Skocz do zawartości

jn007

Zarejestrowani
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jn007

  1. Dobrze sprawdzę, dzisiaj uciekam bo jutro trezba iśc na uczelnie. Napisze jutro o postępach
  2. Dzięki, teraz uciekam i jutro sprawdze który zmieniałem. Napisze jutro jak sprawdze.
  3. którys zmieniałem tak jak pisałem wczesniej 13 albo 15 tylko nie pamietam który:(
  4. Ok, dzięki wielkie, ale byłem bardzo ciekawy bo ten problem mam już od dawna i nikt nie umiał mi pomóc, czekam jutro na jakieś szczegółowe informacje dotyczące czujnika no i spróbuje z tym paliwem :)
  5. Dzięki, a możliwe ze jest to czujnik który znajduje sie na chłodnicy?
  6. To była chyba tylko kontrola błędów, byłbym wdzięczny za pomoc. Jeden czujnik, ten co daje sygnał do kompa w kolektorze dolotowym wymieniłem na wszelki wypadek i nic
  7. Chyba była to kontrola błędów i nic nie pokazało. a gdzie znajduje się ten czujnik o którym piszesz? bo jeden z dwóch,tych w kolektorze dolotowym ten co daje sygnał do kompa wymieniłem dla pewności i nic
  8. Dzięki za bardzo ważna uwagę, prosiłbym o jakiegoś linka albo opis gdzie znajduję się ten czujnik.
  9. Jak na razie to szkoda mi wydać następnych 200 zł, myślałem że moze problem tkwi w jakims czujniku( bo gdy tylko jest "ciepło" jest ok a gdzy mróz to nie da sie przekroczyc 2000 tys)
  10. Tak, pomiar był wykonywany ale akurat nie przez mnie. Wynik wyszedł dobry tzn daje takie ciśnienie jak ma być. Ale na mrozie nie słychac jej, tak jak w lecie więc są to trochę dwie sprzeczne rzeczy:(?
  11. Czujnik temperatury powietrza dolotowego w kolektorze kiedyś wymieniłem, i z naciśniętym gazem też próbowałem. Byłem także na komputerze ale nic nie pokazało. Nie wiem co jej jest, jak jest tak do -5 to pali a jak niżej i troche postoi to już nie. Mam tak z nią od poczatku czyli od jakiś 5 lat i nikt nie potrafi pomóc, w lecie chodzi super.
  12. Filtr paliwa jest zmieniony, świece nowe ngk platynowe,a przepływomierz także próbowałem zamienić ale bez skutku :(
  13. Cześć, Bmw posiadam od jakis 5 lat i zawsze w zimie ma z nim problem(tylko w zimie), tzn posiadam bmw e36 320i z 94r. silnik m50 i zachowuje się dziwnie. Gdy jest ciepło wszystko jest ok, ale jak tylko przychodzi zima gdzieś -10 stopni i niżej i autko postoi np. noc na mrozie to nie zapala. Po wepchnięciu go do garażu jak się troche ogrzeje to pali, ale do czasu gdy silnik nie osiągnie właściwej temperatury nie można przekroczyć 2tys Obr/min. Szarpie tak jakby po prostu odcinał. Wymieniłem już czujnik temperatury i oba czujniki położenia, sprawdzałem też pompę paliwa ale okazało się że jest dobra. Auto nie ma instalacji gazowej. Myśle jeszcze o silniku krokowym którego jeszcze nigdy nie ruszałem. Liczę na Waszą pomoc. Jeśli napisałem coś nie tak to przepraszam. Pozdrawiam Marcin
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.