skywoz

Hehe, notorycznie mi się to zdarza :) Wkurzenie że coś stuka z tyłu a to pas pasażera z zapięciem które zostało w górze przy samym słupku. Czasem dopiero po paru dniach się skapnę :) Wystarczy przesunąć to zapięcie najniżej jak się da i problem z głowy, przynajmniej u mnie. Dodatkowo pas dla środkowego tylnego pasażera przechodzi przez środek tylnego lewego fotel, a że ktoś nie wiadomo po co dał na nim grubą plastikową mufę, to rżnie pasażera który tam siedzi w d..ę.

Na pewno nie - na oko po 5 cm odstają po złożeniu.

Fakt zielona trasa na zielonej drodze to pomyłka. Zresztą myślałem że AA to badziew używając tylko w bmw. Ale pożyczyłem citroena na wakacjach. Podłączasz telefon cyk i wszystko jest od ręki beż kombinowania , zrywania itd. Telefon po BT tak samo wsiadasz i nic nie musisz parować nawet za pierwszym razem. SMSy ci sie wyświetlają, nie zrywa audio. Szok że w aucie za połowę ceny BMW działa to lepiej. Ale żeby było jasne citroen jeździ gorzej.

Jakby połączyć nerki to prawie jak skoda :)

Kto chodzi z żona kupować samochód ? :)

Bierzesz myjkę, wkładasz w wiadro, a na myjkę zakładasz mokrą szmatę żeby nie pryskało dookoła.

Jeżdżę głównie po mieście - przez ok. 5% czasu silnik był zatrzymany przez START/STOP. Jeśli przeliczyć to na obroty silnika to pewno nie więcej niż 2% obrotów zrobiło się mniej dzięki S/S (jak się stoi to silnik w jednostce czasu kręci się pewno 3-4x razy wolniej niż jak się jedzie) - czyli to kompletnie bez znaczenia.

i folia na opony :)

No właśnie o to chodzi jeśli nie masz GAP lub innej tego typu opcji to ubezpieczyciel po szkodzie całkowitej na pewno zaproponuje ci odszkodowania za "hardware" na poziomie, które nie uwzględnia, że brał składkę od wartości "hardware" + usługi. A z drugiej strony producent nie wykonuje dodatkowej usługi serwisu , rozszerzonej gwarancji itd jak już nie ma samochodu, więc powinien teoretycznie zwrócić proporcjonalną cześć opłaty.

Szkoda mi było brać hak po to żeby raz na 2 lata rowery przewieźć. Może komuś zdarzyło się używać uchwyt na 2 rowery do sedana (i pasuje do G20) montowany do klapy bagażnika i może coś polecić.

Dygresja ogólna: składa ubezpieczeniowa jest liczona z reguły od wartości nowego wartości auta, łącznie z usługami niematerialnymi (serwisy, wydłużenie gwarancji, opcje które w istocie są upgredem softu lub usługą itd). No to pytanie czy przy szkodzie całkowitej ubezpieczyciel uwzględnia w odszkodowaniu te elementy, a jeśli nie to w taki razie czy producent oddaje kasę proporcjonalnie do niewykorzystanego okresu świadczenia dodatkowej usługi. Odpowiedzi się oczywiście domyślam (gdzie się nie odwrócisz z każdej strony d..a). Ale może ktoś miał praktykę w tym zakresie?

Większość materiałów sztucznych degraduje się z powodu utleniania (kontakt z powietrzem) i promieni UV. Pewno to temat akademicki, szczególnie jak eksploatujesz opony maks 6 lat (lub w zakresie możliwego do zdarcia bieżnika).

Taki że mogę pojechać wymienić koła do każdego innego serwisu, w godzinach których mi pasuje, a nie czekać 3 tygodnie na wymianę. Poza tym gratuluję zaradności. Ja mam tylko 2 auta, 4 rowery i taczkę na oponach całorocznych.

Nie no ja też od 20 lat, poza typowym najechaniem na gwoździa nie przypominam sobie żebym miał jakieś problemy z oponami. Trzeba być czujnym jak ci ASO zada podchwytliwe pytanie - był woreczek czy nie ?

Rzuciłem okiem w instrukcje co rekomenduje BMW w zakresie opon i jest tam napisane w sekcji "Przechowywanie opon": - "nie pozostawiać opon w torbach plastikowych" trochę mnie to zdziwiło gdyż gdzieś czytałem że dobrzej jest przechowywać opony w workach foliowych (pomijam fakt że tak robię żeby syfu w garażu nie robić). No i co w worku czy bez worka? :D

A jakie masz zastrzezenia co do standardowej kierownicy? Skóra poddaje sie w starciu z żelem antybakteryjnym? Ja mam - żona mi zcharatała kierownicę zamkiem od kurtki przy wsiadaniu i zamkami przy rękawach, od kiedy pamiętam zawsze brałem kierownice w skórze i pierwszy raz jest taka delikatana.

Szkoda tylko że lusterka nie składają się do końca, równolegle do karoserii, jak w innych niektórych autach, dodatkowo lewe składa się mniej niż prawe i wystaje poza obrys karoserii :)

Dokładnie tak jak z iPhonem, kupujesz za 6 klocków designerski telefon po to żeby go włożyć w gumowego kondona, a po dwóch latach wymienić. Za jakiś czas będzie tak że jak kupisz nową rzecz to zamiast jej używać to jeszcze zapłacisz producentowi żeby ci w opakowaniu przechował do kolejnego zakupu i będziesz móg się nim nacieszyć tylko przez webkamerkę :)

W moich okolicach potężne opady śniegu, pełno górek i zero problemów, czysta frajda. Szpera + dobra opona wystarcza w zupełności chyba że ktoś nie umie jeździć. Myślałem że będzie gorzej, mam nachylony podjazd do garażu z kostki i jak przymroziło lub popadał śnieg bywało ciężko z FWD, ale jakoś RWD daje radę.

Wymienić olej możesz trochę wcześniej lub później niż wskazanie komputera. Wydaje mi się, że są to widełki ± 2000 km (potwierdź w ASO). Przejechałem kolejny 1000 (razem 4000) i komputer pokazuje wymianę po 20.000, czyli średnio 1000km/wymiana -2.500km. Tak uśredniając jakbym teraz wyskoczył na wakacje z trasą 5000km, to już bym musiał w trasie olej zmieniać.

Przecież rabat zależy od konfiguracji - czym więcej opcji tym większy możliwy rabat , na kadłubku jest cienka marża, na opcjach pewno 50%, więc się bilansuje.

Nie no bez jaj, takie spalanie to miałem w Maluchu 24KM RWD

Z Samsung A70 z Andoroid 11 nie ma żadnych problemów. Poza tym jak ma się fabryczną nawigację to wartość dodana AA wg. mnie jest obecnie żadna. Naiwnie myślałem że będzie dostępnych mnóstwo aplikacji, a tak naprawdę są 3 na krzyż, które dublują wbudowane aplikacje samochodu. Wydaje się że docelowe miejsce AA jest w samochodach niższej klasy, w których funkcje multimedialne są dziadosko oprogramowane i mają potencjał do samodzielnego lub przez producenta dołożenia jakiego oemowego device.

Przejechałem naprawdę spokojnie ok 3000 i komputer pokazuje wymianę oleju po 23.000. Fabrycznie jest 30.000. Jak to jest w praktyce, pojadę na wakacje z planem na przejechanie 4.000 km docisnę na autostradzie i zjedzie mi jeszcze o 10.000 w ciągu paru dni i trzeba szukać ASO za granicą?

Dzięki :cool2: czyli rozumiem że wysokość raty wykupowej nie będzie się zmieniać , bez względu na kursy walut , wahan giełdowych czy innych skomplikowanych czynników finansowych ? Nie powinna (chociaż korpo finansowe są "kreatywne" i nie dam się zabić za to że takich umów nie ma), w każdym razie miałem parę aut w leasingu i nigdy się nie różniła od tej zapisanej w umowie.