zdunio82

Witam Panowie po przejrzeniu forum nie znalazlem odpowiedzi ma moj problem.A mianowicie podczas jazdy gdy odbiore polaczenie guzikiem na kierownicy prawie nic slychac przez glosniki .Głosnosc tel ustawiona na max,gdzie szukac problemu. pozdrawiam i dziekuje z gory za rady.

Sprawdzilem ta uszczelke od czujnika poziomu oleju przy wymianie oleju w skrzyni , sucho jest a przewod od wanosa wymieniony i suchy.

Dzieki sprawdze ten czujnik czy nie puszcza zawsze to kolejna rzecz juz wyeliminowana

Szczerze to w benzynie nie ma czujnika poziomu oleju(chyba) ,czy chodzi ci o ten czujnik cisnienia co jest w podstawie filtra oleju???

Nie, weze wymienione płyn wymieniony uszczelka na korku od zbiorniczka wymieniona rowniez sie slimaczylo na korku teraz suchy.Na oslonie silnika ewidetnie olej jasny brazowiutki.Chyba zostaje mi ponownie wymienić uszczelke pod obudową filtra oleju lub ewentualnie wymienić cala obudowe moze jest walnieta i wymienic ja na nowszy model z M54 u mnie zaslepki od cisnienia oleju sa na stale sprawdzalem tam jest sucho ale moze przepuszczaja minimalnie sam juz nie wiem. W nowszej obudowie sa wkrecane podobno i wymienia uszczelki.Po tej stronie silnika chyba juz nie moze nic cieknac?

Uszczelka pod pokrywa w porządku sucha ,chodzi mi tylko czy jest jeszcze mozliwosc ze olej moze z tej strony leciec inną drogą niż podstawą filtra oleju.Moze mechanik wymieniajac uszczelke cos zrąbał i dalej nia saczy tylko mniej.

Witam Koledzy wiem ze na forum jest na ten temat mnóstwo odpowiedzi,główną przyczyna jest uszkodzona uszczelka podstawy filtra oleju.W moim przypadku uszczelka zostala wymieniona,w obudowie filtra znajdują dwie zaślepki od ciśnienia oleju ale również one są suche.Wąż olejowy rowniez wymieniony na orginal stary saczyl .Odma wymieniona,nadal widać w garażu plamki oleju i na osłonie silnika zbiera się olej, dolewki nie sa duze ale w kurza mnie ze sa.Nie mam pojecia co jeszcze sprawdzić i skąd może cieknąć ten olej,ewidętnie cieknie po stronie obudowy filtra. Z góry dziękuję za każdą rade E39 523i 1997 pozdrawiam viewtopic.php?f=72&t=117890

Kolego ciezko ci bedzie jezdzic 2 lata po naszych szerokich i gladkich jak stol drogach ja ostatnio wymienialem rowniez wszytko w wahaczach i przecietnie do roku zawsze ktorys sworzen zewnetrzny sie wybijal takie nasze drogi 2,3 razy wpadnie sie w ladna dziurke i do wymiany i jeszcze do tego styl jazdy dochodzi.Jezeli bedziesz wymienial tuleje wahacza to uwazaj abys ich nie uszkodzil bo naprawde ciezko wchodza na wahacz.Najlepiej to zdemontuj wszytko i lec do warsZatu ktory ma porzadna prase za grosze ci wycisna stare i wcisna nowe ja zaplacilem50 zeta a gosciu opanopwal 2 wahacze i pierscienie w niecala godzine.Niestety nie mogl wcisnac tulej wahacza nawahacz i sam musialem sie meczyc w kanale .

Dziekuje koledzy wszytkim za podpowiedzi wreszcie po dlugiej drodze wyszlo najaw, co jest przyczyna stuk-puk.W nocy walczylismy z poduszkami amortyzatorow jedna byla zatarta a druga miala luz.Po wymianie niestety dalej bylo stuk-puk.Wiec wzielismy sie za wymiane tulej wachacza jak pisal kolega wyzej ze mogl je mechanik przy zakladaniu naruszyc i to bylo to po wymiannie kolejnego kpl tulej wszytko uumilkło i wreszcie mozna sie cieszyc jazda.Jeszcze mnie tylko czeka wizyta u tego mechanika co mi je wymienial wczesniej. :evil: Pozdrawiam

krzys139 nie wymieniam wszytkiego na pale tylko te podzespoly ktore mogly byc uszkodzone i powodaowaly by ten przykry stuk - puk .Nie jedna godzine spedzilem w kanale z lomem i na szarpakach ale czasami nawet szarpaki nic nie wykarza.Wiec nawet te podzespoly ktore wymienilem to juz mam z glowy bo nie byly pierwszej nowosci.Dzisiaj dzialam z poduszkami amortyzatorow zobaczymy jak tam cale amorki (na tescie maja po 88% prawie jak nowe)wygladaja i oczywiscie zajrze jeszcze do tuleji bo kazdy jak wsiadzie to wlasnie stwierdza ze to tuleje jeden puk przy hamowaniu a drugi jak sie spusci noge z hamulca wyczuwalne wlasnie miedzy nogami.NIe zycze nawet najgorszemu wrogowi takich przygod jak ja mam z tym zawieszeniem.

Widze ze bardzo duzo odpowiedzi.Dzisiaj koledzy jade wymieniac poduszki amortyzatorow mam nadzieje ze to bedzie to!!!!!!

U mnie jest 95r 318tds z minutke swieci i gasnie ,myslalem ze cos sie popsulo he he pozdro

Witam Na forum przeczytalem pewnie wszytko puk-puk w przednim zawieszeniu.Jezdze becia e36 tds,moj problem skalada sie ze gdy hamuje slysze stuk -puk nawet przy dellikatnym hamowaniu jakby w zawiszeniu był wyrqazisty luz.Na szarpakach nic nie wyszlo,wiec zaczolem wymieniac to co na forum wyczytalem wiec pierwsze poszly sworznie zewnetrzne i centralne niestety dalej puka,stabilizatory wymienione plu gumy drazka dalej puka.Wymienilem tuleje wahacza i nic dalej puka(na pierscieniach sa znaczniki a na tulejach strzalki tak je obsadzilem chyba ze sa zle wsadzone tuleje jak ktos zna temat montowania tulej niech da znac)Poduszki silnika rowniez nowe,przekladnia w porzadku zadnych luzow zostaly jeszcze amortyzatory i poduszki amortyzatorow poduszki ida w piatek do wymiany.juz nawet nie ma za co sie czepic a stuki dalej slychac.mozeliwe ze te tuleje zle zalozylem w pierscieniach.Prosze o jakies wskazowki bo juz brak mi cierpliwosci jak slysze co trzeba wymienic . pozdrawiam

Witajcie Widze ze te puk puk w przodzie do wiele osob meczy ja rowniez juz sie z tym zmagam i nadal nie wiem gdzie puka.Po remoncie silnika wszystko sie zaczelo wymienilem juz poduszki pod silnikiem,laczniki stabilizatorow,sworznie zewnetrzne,tuleje wachaczy inadal puka na szarpakach powiedzieli ze wszytko jest ok a przychamowaniu puka strasznie .Do wymiany jeszcze mi zostaly tylko dlugie sworznie poduszki amortyzatorow mechanik obstawia ze to te sworznie dlugie (duzo mu juz nie ozstalo do obstawiania bo niedlugo cale zawiesznie wumienie he he)Jak co to dam znac pozdro

Niech kolega sprawdzi blache ktora znajduje sie pod filtrem powietrza lubi sie luzowac i wydawac rozne dzwieki.