spróbuję odgrzać kotleta może ktoś cos podpowie, auto to x3 z opisu dpf czyszczony cisnienia jeszcze w normie, regeneracja uruchamia sie juz samoczynnie, brak błędów w sterowniku, jednak sadza nie wypala się do zera zatrzymuje się około 20g, a później szybciutko rośnie rekord to 70km miedzy regeneracjami, jeżeli jedzie sie typowo stylem emeryta to ta sadza powoli rośnie, ale juz jak mocniej ciśnie sie gaz to sadza "rośnie w oczach". Próby przelewowe ok, przepływomierz nowy, przetwornik cisnienia nowy, turbo po regeneracji sterowane elektronicznie, świeży filtr powietrza, nowe termostaty, nowa odma, egr wyczyszczony na błysk (jednak strasznie ciężko pracuje znaczy ciężko go wcisnać, jak już to idzie to płynnie), nowe przewody podciśnienia, czujnik ciśnienia spalin nowy ori (sewis bmw), powietrze nadąża aktualne/oczekiwane, jednak ciśnienie doładowania moim zdaniem kuleje testowałem 3 bieg i but oczekiwane/obecne przy 2tys obr !2500.92/2388.91; przy 2,5tys obr 2439.91/2159.91; przy 3tys obr !2501.92/2354.91 no i 3,5tys obr 2481.92/2202.91 (te wykrzykniki były obok cyfr) Czytałem w tym wątku o regulacji turbiny na aucie ale w moim przypadku chyba tak się nie da, nieszczelności sprawdzałem nic nie znalazłem jedyne co to turbina mi podpada widze delikatny wyciek oleju takie intensywne pocenie po stronie jak turbo pcha powietrze do IC na łaczeniu wkład żeliwny odlew korpusu, czy takie różnice w doładowaniu moga być przyczyną kopcenia i szybkiego przybywania sadzy??? Turbo do poprawki?