Witam wszystkich, mam problem z vanosem.. Otóż wygląda to w ten sposób, że jakieś parę miesięcy temu zaczął hałasować mi vanos. Zakupiłem zestaw naprawczy czyli podkładki do zębatki i nowe inne śruby, zresztą okazało się, że niepotrzebnie, bo było trochę za wcześnie na to i było za ciasno i ponowne mocne dokręcenie śrubek przyniosło skutek.. A przy okazji nie mogłem sobie odmówić rozkręcenia tak z ciekawości, samego elementu nastawiającego i zauważyłem, że ma luzy zarówno tłoczek w środku czyli tam gdzie idzie olej pod ciśnieniem jak i tłoczek z ząbkami który wchodzi w wyżej wymienioną zębatkę.. No i teraz ten grzechot wrócił i całkowicie psuje dzwięk mojej M50 a i pewnie rozrząd nie jest ustawiany jak trzeba, i myslę że może mieć to związek z tym zużytym elementem (a nawet jeśli nie, to i tak wypadałoby coś z nim zrobić profilaktycznie), więc mam pytanie w związku z tym: co z tym zrobić najlepiej?. Wymiana czy reanimacja, gdzie (mieszkam kilkadziesiąt kilometrów od W-wy), no i przede wszystkim za ile.. Za wszelkie rady z góry dziękuję