Skocz do zawartości

dj_tygrys

Zarejestrowani
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dj_tygrys

  1. Bardzo dziękuję za bardzo dokładny poradnik, właśnie jestem po tej wymianie, jest troszkę kombinacji ale trochę cierpliwości i sprytu i poradzi sobie z tym każdy, dodatkowo poczyściłem lampy i soczewkę (odbłyśnik o dziwo jak nowy), własnie wróciłem z jazdy próbnej i jestem w szoku co te lampy potrafią, świecą świetnie i daleko. Największy kłopot miałem z obsadzeniem na lampę jednego z dwóch mocowań (element w który wchodzi kulka od regulatora), przy prawej lampie i skrajnie prawym elemencie dość ciężko szło mi wkładanie go na swoje miejsce, ale założyłem go tak by lekko przyłapać śrubką, przyłapałem i obróciłem dopiero wtedy wskoczył w swoje gniazdo. ps. zakładałem czarne regulatory, białe były skruszałe i jeszcze jeden właśnie ten z którym miałem problemy nie urwała się sama główka lecz pękł w połowie i ciężko było to wyjąć a druga połowa została, jak nakręcałem czarny regulator czułem opór ale był tak kruchy że lekko zakręciłem i ta pozostała biała połowa rozleciała się całkiem.
  2. W moim modelu nie ma elektrycznej pompki o czym pisałem wyżej - są same elektrozawory a w miejscu drugim, w którym montowana była owa pompka też nic nie ma, na komputerze jest dezaktywowana więc nei wiem czy tak ma być czy coś było kombinowane. Po przegazowaniu strumień jest na wolnych obrotach dopiero po zakręceniu korka jest, bo jak zakręcę i chwile poczekam i odkręcę to widać że jest i po chwili go nie ma, to pewnie spowodowane brakiem ciśnienia w układzie, co jest normalne. Konsystencja oleju jest w porządku mam około 2000 km do wymiany jest taki sam jak przed wymianą jest go ociupinkę mniej niż zalewałem ale tu akurat bym się nie czepiał. Po zgaszeniu silnika lekko czuję zapach ciepłego płynu pod maską albo gdzieś kapie na gorący element silnika i paruje że nie widać nawet skąd albo puszcza reduktor od gazu. Po urlopie się tym zajmę czyli za około 2 tygodnie, ubytek duży nie jest z 200-300 ml w miesiącu ale jednak po "bagnecie" widać z rana jak odkręcam to z biegiem czasu coraz niżej. Silnik się nie zapowietrza - klima chodzi dwie strefy razem i osobno(chłodzi, grzeje), wskazówka pion ZAWSZE, silnik nagrzany po 2km jazdy. Jedynie co zauważyłem to jak jest już czas dolewki tych 200-300 ml to jak mocniej przygazuję i od razu dam sprzęgło to jak schodzi do wolnych obrotów to potrafi lekko zatrzęść silnikiem wtedy wiem że trzeba dolać, jak jest pełny stan to takie zjawisko nie występuje.
  3. Witam serdecznie, zauważyłem że co jakiś czas auto pozbawiane jest płynu wydaje mi się, że leci z reduktora od gazu (jestem w trakcje sprawdzania), ale też zauważyłem, że przy ostatnim odpowietrzaniu nie widziałem strumienia, znaczy był tylko przy przegazowaniu, natomiast zaraz ustawał. Z autem nie dzieje się nic złego, dolewka płynu na zimnym i jedzie bez najmniejszych problemów, temperatura pion, szybko się zagrzewa, ogrzewanie działa (obie strefy), wisko robi wichurę pod maską, klima działa - najczęściej orientuję się że już trzeba dolać wtedy, gdy np. mam 3-4 tys obr i wcisne sprzęgło i gdy obroty już są na własciwej pozycji to potrafi lekko zafalować lub nawet zatrzęsie tak jakby chciał zgasnąć, ale wraca do normalnej pozycji obrotomierz. 2 razy odkąd mam auto ponad rok zgasło i to było przyczyną bo diagnozy nie wykazały błędów a wszystkie wartości są raczej OK. Teraz tak - moje auto NIE POSIADA dodatkowej pompki wody, okazało się to i po numerze VIN i fizycznie nie ma pompki są same elektrozawory (nawet miałem już kupioną nową pierburg, ale nie pasowała). Odpowietrzam zgodnie z instrukcjami (przód na wzniesienie i żmudne nagrzewanie, nalewanie, pompowanie i odkręcanie odpowietrzników aż do usunięcia powietrza) po tym zabiegu auto jeździ jakiś czas ok miesiąc i muszę znów dolewać. Co prawda widze jeden wyciek spod auta ale to w smaku zwykła woda więc raczej nie to. Wcześniej pękniety był górny wąż, został wymieniony na nowy wtedy zdecydowanie ustały problemy z ogrzewaniem i zapowietrzonym układem ale jednak woda dalej gdzieś ubywa. Oleju nie przybywa - jest cały czas ten sam stan. Instalacja BRC - niestety nie wiem jaki model - ale chyba obstawiam jednak winę instalacji - jak myślicie zacząć od gazownika czy może sprawdzić szczelność układu jak i głowicy ? Doradźcie coś bardzo proszę, lub polećcie kogoś kto zajął by się tym tematem.
  4. Wybacz, że nie na temat ale mnei jedna rzecz zastanawia Fehler aufgetreten bei 655350.00 km Czy to Twój autentyczny przebieg ? pytam z ciekawości bo mam podobną rzecz u kolegi w aucie i nie wiem czy przypadkiem auto nie kręcone.
  5. Zmieniłeś czyli masz trzeci czujnik którym zastąpiłeś ten lewy i po tym zabiegu jest to samo z tym, że prawa strona która była nie ruszana ? Faktycznie dziwny objaw, a próbowałeś podłączyć je w innej konfiguracji ? czyli lewy zostawić ten co był i ten "nowy" dać na prawą stronę ? i zobaczyć wtedy objawy ? Czujnika nie musisz wymieniać parami ale ewidentnie masz coś nie tak i musisz krok po kroku diagnozować co to może być i eliminować potencjalne błędy, bo może wina leżeć w kablach, w sterowniku, w ECU itp. ps. Za każdym podłączeniem kasuj błędy, odłącz zapłon i włącz na nowo. To tak Ci doradzam od czego ja bym zaczął, bo to nie sztuka pojechać do serwisu i wywalić z 2-3 tys. a może się okazać że gdzieś połączenie szwankuje czy przyśniedziało i problem gotowy. Ja tak miałem z kontrolką ładowania w e36, pół auta wymienili, od alternatora po połączenia elektryczne aż do klem i okazało się, że niepotrzebnie bo kabelek od ABS się przywarł do masy i auto ciągle pokazywało ładowanie w granicach rozładunku, po zaizolowaniu zwykłą taśmą za 2 zł problem ustał.
  6. Forum od tego właśnie jest by pomagać sobie wzajemnie, dlatego jeśli uporasz się z tym problemem to napisz w tym temacie, będzie to pomocne innym użytkownikom, pozdrawiam.
  7. No jeśli idzie sama prawa strona to masz błędne odczyty z czujnika lewego, co widzimy na pierwszym screenie, nawet komputer błąd Ci wskazuje, po zmianie czujnika skasuj błędy i sprawdź czy będzie ok ale to na 99% będzie ten czujnik.
  8. Z pierwszego screena wynika, że LEFT SENSOR ma wartość -5 czyli do kompa idzie sygnał że siedzi i dlatego Ci pompuje na maksa, stawiam na to że lewy czujnik jest uwalony, zmień czujnik na inny i podłącz INPĘ i sprawdź bo wartości powinny być raczej identyczne albo bardzo zbliżone.
  9. Ja wszystko rozumiem, ale nie byłem jakimś z ulicy klientem, tylko czekałem na wizytę ponad miesiąc i wszystko było dogadane, godzina data i zakres prac. Potem też usłyszałem wzmiankę, że pośpiech i że coś tam i że w ramach rekompensaty jak sobie kupię osłonę to wymiana gratis :) aż boję się pomyśleć co jeszcze zostałoby uszkodzone podczas takiej wymiany. Spotkałem się nie raz że coś tam ze starości pękło, czy się złamało podczas demontażu, tylko zazwyczaj na warsztacie w którym serwisuję auta chłopaki raczej zawsze "poczuwają" się do winy i albo na własny koszt wymiana albo zwracają koszty uszkodzonego elementu, co prawda mi nigdy się to nie zdarzyło ale stanowisko obok mechanik urwał przy demontażu łapę silnika w e36, właściciela auta nie było, byłem tylko ja ale zadzwonił i poinformował co się stało, że to jego wina i że załatwi we własnym zakresie oryginał w dobrym stanie i zamontuje i że naprawa się deczko przedłuży czy to nie kłopot bo w razie co to zorganizuje auto zastępcze, raczej po takich doświadczeniach z warsztatem, który nie jest jakąś sieciówką tylko prowadzony przez 2 osoby spodziewałem się, że warsztat szeroko rekomendowany na forum, dotyczący tylko jednej marki i wykonujący wiele ciężkich napraw to odda auto w takim samym stanie + naprawione to co umownie było do naprawy no ale wyszło inaczej, tak jak pisałem nie będę się szarpał o 3 plastiki chociaż ja odpuszczę, ktoś odpuści i potem rodzi się patologia no ale mam nadzieję, że mój przypadek był jedyny, bo na forum raczej piszą w samych superlatywach o tym warsztacie, dlatego nie będę psuł opinii potraktuję to jako "każdemu może się przytrafić gorszy dzień" ale niestety nikomu znajomemu ani nikomu z forum nie polecę tego miejsca a jak wiadomo z polecenia można wyłapać najwięcej klientów, w pracy kolega mnie molestował o adres, po tym jak się przejechał i widać było poprawę, szybko ochłonął jak pokazałem mu co się "wydarzyło" pod maską a wie jak było bo sam mi lampy polerował niecałe 2 tygodnie temu, już nie wspomnę o opinii jaką wyraził o nich poprzedni właściciel, który mi to auto sprzedał i też zobaczył skutki uboczne tej naprawy :) Nie ma co roztrząsać, idzie wiosna trzeba letnie kapcie zakładać :) Klima chodzi, nabita, odgrzybiona. Zaczynamy sezon Panowie i Panie.
  10. Wentylator bez załączonej klimy nie ruszy zanim silnik się nie nagrzeje, a ja na klimie jeżdżę cały czas także w zasadzie co jakiś czas wentylator się włącza i gaśnie i co najważniejsze w dzień naprawy diagnozowałem inpą i nie było błędu wentylatora, który po odebraniu auta i ponownym podłączeniu już wyskoczył. Pojęcia o robocie nie muszę mieć by stwierdzić że po jakiego wuja połamali osłonę filtra kabinowego ? Po drugie trochę się na autach znam, pracowałem nawet w branży i też sam potrafię wiele rzeczy zrobić, ale nie jestem alfą i omegą dlatego oddałem auto do warsztatu, odbierałem po zmroku bo koło 20 godziny i na pierwszy rzut oka było ok dopiero drugiego dnia z rana podłączyłem i doszedł własnie błąd wentylatora oraz wyciek którego nie było, no i jak zajrzałem pod maskę to ukazały się "kwiatki" w postaci połamanych plastików. Nie mówie ze moje auto oddawałem cud idealne ale to co widać było ok, czyste i zadbane i co najważniejsze w całości a odebrałem poskładaną na trytytki osłonę visco, która tez notabene wcześniej była cała, połamaną osłonę górną silnika oraz połamaną obudowę filtra kabinowego, nikt mi nie wmówi że coś było, bo nie było znam swoje auto i wiem co jest co. Tłumaczyłem sobie że ok to tylko plastiki ważne że auto działa i jedzie lepiej, i podczas jazdy próbnej zaświtało mi by na wszelki wypadek zdiagnozować ponownie, no i resztę znacie błąd ale udało się opanować, ostatnio właśnie szukałem nawet osłon ale tych co mi brakowało pod silnikiem, skrzynią i na pas przedni no a teraz szukam jeszcze trzech kolejnych ... lubię mieć wszystko sprawne w aucie taki już jestem mój vanos też chodził i był ok a jednak zdecydowałem się na naprawę, auto się nie psuje więc staram się na bieżąco robić powoli to co uważam że jest ważne by było sprawne w 100%, wiem że niektórzy lubią mieć wszystko na trytki i wyrzeźbione, ja niestety nie.
  11. Dokładnie, ja też nie widzę sensu by tam miał grzebać, tak samo jak nie widzę sensu w połamanej obudowie visco, dziś dokładnie obejrzałem to doszła jeszcze połamana obudowa filtra kabinowego od strony pasażera i ślad na masce od spodu jakby było tam coś położone i zamknięte aż obudowa pękła, no i kolejna sprawa to plastikowa obudowa silnika ta z napisem BMW, też była cała i jest z jednej strony uszczerbiona i pęknięta mniej więcej w połowie, tego też nie było, no ale po fakcie to sobie można pisać ... Co do samej regeneracji to lepiej auto idzie od dołu i lepiej się zbiera ale dalej wywala błedy zaworu vanosa, no ale kij tam na pewno tam nie wrócę bo jedną rzecz naprawili a kilka innych przestało działać. Nawet nie chce mi się z nimi kłócić ani wyjaśniać co i dlaczego, skutecznie mnie do siebie zniechęcili mam nadzieję, że tylko mi odwalili taką kaszanę a inni użytkownicy m.in forum trafili dobrze ...
  12. Dla mnie też iluzja no ale mam nauczke. Wiatrak dzialal bo zwracam zawsze uwage na takie cos, teraz nie chodzi klima sie załącza nornalnie zastanawia mnie fakt czemu zdejmowali obudowe wentylatora do regeneracji vanosa... Dzis jade zobaczyć czy dziala, aktywacja w inpie nic nie dala stoi jak stał 125 activate electric fan błąd statyczny po skasowaniu za ok 15 sek powraca. Edit. Ok bylem u kolegi, wiatrak jednak ten co był i okazalo sie ze w dwoch miejscach kabel od wtyczki przerwany, jednak po ponownym podlaczeniu tez nie dzialal, na krotki tez nie ale ... Po skasowniu błędu ruszył i działa, czyli szczescie ze mam inpe i kabel bo koszt diagnoz i kasowania błędow bylby spory. Wtyczka ewidentnie przerwana podczas reg. Vanosa ale juz nawet nie dzwonie i nie mowie bo szkoda nerwow. Najwazniejsze ze dziala. Edit2. Zapomniałem dodać, że oprócz pourywanych kabli od kluczowego dla auta układu, nie wpięli wtyczki przy chłodnicy, a także spalili/pourywali połączenie masowe wzmacniacza car audio, pewnie testowali sobie jak gra ... dziś to podłączyłem też, bo kabel był wyrwany i nadpalony co nigdy wcześniej się nie zdarzało bo sprzęt był używany z głową.
  13. Nie osłabiaj mnie :( jutro jadę obejrzeć bo poprzedni własciciel ma fotki dokładne silnika i ma też ten wiatrak takze zweryfikuję, ale jesli jest sterowany impulsowo to da się na krótko sprawdzić czy działa ?
  14. Witam. Mam problem, ponieważ przestał działać wentylator klimatyzacji ale po kolei. y to 1500 ... ale chwila chwila on działał jak auto zostawiałem wczoraj i już nie działa tak w 1 dzień nagle się zepsuł ? dziwny zbieg okoliczności, w ogóle zauważyłem że wyciągana była osłona visco, która przy okazji została nieźle połamana i pospinana trytytkami "na sztukę" i tego też nie było ... mam wrażenie że albo jestem jakimś ultra pechowcem albo ktoś mi podmienił wentylator - na razie nie chcę się rozpisywać co to za warsztat ale fachowcy raczej znani i cenieni tutaj na forum, jutro jadę do kolegi od którego kupiłem auto, sprawdzić ten wentylator na krótko i ogólnie czy prąd dochodzi, bo być może to jakiś przekaźnik i snuję bezpodstawne oskarżenia ale mam dziwne przeczucie, że tak nie jest ... obym się mylił. Do forumowiczów prośba czy macie może pomysły gdzie znajdują się bezpieczniki, przekaźniki i tego typu rzeczy odnośnie tego wentylatora ? Jutro będę weryfikował czy ktoś tam grzebał czy nie oraz wykluczę wszelkie możliwe przyczyny, tylko doradźcie co warto sprawdzić.
  15. U mojego teścia w passacie 1.8 spalanie wyszło 24l gazu :) przyczyną był jakiś mały zaworek (instalacja nowa ledwo zakładana)
  16. Witam, na forum jestem już kilka lat, wcześniej było E36 2.5 TDS oraz E34 2.5 TDS po krótkiej przerwie (3 samochody) powrót do BMW. Moje autko nabyłem od znajomego, stan w jakim się znajduje jest moim zdaniem dobry+, zrobiłem około 6000 km jedyna naprawa to wymiana termostatu. Wprowadzam sukcesywnie "swoje" poprawki jak regeneracja vanosów, zmiana podświetlenia ringów, polerowanie lamp, malowanie blendy listew zderzaka tylnego. W planach najbliższych jest zmiana zderzaków na m-pakiet, zmiana tylnej klapy (ponieważ przy spryskiwaczu rdzewieje). http://static.pokazywarka.pl/i/5563046/337473/dsc-0081.jpg http://static.pokazywarka.pl/i/5563046/482041/dsc-0066.jpg http://static.pokazywarka.pl/i/5563046/451653/dsc-0067.jpg http://static.pokazywarka.pl/i/5563046/629755/dsc-0068.jpg http://static.pokazywarka.pl/i/5563046/305078/dsc-0070.jpg
  17. dj_tygrys

    E39 2.5TDS EGR

    W moim byłym TDS zawór wyczyściłem i wolałem go nie zaślepiać, skoro jest to lepiej nie poprawiać fabryki.
  18. Regeneracja obejmowała wymianę uszczelniaczy, czyszczenie oraz zniwelowanie luzu na tłoczkach, zostało sprawdzone ustawienie rozrządu, wałków oraz napięcie łańcucha. Koszt 500 zł
  19. Nikt nie chce pomóc to sam sobie pomogłem :) Zostawiam dla potomności co to było: - Regeneracja Vanosów uleczyła pierwszy problem - dodatkowo auto zyskało zaskakująco zrywny dolny zakres obrotów i odczuwalnie lepiej się rozpędza, silnik zrobił się elastyczniejszy. - Błąd drugi to czujnik temperatury, do komputera szła ciągle informacja że jest -48, po wymianie lekko spadło spalanie ale to 0,5 max 0,7 litra na 100 (w zasadzie to nie wiem czy przez czujnik czy przez regenerację vanosów bo błędy zostały wyeliminowane "za jednym zamachem")
  20. Napisalem spalanie jakie faktycznie mam w aucie z instalacja LPG i moim zdaniem jest to dobry wynik, co do spalania TDS to w moim E36 5,3 raz osiagnalem po gorach w czechach a tak normalnie to 10-12 w miescie (te same tracy co w 528) paliwo mialem za free ale tyle mi palil TDS i jak czytam czasami ze pali 6-7 litrow to mnie smiech ogarnia bo astra 2.0 dti potrafi 9 wciagnac bez wiekszego wysilku a tutaj mamy R6, nawet producent zakladal wieksze spalanie widac z wiekiem spalanie maleje u wiekszosci :) szkoda tylko ze u mnie jest zawsze na odwrot :D ale co tam :) Dodam ze moj tds po regulacjach i nowych wielu rzeczach jak wtryski turbo pompa nastawnik itp mial takie wyniki jak napisalem wyzej, wszystko trojone bylo na kompie w boshu i robione na oryginalnych czesciach. 10 litrow bral w trybie mieszanym czyli mniej wiecej polowa trasa i polowa miasto, auto nie posiadalo klimy takze spalanie bez rewelacji lecz biorac pod uwage ze mialem za free paliwo i sam robilem wiekszosc napraw koszty byly znosne. Obecnie spalanie jest w 528 tak jak pisalem w miescie miedzy 14 a 16 najmniej w miescie wziela mi 13 litrow ale to juz bardziej meczarnia niz jazda, ja mam ciezka noge i zeby bylo jasne to nie kupilem BMW po to by spalanie liczyc :) gdyby mi zalezalo na spalaniu bralbym lupo 3l ale np. taniej jezdze bmw 528 z klima i cala elektryka i komfortem niz poprzednim fordem mondeo 1.6 w benzynie ktory bral 11-12 litrow benzyny ...
  21. Dwóch znajomych wsadziło kompresory z merca jeden do H. Civic drugi do VW Golf 3 fajnie chłopaki rozwiązali bo kompresor jest włączany przyciskiem czyli normalnie jeździsz tak jak seria a przy załączeniu kompresora jest ogień. Jest jakiś magik w mojej okolicy co potrafi to świetnie dostroić i bierze nieduże pieniądze, chłopaki montowali sobie to sami więc wyszła cena kompresora (mała regeneracja i przeróbki) oraz strojenie reszta wszystko samemu, także z 2500-3000 zł ich to wyniosło a nawet chyba nie, a uwierz dźwięk załączonego kompresora sprawia że na rękach włos się jeży :) właśnie coś takiego chcę mieć taki mały "odkurzacz" :D - tak to wygląda u kolegi w 6 sek jest załączenie kompresora. Co do zakupu benzyniaka, to ja ze swojej perspektywy powiem, że obsługa 528 po około 6000 km jest praktycznie żadna dla porównania w TDS po takim dystansie już odbyło się kilka napraw (urwane śmigło pompy wody, wisko, uszczelka głowicy, świece, regeneracja alternatora, wymiana nastawnika pompy a później to już same grube rzeczy ) Obecnie moje spalanie w 528 wychodzi 12,6 na niemieckiej autostradzie prędkość 140km/h przy 90-100 jest około 11/100 w mieście zaś od 14 do max 17 więcej to auto mi nie spaliło, dodam że manual i klima nie wyłączana nigdy.
  22. E39 youngtimerem będzie dopiero za bardzo długi czas albo nawet nie będzie nim wcale, ponieważ dużo tego jest - ale mogę się mylić, bazuję na opinii z forum - sam zadawałem to pytanie i taką dostałem odpowiedź. Co do ceny to 10.000 to wydaje się i sporo i mało. Ja za swój egzemplarz pół roku temu zapłaciłem 17.000 i nie jest on idealny lecz dużo do ideału nie brakuje, w zasadzie mechanicznie bez zarzutu a brakuje pierdołek jak brak rączki maski lub lekkie puchnięcie lakieru przy spryskiwaczu na klapie, ale ja jestem taki, że zwracam uwagę tylko na stan karoserii (chodzi o główne elementy) oraz na silnik, całą resztę robię po swojemu i tak od razu po zakupie wymieniłem np. termostat bo niby nie trzeba było ale wykonuję to w każdym aucie bo nie lubię "niedogrzanego" silnika. Miałem silnik TDS i był to świetny silnik ale dopiero wtedy gdy go sprzedawałem, auto było niestety nietrafionym zakupem i duuuuużo serca, pracy i kasy mnie kosztowało doprowadzenie go do porządku, ale gdy go oddawałem silnik chodził i miał parametry jak nowy, wymieniłem masę rzeczy turbo, wtryski, pompę, nastawnik i wiele wiele innych, trafiło się inne auto dlatego jak dostawałem dobrą cenę to sprzedałem i w zasadzie nie żałuję. Obecnie (czyli już 5 aut później po E36) wróciłem do BMW w sumie przypadkiem bo miało być kolejne A8 ale trafiło się E39 528. Cena jaką dałem moim zdaniem nie odzwierciedla stanu auta, bo w środku jest moim zdaniem ciszej i wygodniej niż w prawie nowej E90 (miałem okazję jeździć kilkanaście razy), byłem zszokowany że ktoś doprowadził stare e39 do takiego stanu, bo zawieszenie silnik i cała elektryka pracuje idealnie, postanowiłem podjąć się wyzwania i dalej ten stan kontynuować a także wprowadzić swoje poprawki. Na wiosnę wjeżdza uzywany silnik który mam nadzieję do następnej zimy powinien być całkowicie wyremontowany by jego stan był zbliżony jak najbardziej do nowego i na wiosnę 2016 ląduje w E39, będą też delikatne modyfikacje tak by osiągi lekko popchnąć do przodu, w ostateczności w aucie wyląduje albo kompresor (moje marzenie) albo turbina (o ile uda się dostać odpowiedni kit) lecz sądzę że dobry kompresor z merca i dobre wysterowanie spokojnie pozwoliłoby osiągnąć moc na poziomie "trójki z przodu" :).
  23. Temat całkowicie nie opłacalny, no chyba że masz nadmiar gotówki. Tak się składa, że miałem kiedyś TDS (E36) w manualu i chciałem automat, po przeliczeniu kosztów lepiej wyjdzie na prawdę inne auto kupić. Kwestia mojej decyzji była też umotywowana tym, że poznałem osobiście kogoś kto kiedyś wykonał podobną operację w swoim aucie i bardzo narzekał, sprawy ze sterowaniem, elektroniką i całą konfiguracją tego są dość trudne i w zasadzie ciężko Ci będzie znaleźć kogoś kto się tego podejmie, a jesli już znajdziesz cena będzie zaporowa. W stronę odwrotną czyli z automatu na manual zdecydowanie lepiej się to opłaci choć też gra nie warta świeczki. Ja byłem w tej sytuacji, że wiele rzeczy jak sam montaż wykonałbym sobie sam ale jednak nie odważyłem się i nie żałuję. To tak racjonalnie a teraz oczami autoholika: Ja o swoje E39 dbam i też ładuję czasami kasę w jakieś pierdoły, np. chce kupić drugi motor i sobie go odrestaurować na nowo co też jest bardzo nie opłacalne ale w zasadzie robię to hobbystycznie, jedni wydają 50.000 zł na sprzęt wędkarski a inni dłubią sobie przy samochodach :) ze swojej perspektywy dodam tylko że jeśli masz sentyment do swojego auta to ja popieram takie zabiegi.
  24. Witam diagnozowałem właśnie swoje auto i wyskoczyły w sumie 4 błędy, dwa te co na screenie oraz 2 dotyczyły sondy BANK1 ale po skasowaniu na razie spokój, zobacze za jakiś czas czy nie wywala znów. Zdjęcia http://static.pokazywarka.pl/bigImages/5496978/13959102.jpg?1420820647
  25. Termostat nie jest uszkodzony bo jest nowy, oryginalny. Silnik fakt robi 8 km dziennie co drugi dzień, jest dogrzany ale widocznie za mało, po trasie sprawdzę czy objaw ustąpił. Edit. Już jest troche cieplej i objaw wyraźnie ustąpił. Delikatnie żółty korek pod spodem a jak będzie cieplej to zapewne zniknie. Oczywiscie potwierdzę w kolejnej edycji posta czy fsktycznie jest ok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.