Hazell

Dzięki za odpowiedzi, tak zrobię jak tylko będę miał możliwość. Jeszcze jedno. W carsofcie mam taką opcję - Erase adaptation values. Czy to chodzi właśnie o kasowanie komputera czyli tzw adaptacji? Niestety albo to nie przynosi efektów albo carsoft nie umie tego zrobić...

W tej kwestji się nie mylę. Gaz ma inną gęstość itd od benzyny i wtrysk gazowy musi być dlużej otwarty niż benzynowy. Oczywiście zawsze można podnieść cisnienie na reduktorze i wtedy zrównać czasy ale to nie o to chodzi. Zalecane ciśnienie reduktora Silver w instalacji KME to ok 1 bar. Podlączelem się softem do instalacji gazowej gdzie widać czasy wtrysków benzyny i gazu ale ok, podlączę się do Inpy. I czego mogę się spodziewać? Jakie czasy będą ok a jekie nie ok? Jak mam to zinterpretować?

Gazem nie śmierdzi, na gazie wszystko dziala perfect. Czasy wtrysków benzyny i gazu muszą być różne. Na oko różnica, którą zobaczę nic mi nie powie.

Noo i problem wrócił. Co prawda nie ma już akcji typu odpalanie na trzech cylindrach i ogólnej trzęsiawki - widac za to była odpowiedzialna membranka w odmie. Niestety znów podczas po uruchomieniu zimnego silnika, silnik gaśnie. I gaśnie co chwila dopóki się nie rozgrzeje i nie przełączy na gaz. Jak jest zupełnie ciepły to nie gaśnie na benzynie ale trzęsie się. Na gazie od chwili przełączenia chodzi równiutko. I? Mam podejrzenie, że instalacja LPG jest źle wyregulowana. Silnik po długotrwałej jeździe na gazie ustawił się pod instalację i jak dostaje benzynę to głupieje i stąd problemy. Po resecie komputera było ok ale stopniowo działo się coraz gorzej i gorzej, tak jakby silnik się właśnie rozkalibrowywał. Co Wy na to? Wiecie jak skutecznie zresetować komputer? Mam interfejs do Carsofta w wersji 5 bodajże ale nie umiem tym tego zrobić. P.S. Zużycie oleju nie spadło.

Witam, Pomóżcie... Nie mam żadnego pliku .eng ani BMW_ALT ani E39 ani nic. Moje auto to E39 i chciałbym móc jakoś się podłączyć. Czy ktoś z Was może udostepnić mi pliczek? Już ściągnąłem z powyższego linku od nerwusa. Wielkie dzięki.

Z uszkodzoną membranką olej wali do dolotu a później do cylindrów.

U mnie rurki ok. Ogolnie jest super, na LPG i PB, silnik chodzi rowniotko, nic nie prycha nie krztusi sie, na wolnych obrotach mozna papierosa postawic na sztorc to nie spadnie :) Tylko ciekawe jeszcze co z tym olejem bedzie. Moj brał 1l/1000km... Mechanik powiedzial ze bardzo mozliwe ze zuzycie mocno spadnie. Za miesiac poinformuje.

Możliwe. Ponoć może spaść zużycie oleju teraz ;)

Ja też nie :) Odpowiada ona za wyrównywanie cisnienia w komorze korbowej. Chyba... :)

Więc jest tak - po wymianie membranki w dolocie (nie wiem dokładnie jak ona działa, w każdym razie puszczała lewe powietrze), oczyszczeniu silnika krokowego i przepustnicy, wymiane gumy w dolocie i resecie ECU niedogodności zniknęły :) Pozdrawiam Marcin

Dzięki wielkie kolegom za wszelkie sugestie. Będę informował jak się sprawa ma.

Dwa lata było ok... Ale Ok. Jak jutro sprawa sie nie wyjaśni to spinam wtryskiwacze na krótko i badamy. Przy okazji - nie wiecie jak zresetować ECU? Pozdrawiam Marcin

Komputer pokazuje explicite 3 wtryskiwacze więc na pewno nie działają. Jak nic się nie poprawi to faktycznie odłączę wiązkę i podłączę jak w oryginale. Jedno pytanie - skoro to instaolacja LPG to dlaczego po podbiciu obrotów reszta ożywa? Pozdrawiam Marcin

Niestety nie mam takiego wydruku, skan był robiony u mechanika. Mechanik sugeruje, że to sterownik KME bruździ mimo iż instalacja jest wyłączona ale ja nie do końca się z tym zgadzam. Poza tym komputer nie wykazuje błędów... W tym momencie wymieniana jest membranka przy przepustnicy plus czyszczona przepustnica i silniczek krokowy. Jutro zobaczymy jaki to da efekt. Niezależnie od tego działające tylko trzy cylindry po uruchomieniu silnika to dziwny temat. A może to tak jest i tak ma być, że uruchamiają się tylko trzy wtryskiwacze a po podbiciu obrotów przez krokowca dołączają się kolejne przy czym, że u mnie krokowiec nie podbija? Dodam, że silnik potrafi zgasnąć jak się kręci kierownicą...

Witam, Na wstępie przepraszam, jeżeli taki temat już był a ja go nie znalazłem ale mimo starań nie znalazłem. Mam problem z silnikiem (523i M52). Po uruchomieniu silnik telepie się na 200 obrotach i nie chce wejść wyżej. Dopiero przegazowanie silnika powoduje "w miarę" równą pracę. Jeżeli zdławimy silnik do 200 obrotów to sam już z nich nie powróci, konieczna ponowna przegazówka. Po podpięciu do komputera okazało się, że po uruchomieniu silnika pracują tylko trzy cylindry/wtryskiwacze (1,3,5 albo 2,4,6, nie pamietam która grupa). Po przegazowaniu zaczyna pracować reszta. O co chodzi? Dziękuję za wszelkie sugestie. P.S. mam instalację gazową KME jeśli to ma jakiś związek. Jeszcze jako ciekawostkę opowiem zdarzenie - wykręciłem świece w celu obejrzenia. Po wkręceniu ich na swoje miejsce silnik uruchomił się na pół sekundy i zgasł. Następnie jak próbowałem odpalić go ponownie, rozrusznik kręcił tak jakby silnik nie miał kompresji lub nie jakby nie było świec - tylko gwizd. O dziwo po minucie gwizdania silnik zagadał i wszystko wróciło do normy...........

Skoro czujniki są w nawiewach to skąd wiedzą, że już nawiały dostatecznie i się wstrzymają, żeby mnie nie ugotować? Jeszcze inna ciekawa sprawa - gdy silnik pracuje na wolnych obrotach po stronie pasażera zaczyna lecieć zimne powietrze. Gdy przegazuję silnik kilka razy albo po prostu podniosę obroty, zaczyna lecieć ciepłe/gorąca, takie jak należy. O co kaman? Przecierz nagrzewnica pasażera dostaje wode z tego samego źródła co kierywcy...

Witam i dzięki za odpowiedź. Jak zatem realizowane jest ogrzewanie dwustrefowe? Rozebrałem panel i faktycznie jest jeden wentylator i jeden czujnik. W takim razie temperatura drugiej strefy dobierana jest na zasadzie - I strefa ma zadane 21st, druga 24 to komp "troche" mocniej odkreci ogrzewanie pasażerowi? W panelu syf aą strach, nie wiem, którędy to powietrze płynęło. Zobaczymy jak będzie, po wyczyszczeniu, nasmarowaniu wentylka i złożeniu do kupy. P.S. podczas rozbierania panelu wypadły mi dwa kwadratowe, przezroczyste plasticzki o dł ok 7mm i średnicy dwóch, z końcami pomalowanymi jeden na czerwono, drugi na niebiesko. Nigdzie mi to nie pasuje... Co to jest?

Witam, Mam kilka pytań na temat działania ogrzewania w E39 z klimatronikiem. Niestety nie znalazłem nic na ten temat na forum dlatego zakładam post. Pierwszy temat to nierównomiernie działające ogrzewanie. Wydaje się jakby działała tylko jedna strefa, od kierowcy grzeje, pasażera jest ledwo letnia, wręcz chłodna. Rozumiem, że moze być padnięty panel sterowania lub zawór. Moje pytanie - jak prawodłowo powinno zachowywać się ogrzewanie i sterowanie? Załóżmy, że temperatura w obu strefach ustawiona jest na 16 stopni. Jeżeli zacznę podnosić temperaturę kierowcy, usłyszę odgłos załączania się jakichś urządzeń i zwiększy się nadmuch. Jeżeli zacznę podnosić temparaturę pasażera, nie dzieje się nic. Jak jest u Was, jak powinno być prawidłowo? Inna sprawa - w panelu sterowania, na krateczce, za którą jest wentylatorek osadza się kurz. Ale osadza się tylko po stronie kierowcy, krateczka pasażera jest czysta. Wniosek nasuwa się taki, że wentylatorek po stronie pasażera nie działa - zepsuty, lub sterowanie wentylatorkiem nie działa czyli sterowanie strefą nie działa. Jednak ogladając panele na allegro, 99% z nich ma czyste krateczki pasażera a zakurzone kierowcy. Jak jest u Was? Czy tak ma być czy może to taka przypadłość E39 (moja jest z 96r), że 99% paneli/wentylatorków pada... Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam, Marcin

Zrobilem juz 850km i wzial ok 2 setek :) To miodzio w porownaniu do tego co bral wczesniej. Test trwa, zobaczymy co dalej bedzie.

Przepraszam, czy ja Cię obraziłem?? Zadałem proste pytanie i oczekiwałem prostej odpowiedzi. Nie pytalem o Twoja czy innego forumowicza opinie tylko o zalecenie producenta samochodu. Jak otworzysz instrukcję obsługi od jakiegokolwiek samochodu, będzie tam explicite napisane co ile kilometrow wymienia sie olej i o to mi chodzilo, jako ze takowej instrukcji nie posiadam (teraz na pewno sie zaopatrze). Odpowiadajac tak jak Ty mozna na kazdy temat toczyc wywody i bic piane a wystarczylo jedno slowo, np: 20000km (zreszta podalem przyklad z motocyklem i nie istotne tu jest co smaruje olej w motocyklu bo to tylko przyklad). Bez obrazy. Pozdrawiam

Mistrzu, nie znam odpowiedzi dlatego pytam. Czy zrozumiałeś moje pytanie? Podam przykład: w motocyklu Honda VFR 750 RC36 producent zaleca wymianę oleju silnikowego co 12 tysięcy kilometrów.

Hmm... Wydaje mi sie, ze producent nie patrzy mi w portfel tylko zaleca wymiane oleju co dana ilosc przejechanych kilometrow. Wiem, ze majac gruby portfel moglbym syntetyka zmieniac co 3 tys km, czemu nie? Tylko co mowi producent? Jak na razie zrobilem 350km i trzyma stan :) Ehhh, zeby bez zwalania glowicy dalo sie sprawdzic stan cylindrow czy nie zdarte i czy nie owalne... :)

Brando i Sterna, mysle ze panikujecie. Rozne przypadki tak jak tez przytacza Lukas, mowia ze wcale tak nie musi byc. Mechanik tez moze wiedziec co mowi, przekonamy sie jak pojezdze kilka tysiecy. Jezeli branie oleju sie nie zwiekszy to nastepna wymiana bedzie na pelny syntetyk - tez po plukance :)

Co do uszczelniaczy zaworowych to na pewno nie, za duzo przeczy tej teorii jak chocby zupelny brak dymienia po nocnym postoju. Co do poprzedniego wlasciciela to zwyczajnie perfidnie mnie oszukal, moj blad ze sie nie zorientowalem i za dlugo czekalem z reakcja. Gdybym wczesniej wzial sie za sprawe to wyrwalbym mu te 3k albo oddal auto. Teraz przepadlo. Ogolnie auto doprowadzilem juz do stanu jak nalezy - zawieszenie itd. Niestety silnik zaniedbany.

Witam, Właśnie zmieniłem w swoim aucie - E39 523i 1996r olej z mineralnego na polsyntetyczny. Nie wiem ile poprzedni wlasciciel przejechal na minaralnym i z jakiego powodu go nim zalal (moze z powodu ceny? ). Pod korkiem wlewu oleju bylo sporo nagaru i to takiego jak skorupa. Auto zre olej miedzy 0.5 a 0.8 litra na 1000 km. Albo silnik zostal przegrzany albo ma najechane nie wiadomo ile albo jest zapalowany. Nie wiem. Przy zmianie oleju zasugerowano mi plukanie silnika i zalanie go olejem syntetycznym. Stwierdzilem raz kozie smierc i zdecydwalem sie na polsyntetyk. Gosc od zmiany oleju mowil ze nie takie przypadki juz przerabial i wszystkie historie wynikle z zalania syntetyka po mineralnym spowodowane sa brakiem plukania silnika przed ta zmiana. Zobaczymy co bedzie u mnie. Ludze sie ze pierscienie sa zapieczone nagarem i po plukaniu i na polsyntetyku sie odblokuja i bedzie mniej chlal oleju. A bierze na pewno pierscieniami a nie zaworami bo: rano ja odpalam auto nie ma sladu dymka, nawet malego, pojawia sie dopiero po nagrzaniu silnika, jak auto postoi z godzine to po odpaleniu tez nie ma dymka. Pojawia sie dopiero po paru minutach i wtedy potrafi kopcic jak nalezy. O wynikach apetytu na olej bede informowal. Jak cos sie poprawi to zaleje pelnym syntetyiem. Pozdrawiam P.S. Co ile kilometrów producent zaleca wymiane oleju (zalecanego syntetycznego)?