E39 520i 150km benzyna 1997 Witam. Dzisiaj napotkałem na dziwną sytuacje. Przed dojechaniem na parking przysiadło zasilanie na desce, radio zgasło, ale od razu praktycznie wróciło. Po dojechaniu na parking dosłownie kilaset metrów znów to samo tylko z tą różnicą że zgasło wszystko, radio, nadmuchy, deska i sam silnik. Przekręcam kluczycz do pozycji 0, potem spowrotem do zapłonu.. i NIC. Brak prądu, do bagażnika nie ma jak sie dostać bo to touring. Kluczyk w pozycje zerową. Mija bagatela 2-3min, przekręcam kluczyk do zapłonu.. JEST. Odpala, jedzie nic sie nie dzieje. Co może być przyczyną? Bo kiedyś okaże się że mi zgaśnie na środku skrzyzowania, ani tu awaryjnych włączyć ani nic..? Wolę zapobiec niż mieć nie miłą niespodziankę. Pozdrawiam