Skocz do zawartości

t.w.wiesław

Zarejestrowani
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez t.w.wiesław

  1. witam, dzięki za uprzednie info. o vin mam jeszcze prośbę o taki numerek: WBAUD71090P400480 pozdr. serdecznie
  2. Odpłatnie również mogę sprawdzić historie serwisową (o ile była jakaś). jakie koszty i jak możemy załatwić sprawę sprawdzenia? k.
  3. wielka prośba o rozkodowanie VIN - zastanawiam się nad zakupem WBAUX310X0A214692 czy można sprawdzić historię serwisową takiego auta po Vin -ie? z góry dziękuję kamil
  4. witam, dziękuję wszystkim za wsparcie w sprawie mojego problemu - jestem winien wam informację o tym jak sprawę rozwiązałem ( przepraszam za zwłokę ale nie miałem poprostu czasu usiąść do kom.) Z racji fatalnego zaparkowania samochodu - stał na zaśnieżonym podjeździe nachylonym do bramy - i warunków pogodowych nie mogłem skorzystać z opcji podłączenia się do rozrusznika. Samochód został otworzony "partyzancką" metodą tzn. poprzez siłowe uchylenie drzwi kierowcy za pomocą pompowanych poduszek co umożliwiło wsadzenie długiego drutu którym otworzono maskę - wbrew pozorom metoda skuteczna i co najważniejsze brak efektów ubocznych - drzwi powróciły do pierwotnego "kształtu" ( drzwi zamykają się poprawnie, uszczelki trzymają - brak szumów przy dużych prędkościach) . Koszt : 150 zł . pozdrawiam
  5. widzę że co niektórzy z szanownych kolegów adres zamieszkania podją niemcy ( tomaszf , krzych81) - a jak u was z językiem germański ?? bo znalazłem broszurę w j. niemiecki mówiącą chyba o otwieraniu aut. czy ktoś mógłby ocenić jej wartość? http://rapidshare.com/files/76954376/BMW_-_Tips_and_Tricks_Kilka_Modeli_DE_up_by_dunaj2.rar
  6. sprawę traktuję jako ostateczność bo samochód zaparkowany jest przodem przed bramą posesji na podjeździe nachylonym do bramy około 5 % - katastrofa- poczekam do wiosny. Dlatego każde inne rozwiązanie pomysł jest na wagę złota.
  7. dzięki za konkrety - wreszcie coś wiem - mam pytanie : podniesienie samocodu z przodu odkręcenie osłony silnika i podpięcie się z prądem pod rozrusznik (+) i masa (-) - możliwe do wykonania i czy będzie skuteczne tzn. czy samochód dostanie prąd ? no i czy nie uszkodzę czegoś?
  8. nerki - to rozwiązanie też mi się nasuwa - być może na forum ktoś to robił i ma jakieś wskazówki gdzie i jak pociągnąć linkę i czy w ogóle od strony nerek jest ona dostgępna. Wszystko to wiąże się z niezłymi wygibasami a ta pogoda nie nastraja do działań - skutecznie utrudnia precyzyjną robotę. nie widzę tego bez kosztów.
  9. powtórze: klapa jest również zaryglowana ( cociaż nie do końca - nieprawidłowo zamknięta) - nie ma możliwości wyjęcia akumulatora - jeżli mógłbym to zrobić to cały temat byłby bez przedmiotowy. Nie mogę się w żaden sposób mi znany dostać się do samochodu - dlatego poszukuję alternatywnych rozwiązań - a na pewno są takie bo tyle samochodów by nie ginęło w Polsce.
  10. Cieszę się bardzo, że miałeś takie wypasione auto, ale ja dalej nie mogę się dostać do auta - jeżeli chodzi o światełko podejrzewam , że świeciła się czerwona lampka - obrysówka na krawędzi klapy - świeci się cały czas przy otwartej (niedomkniętej klapie) - Czekam na konkrety - BARDZO PILNA SPRAWA!!!
  11. zamek mam jeden u kierowcy - ale klucz się w nim obraca w obie strony - zero oporu - tak jakby wkładki nie było (tak mi się wydaje). Jeszcze nic nie kombinowałem ze względu na warunki atmosferyczne- (dziś - 15 st.).
  12. Objawy wskazują na akumulator - wiem co mówię bo walcze od 2 msc. z aku. a może bardziej z przyczyną rozładowania. Podepnij auto pod drugi - i zostaw na co najmniej 15 min. - mamy solidną zimę ( drugi samochód cały czas niech będzie włączony) - powinien odpalić. pozd.
  13. witam, no i stało się .......!!! od 2 msc. regularnie rozładowywał mi się akumulator podczas nocy. Po przejrzeniu forum powiązałem tą sprawę z wariującym klimatronikiem (w ostatnim czasie dmuchawa chodziła jak chciała a przy tym wydawała przeróżne dźwięki - również po zgaszeniu i zamknięciu samochodu). Dla upewnienia się że to awaria jeża wyjmowałem na noc bezpiecznik dmuchawy - samochód jednak dalej miał problemy z odpaleniem rano ( trochę rzadziej mu się to przytrafiało- ale jednak) – wstrzymałem się więc z zakupem jeża. Nie zmieniło to jednak faktu, że dmuchawa nawet dla laika jakim jestem ja, nie pracowała prawidłowo. 200 zł nie znowu taki majątek a i tak musiałem zrobić porządek z dmuchawą więc w czwartek ( 17-12-2009 zamówiłem na allegro jeża) – ma być w poniedziałek (21-12-2009 r.) . NIESTETY STAŁO SIĘ NAJGORSZE !!! Dziś rano ( sobota 19-12-2009 r.) przy mrozie – 16,5 nie odpaliłem samochodu - o 8.00 miałem być w pracy (dojazd 70 km)!!! Wsiadam do samochodu żony – by tradycyjnie wspomóc się jej akumulatorem – NIE ODPALA!!!!!!!! - Prawdopodobnie brak paliwa - chyba ( komputer pokazuje zasięg 9 km – ale nie pali – samochód to też 2.0 d - astra – sadzę, że ta reszka paliwa po prostu przymarzła ). Wezwałem pomoc (teściową). I w ty miejscu proszę się nie śmiać ale do tej chwili nie wiedziałem że E46 2.0d ma wyjście do kabli rozruchowych w komorze silnika – ja tradycyjnie otworzyłem klapę bagażnika ( wer. kombi) podłączyłem kabelki bezpośrednio na klemy aku. I biorę prąd od teściowej. Niestety przez niecierpliwość 2 x nie udało mi się odpalić samochodu. Szybka decyzja jadę samochodem teściowej a BMW niestety zostaje na podjeździe w towarzystwie astry. Pośpiesznie zamykam klapę bagażnika – regluję samochód centralnie z kluczyka ( wer. kluczyka z akumulatorkiem ładowanym indukcyjnie– otwieranie , zamykanie i otwieranie tylnej szyby klapy + moduł komfort tj. domykanie szyb itd. ) Lecę do pracy ( nie wspomnę że jestem soplem lodu) – wracam do domu po 15 i od razu biorę się za odpalenie BMW ( astra musi poczekać – w końcu obowiązuje jakieś pierwszeństwo). I TU PRZYKRA NIESPODZIANKA – nie mogę otworzyć samochodu – akumulator jest kompletnie rozładowany bo – rano nie domknąłem dobrze klapy i cały czas świeciło się światełko – jednocześnie klapa jest zaryglowana i nie można jej podnieść. NA TYM NIE KONIEC niespodzianek – wkładam klucz do zamka i ……………. Przekręcam 90 st. w prawo NIC , 90 st. w lewo NIC samochód się nie otwiera!!!!!!! BMW mam ja 4 lata i nie korzystałem nigdy z otwierania kluczem w zamku więc prawdopodobnie kupiłem je od poprzedniego właściciela z taką wadą – w każdym razie tradycyjne otworzenie drzwi również jest niemożliwe. KONKLUZJA: mam kluczyk ( nawet cały komplet: drugi kluczyk + hotelowy + plastikowy ) ale nie mogę się w żaden sposób dostać do samochodu. PROSZĘ PILNIE O POMOC!!!! Jak otworzyć maskę aby dostać się do wtyków akumulatora – podobno jest to możliwe??? Ponadto jak myślicie co jest przyczyną rozładowywania akumulatora i dlaczego przekręcanie kluczyka w zamku NIE DZIAŁA. SPRAWA SUPER PILNA bo święta za pasem a ja mam pod domem dwa niesprawne samochody !!! CO Robić?????????? POMOCY pozdrawiam
  14. ja swoje wrażenia opisywałem tu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=72363&postdays=0&postorder=asc&start=60 pozdro
  15. Hamują Hamulce :duh: Panowie litości - "CH" razi w oczy - wybaczcie ale nie mogłem się powstrzymać - pomijając inne byki :D pozdro.
  16. witam, jeżli zostałby jakiś nadprogramowy komplet czarnych nerek ja również jestem chętny . z gory dzięki
  17. jakoś mnie nie przekonuje ulepszanie samochodu ponad to co w danym przedziale czasowym właściwym dla posiadanego samochodu mogło być dostępne jako wyposażenie fabryczne. W sumie nie wiem czy E46 do 2004 załapało się na diodowe wyposażenie ( może modele coupe, M3?). Jeżeli nie, to zdecydowanie jest to AGRO) ps. ostatnio zauważyłem że jak hamuję samochód do stopu to słyszę SKRZYPIENIE od strony przedniego prawego koła - normalnie skrzypi mi samochód !!!!- (puszczam na chwilę hamulec - nie skrzypi - wciska gdy auto jeszcze się toczy - skrzypi). Na postoju wciskanie hamulca nie wywołuje tego efektu. Dodam że wymieniłem ostatnio płyn ham. gumy stabili. łącznik stabi. , amort. , tuleje na wahaczu. czy to sworzeń może dawać znać o sobie ?????? na kanale nic ie widać - ale czasami jak wpadnę w jakąś pojedynczą dziurę właśnie prawym kołem to słyszę "takie klepnięcie" - przy pokonywaniu nierówności poprzecznych wystających z ziemi - nie stuka. Wyłącznie dziury !! czy to jednak sworzeń- pytam bo w wypadku wymiany raczej zdecydowałbym się na Lemforder a to już wydatek chciałbym mieć potwierdzenie niepewnej diagnozy. co o tym myślicie?
  18. witam, dzięki za fotki zegarów - przyłączam się do pytania : u kogo kupić - ceny są różne a wiadomo że i tak chinczycy wszytkie je robią - tyle że czasami lepiej lub gorzej - w orginale jest mat. aluminium czy wysoki połysk?
  19. witam, też chętnie popatrzyłbym jak szybko i bez szarpaniny dołożyć ramki na zegary. Podejrzewam że szczegółowa instrukcja (może fotki ) miałaby wzięcie u wszystkich - bo ramki wyglądają naprawdę estetycznie a i koszt niewielki w porównaniu z wymianą licznika. z góry dziękuję pozdrawiam
  20. witam, ja również pozbyłem się wreszcie problemu z wycieraczką. Tyle, że ja wyjąłem cały mechanizm z szyby, czyli: z góry 1. odkręciłem śrubę małą, 2. zdjąłem pióro, 3. odkręciłem śrubę dużą, 4. od spodu szyby odkręciłem plastikową osłonę ( 2 śruby ) 5. odkręciłem śrubę przytrzymującą mechanizm, 6. z góry zdjąłem plastikową osłonę ( ta w której jest przycisk otwierania) i swobodnie wyjąłem z szyby cały mech. z ośką na której pracuje wycieraczka. 7. część najtrudniejsza: doprowadzić do swobodnego obracania się ośki w tulei w której jest ona umieszczona ( u mnie było zapieczone na amen) - włożyłem w imadło i powoli zacząłem kluczem obracać mechanizm podlewając odrdzewiaczem - kiedy w miarę się ruszało podjąłem się próby wybicia ośki z tulei - wszytko bardzo ostrożnie żeby nie połamać reszty. 8. gdy się udało, wyczyściłem ośkę i tuleję w środku papierem ściernym - następnie smar ceramiczny i inny w nadmiarze. 9. ośka do tulei, mały oring żeby się nie rozpadało. Prawidłowo jest gdy ośka obraca się w tulei bez użycia najmniejszej siły - ot tak łapana w palce kręci się. 10. złożyłem wszystko do kupy ( najłatwiejsza część operacji ) zamknąłem klapę i pierwszy raz zobaczyłem jak chodzi u mnie tylnia wycieraczka. Co ciekawe wbrew temu co czytałem wyżej, teraz i przed operacją gdy otwieram tylną szyb i włączam wycieraczkę - silnik który jest w klapie wcale nie chodzi !!!. Dopiero po zamknięciu uruchamia się no i w tej chwili wraz z wycieraczką. Wcześniej również nie działał mi spryskiwacz tylnej szyby - teraz po czyszczeniu wycieraczki spryskiwacz działa. Moja rada: jeżeli rzeczywiście nie jesteście w stanie obrócić wycieraczki ręcznie ( po otwarciu szyby ) to musicie zacząć bezwzględnie od czyszczenia zapieczonej osi - wydaje mi się że bezpieczniej dla szyb jest cały mechanizm wyjąć bo jednym z narzędzi koniecznych dla skuteczności operacji jest użycie młotka i wybicie osiki z tulei. Po złożeniu możecie być mile zaskoczeni że wycieraczka i spryskiwacz działa pomimo że silniczek wcześniej nie dawał znaku życia. ps. cała operacja w mojej ocenie jest do wykonania przez laika ( ja nim jestem ) tyle że proponowałbym jednak robić to w zaprzyjaźnionym warsztacie gdzie będziecie mieć potrzebny sprzęt (bo uwierzcie że trzeba się trochę nagimnastykować przy wybiciu osi) , odpowiednie samary itd. pozdrawiam:
  21. ja ostatnio wymieniłem olej, filtr air, przeczyściłem EGR , tylko odmy nie wymieniłem bo poza ASO nie do kupienia - miało być lepiej ale dalej jest: 8,5 - 8,7 miasto ( starałem się na prawdę nie katować - ale żeby była z tego też jakaś przyjemność- wydaje mi się że jeżdżę "normalnie" jak BMW). trasa 7,4 - 7,6 ( 120-140 km/h) raczej równo ale wyprzedzam też co się da więc są gwałtowne przyspieszenia. nie wiem sam, mi się wydaje, że trochę za dużo bo jak mówiłem staram się połączyć przyjemne z ekonomią i wcale nie wciskam non - stop gaz - bo wtedy to ja nie wiem ile by paliła !!! 1.9 tdi od VW i Audi chyba jednak palą mniej - znajomego A4 z 2004 (136ps) trasa 5,8 miasto 6.5. ja mam też chip-a na ze 136 na 153 ps - więc może to to. z drugiej strony jak patrzę w dowodzie rej. - masa własna - 1580 kg - to chyba nie ma się czemu dziwić ( trochę za wolno a z drugiej strony za dużo - zawsze będzie jeździć i palić). pozdrawiam
  22. kiedyś miałem IV golfa 1.9 tdi - takie chorbotania + drżący pedał sprzęgła zakończył się jednym wielkim CHROBNIĘCIEM i wymianą koła dwumasowego pozdrawiam
  23. z autopsji 3 przypadki: 1. jeżeli po wjechaniu na nierówności masz wrażenie że tylna oś dobija sprężyny na max i zakończone jest to uderzeniem które czujesz w kręgosłupie to u mnie zlikwidowałem to wymianą górnych gum mocowania sprężyn - miałem wtedy też wrażenie że lekko pływał mi tył. 2. Co ciekawe miałem też przypadek, że dochodziły mnie z tyłu odgłosy łomotania po wjechaniu na nierówności i dziur ( bardzo nieprzyjemne - miałem wrażenie że fura mi się rozlatuje) - rozwiązanie okazało się prozaiczne: całkowicie rozleciał mi się łącznik stabilizatora przedniego - prawego amortyzatora - przy okazji mechanik (spec. BMW) wyjaśnił mi że w przy touringach dźwięki ( wynikające z uszkodzeni) przedniego zawieszenia bardzo skutecznie przenoszą się na tył sam o samochodu i dają złudzenie że to tył wali. 3. miałem też kłopot z waleniem czegoś z tyłu w podłogę tylko przy ostrym ruszaniu - mocowanie tłumika padło Jak widać możliwości jest wiele moja rada jeżeli nie masz w okolicy speca od BMW ( który zna słabości tych samochodów) to miej chociaż dobrego mechanika w ogóle - najlepiej zaufanego, który nie wpędzi cię w koszty wymieniając ci wszystko po kolei- to najgorsze co może cie spotkać. W moim przypadku wszystkie dolegliwości usuwał mi kumpel-mech. co rzadko naprawia BMW ale w ogóle jest niezły i wszystkie jego diagnozy okazywały się trafne. ps. odbiegając od tematu : w prawym przednim kole ( jestem po wymianie, amortyzatorów i łączników i tulei na wahaczu ) pojawiło mi się lekkie takie "człapanie" po wjechaniu na nierówności ( nie walenie) - przy większych prędkościach lu hamowaniu na nierównościach i czasami czuję jak abs mi podbije pedał hamulca. Mech o którym wspominałem twierdzi że przyczepiłby się do jednego ze sworzni na wahaczu ale byłem na szarpakach przy okazji przeglądu i nie podzielam mimo wszystko jego opinii - całe zaw. wyglądało na oki ! Macie jakieś pomysły na tą usterkę - czy może mieć to związek z wymianą amorów ?
  24. t.w.wiesław

    OBC, spalanie i inne

    witam, temat znany ale chcę go poruszyć jeszcze z innej strony. Po ostatnich podwyżkach ceny ON. zacząłem baczniej przygladać się ile pali moje auto (320d + chip 154km) i co wyszło: - OBC po wyzerowniu średniego spalania przy jeździe wyłącznie w mieście ( 3 km stop , 5 km stop , skrzyżwania, korki itd. zaczął pokazywać mi 9,5 l/100 km) - jazda na tatusia. Poza miastem ( również jak tata ) 7,2l/100km. Dodam że klima na pełnych obrotach. Zacząłem się matwić ! z ciekawości zerknąłem w ukryte menu OBC a tam w teście 5.0 pokazuje że średnie spalanie z ostatnich 50 km ( doczytałem się że takie dane właśnie pokazuje ten test) to 7,6. Więc jak to jest? dlaczego wskazania OBC w podstawowym menu ( jawnym) od wyzerowania i przejechania w mieście 50 km to 9,5 a w ukrytym to 7,6? Czy nie powinno pokazywać tego samego? chociaż, jak dlługo się stoi w korkach to wskazania tego dostępnego OBC będą zawyżone ( droga = 0, paliwo się zużywa) tak mi się wydaje. Sam już nie wiem ile pali ( ostatnio nie miałem okazji zalać pod korek i policzyć na piechotę). Może to jednak możliwe że w aktualnych warukach pogodowych (+30 c) pali w mieście tak dużo - boję się w ogóle przyciskać gaz - a niestety lubię. swoją drogą zapytam czy obroty jałowe w teście 7.2 o wartości 830 to dobrze czy źle? no i tem. silnika 74-80 st. c w teście 7.0 ( przy pionowej strzałce na desce) to oki ? jakie czynniki które można eliminować wpływają na spalanie ( oczywiście poza nogą kierowcy :wink: ) wpływają na ekonomikę ? - pytam bo w zasadzie poza wymianą oleju w aucie nic nie robię - wszystko niby gra - no może problemy z tłumikem po chipe - wypluł kata i nie nie może całkowicie dojść do siebie pomimo zabiegów mechanika ( przy schodzeniu z obrotów do STOPU łapie jakieś wibracje i wydaje dźwięki - po stopie jest normalnie. może macie jakieś uwagi i własne spostrzeżenia pozdr.
  25. t.w.wiesław

    uchwyt na napoje

    witam, no właśnie gdzie taką półkę na napoje można kupić ? przejrzalem allegro i niema - orientacyjne ceny? pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.