Katastrofa

Tak, należałoby sobie wyrobić odruch jeźdżenia wolniej i rozluźniania prawej nogi (nie cały czas na baczność) - wtedy jest wysokie prawdopodobieństwo, że nigdy nie będziesz dachował. ...I mówię to jako osoba, która zaliczyła obrót o 360 stopni w osi poziomej kabrioletem...

Może wprowadźmy właściwą nomenklaturę, bo widać że część wypowiadajacych się nie ma zielonego pojęcia, o czym mówi: - światła pozycyjne - w 'X' są to ringi z przodu i czerwone z tyłu; - światła mijania - zwane też krótkimi; - światła drogowe - zwane popularnie długimi. Jak mówi mój kolega 'jeśli zawiodły wszystkie sposoby, czas sięgnąć po instrukcję': konfiguracja świateł jest różna na różne rynki. W Europie włączające się wraz z silnikiem (pod ustawieniem '0') światła pozycyjne to tzw. konfiguracja skandynawska (ze wzgledu na specyficzne przepisy dotyczące oświetlenia), gdy nic się nie dzieje, mamy do czynienia z konfiguracją kontynentalną. Pozycja 'A' na pokrętle oznacza, jak wspominał któryś kolega, automatyczne włączanie/ wyłączanie świateł przez czujnik zmierzchu/ natężenia światła (w x3 wyposażenie opcjonalne wraz z czujnikiem deszczu).

Czy to było bezpośrednio z OC sprawcy czy z własnego AC, a potem regres do ubezpieczalni sprawcy? W tym drugim przypadku zakłady się 'nie pieszczą' - ładują ile wlezie i fakturują konkurencję...

Marcin72 - wyznaję podobną filozofię. Płacić AC, cieszyć się jazdą i mieć w nosie, co się z nim dzieje - w końcu to tylko samochód. Miałem 3 kabriolety, wszystkie nocowały pod blokiem, w którym mieszkałem. Mam BMW X3, mieszkam w Rumunii - auto stoi na 'blokowisku' pod blokiem. A jak ktoś będzie Ci chciał zwędzić auto, to możesz je nawet w bunkrze zamurować, a i tak wezmą. Z dwojga złego, wolę, żeby ktoś go z parkingu zwinął, niż 'wysadził ' mnie na siłę na światłach... P.S. Jako wielbiciel Audi mam podobną refleksję na temat leciwych, czarnych BMW :twisted2:

Może trzeba wymienić prawy oring do bypassa...?

Zamontowałem uchwyt (w zestawie z radyjkiem President) po prawej stronie tunelu, przed fotelem pasażera (fotel pasażera 3/4 skali od tyłu - i tak nie częściej niż raz w miesiącu zdarza mi się wieźć 'komplet' - 4 osoby). Uchwyt przykręcony w poziomie, tuż poniżej plastikowej zabudowy tunelu, na wykładzinie dywanowej (2 blachowkręty). Z racji tego, że auto stoi 'na żywca' pod blokiem, radyjko zdejmuję, tak więc montowanie zasilania na stałę nie wchodziło w grę - końcówka zapalniczkowa zamontowana, kabel wrzucam między fotel a tunel i podłączam do tylniego gniazdka zapalniczki. Antenka tą samo drogą, potem pod kanapę tylną i dookoła w stronę kierowcy, do bagażnika, po ukosie w górę, przez uszczelkę (między uszczelką a klapą bagażnika) z tyłu na wysokości lamp i dalej w górę aż do szczytu. Alternatywnie rozpatrywałem montaż po lewej stronie kierowcy, pod włącznikiem świateł - jest duuużo miejsca i radyjko spokojnie można wsadzić, a dodatkowo nie widać go z zewnątrz auta po odłączeniu gruszki. Wybrałem subiektywnie, bo: a. lubię obsługiwać gruszkę prawą ręką; b. i kierowca, i pasażer mają dostęp do radia - gruszka jest pośrodku, widać wyświetlacz, a wszystkie pokrętła są w zasięgu ręki (ważne, bo jeżdzimy w trasy po 800-900km i prowadzimy obydwoje, ale to zazwyczaj ja jestem 'operatorem CB'). Teraz uwagi: 1. Na stronę pasażera wyrzucić antenę byłoby bliżej, ale to dopiero jak się do Polski wybiorę, bo na razie jest zestrojone na to miejsce. 2. Przez tylną klapę w sam raz starczyło kabla, a newralgicznym punktem jest szczelina pomiędzy klapą a dachem na szczycie - kabel się 'przycina' i obawiam się, że prędzej czy później go uszkodzę. 3. Czeka mnie jeszcze wyciągnięcie siedziska tylnej kanapy, bo teraz kabel idzie dookoła. Jak zrobię zdjęcie, to zołożę link.

Może jakąś fotkę? Między fotelami czyli między tunelem a fotelem pasażera? Zamontowane na stałe czy też 'na wcisk' :twisted2: ?

Ale z podstawy magnesowej też można bat odkręcać. :( Magnesówkę zdejmuję całą i wrzucam do bagażnika, natomiast mam dość kabli wlekących się przez samochód i mam ochotę zamontować radyjko i antenę na stałę. Przy dużych prędkościach (160kmh+) przy magnesówce istnieje realne niebezpieczeństwo, że może się 'oderwać' - pal licho własny lakier, ale ważne żeby komuś krzywdy nie zrobić...

Uśmiech Jokera z prozdu, Gay-looki z tyłu. Brakuje tylko magnetyzera i cycykatora do nabulgotnicy... ;-)

Niestety, jedyny sposób to usunąć synchronizację z telefonem. Na pewno można to zrobić od strony telefonu, od strony auta - nie jestem pewny, czy da się to zrobić np. przez odłączenie modułu. A tak z innej beczki, kolego, a możesz zdradzić, jak on może Cię podsłuchiwać? Przeczytałem Twój wątek ze trzy razy i coraz bardziej się zastanawiam...

Mam Presidenta Johny II i 1 metrowego Hustlera na podstawie magnesowej. Użytkowałem go w Skodzie Octavii żony i było wystarczające - zasięg ok, jakość odbioru i nadawania także (specjalnie podkreślam to drugie, bo 'szumofonów' na trasie słyszy się zatrzęsienie, a że przez radio się komunikuję, a nie tylko słucham, to robi różnicę). Obsługa Radyjko bardzo czytelne - prosty, zielony wyświetlacz kanałów, 3 pokrętła (głośność/włączenie, Squelch z ASC, RF gain) +duże, wygodne pokrętło kanałów - intuicyjne w obsłudze. Dla mnie to drugi koniec skali z TTI, którego miałem (nie)przyjemność użytkować przez 2 tygodnie - dużo mikroskopijnych pokręteł i wielki, podświetlany oczoj**nie na niebieski Indigo wyświetlacz (w nocy poświata w samochodzie, jakby neony wewnątrz zamontował). Gruszka niewielka i lekka, bez dodatkowych funkcji, świetnie leży w dłoni, kabel na tyle długi, żeby nie trzeba się 'kłaniać radiu w pas' i na tyle elastyczny, żeby nie fruwać po aucie przy szybkich manewrach. Wielka zaleta to nieduże rozmiary (35mm grubości), które dają dużo możliwości co do montażu/ umiejscowienia w aucie - w ostateczności zdarzało się, że wciskałem po prostu radyjko w pionie pomiędzy fotel pasażera i podłokietnik. Gadżety Bardzo przydatną funkcją w tym radiu jest ASC - automatyczne wyciszenie szumów. Poza miastem rzadko kiedy rozkręcam radio na sterowanie ręczne, a w mieście (jak zresztą na wszystkich forach cb powtarzają) funkcja się nie sprawdza ze względu na dużą liczbę anten i urządzeń nie-cb, zakłócających częstotliwości). Radyjko ma oczywiście wyjście na zewnętrzny głośnik, co jest przydatne w autach osobowych, gdzie mało miejsca. Zasadniczy głośnik jest na spodzie, więc jakikolwiek montaż 'wewnętrzny' go wygłuszy. Antenka 100 cm Hustler na magnesie o średnicy 9 cm. Kabel standardowy (jeśli się nie mylę, to dla tej długości fali 3,54m). Antenka elastyczna, ale sprężysta - przy tej długości nie 'kładzie się' nadmiernie przy wyższych prędkościach, nie 'buja', ale wjazd do zbyt niskiego garażu lub przejazd pod niższym mostkiem nie kończy się od razu 'przewracaniem'. Zasięg empiryczny po dobrym zestrojeniu to ok. 3-4km - montowałem antenkę na dachu, ćwiartka tylnia kierowcy, kabel przez uszczelkę klapy bagażnika. Podsumowanie Osiągane parametry mnie całkowicie satysfakcjonują - słychac dobrze w obydwie strony, zasięg jest ok. Polecam taki zestaw, choć rozważam poważnie zamontoanie na X3 antenki na stałę, aby odkręcać tylko 'bat'. Pozdrawiam!

Witam, wstąpiłem, bo od przedwczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem x3. Od zawsze jestem fanem niemieckiej motoryzacji, dotychczas marki spod znaku 4 pierścieni :twisted2:, niemniej ograniczenia przy zakupie auta (potrzeba rozsądnego SUVa diesla, tak młodego, by można go leasingować i jednocześnie z fakturą VAT, a przy tym rozsądnego cenowo) naprowadziły mnie na markę spod znaku 'śmigła'. Zasadniczo interesują mnie najbardziej kabriolety, niemniej koniecznosć posiadania czegoś z wysokim zawieszeniem i napędem 4x4 (jestem wraz z żoną na kontrakcie w Rumunii), a niekoniecznie 100% terenówki, sprowadziła mnie w kierunku SUVów. I tak po 2 miesięcznych poszukiwaniach, analizach testów porównawczych i parametrów technicznych, wreszcie jazd próbnych, padło na X3. Jeśli ktoś ma ochotę zerknąć, co kupiłem, zapraszam tu: http://www.2com.pl/pub/photo.asp?p=59527.51811 :cool2:

...To ja się podłączę: mam podobny problem z X3. Będę wdzięczny za pomoc.