuc?
-
u mnie na 100% cieknie ropa, juz kilka razy wachalem kostke brukowa :)
-
ok, dzieki za pomoc, mi naszczescie nic sie nie dzieje z obrotami silnika ani nic podobnego, tylko widze ze ropa kapie gdzies z pompy, po za tym wszystko ok, pewnie wlasnie tylko uszczelke wystarczy wymienic
-
juz od kilku dni cieknie mi paliwo w silniku kolo pompy wtryskowej, najprawdopodobniej bedzie to ten nastawnik. Szukalem teraz z godzine juz w "sam naprawiam e36" i nie widze tu nigdzie takiego watku o czyszczeniu tego nastawnika, glowiczki w pompie wtryskowej. Moze ktos wie na ktorej stronie to bedzie, a moze w calkiem innym modelu bmw?
-
ja mam ok 70Ah (juz nie pamietam dokladnie) i swietnie sobie radzi
-
jez jest tylko w climatronikach przy manualnej jest prostokatny rezystor, chyba jest on za schowkiem, czyli musisz wymontowac schowek nad nogami pasazera, i gdzies tam w glebi on jest
-
jez steruje tylko obrotami, "biegami" climatronika mozna regulowac powietrze tylko przod-tył, a wiec jak ci z lewej strony leci zimne a z prawej cieple to chyba jakis problem z doprowadzeniem powietrza do tych kratek, nagrzewnica powinna byc chyba sprawna dokladnie sie na tym nieznam, ale moze jakis waz jest urwany doprowadzajacy powietrze na lewa strone od nagrzewnicy