FiIv

jeśli pozwolicie to podepne się pod temat. moja u poprzedniego własciciela jezdziła na 5w50 millersa. Ostatnio zmieniałem olej więc wlałem podobny 5w50 valvoline VR1 racing. Pytanie czy lepiej go zmienić na 5w40 przy nastepnej wymianie? jakie sa przeciwsskazania do używania 5w50 w tym silniku? (elementy się szybciej zużywają, gorsze smarowanie czy jak)? silnik to m54b30 żre tego oleju (5w50) jakieś 700-800ml na prawie 10 tyś km

Pamiętaj że nie ma czegoś takiego jak okazje, szczególnie gdzies tam bokiem na facebookowych grupach nikt nie sprzedaje dobrego fajnego auta za bezcen, szczególnie że e39 v8 wiele osób chce mieć. Zazwyczaj warte uwagi przedlifty to koszt powyżej 20-25 tyś zł. za 9 tyś to można wychaczyć w miarę zdatną do jazdy przedliftową 520i - 523i a nie v8 :) odpowiedz sobie na pytanie: dlaczego ktoś miałby sprzedawac sprawną v8 za 9 tyś skoro mógłby dostać za nią 25 tyś? :)

Niby drogo ale w tą cenę wszedł jeszcze "filtr paliwa z regulatorem cisnienia" (ponoć nie był zmieniany od nowości i zalecali go zmienić) za 200 i filtr kabinowy, Sam olej na fakturce widze 320, filtr 29 zł no i te filtry co wyżej. Trudno określić ile mi za robotę wzieli bo jeszcze cały szereg innych dupereli robiłem i całościowo mi 5 stówek policzyli

No to przeplacileś tak z dobre 2x Wymianka oleju ze wszystkimi filtrami kosztowała mnie coś pod 700 na oleju valvoline a chyba z 850 jak chciałem pierwotnie na millersie Podejrzany warsztat, zatrzymaj rachunek i fakture na wszelki wypadek, ja po takich cyrkach balbym się czy w ogóle cokolwiek wymienili :/ (jak już kręcić wałki to na całego a takie rzeczy się zdarzają)

@Avalar wydają się być OK ale szału nie ma. okazało się ze mam zapieczone śruby w tylniej osi i nie poradzili sobie z tym, ustawili tylko zbieżność na przedniej osi (niestety skasowali jak za wszystko). Powiedzieli że auto bedzie mniej ściągać no i faktycznie coś tam to dało Szumnie stwierdzili też iż mam lekki luz w maglu. pózniej potwierdzałem to u mechaników gdzie szlifowali mi piasty a potem w MJ serwis i mówili że magiel jest w porzadku i nei czują zadnych luzów (ja też żadnych nie czuję podczas jazdy) przez to że miałem zapieczone te śruby i nie mogli ustawić w pełni zbieżności trudno powiedzieć czy zrobiliby to dobrze :> Potrzebne dalsze testy

nie no bez przesady 25k + 5k na serwis to wg mnie spokojnie wystarczający budzet na dobre 530i w m paku. Przeciez nie jest to 540i czy coś zeby sobie liczyć po 35 koła :) Ale jeśli szukasz z manualem m-paka 530i to trzeba podchdozić ostrożnie nawet do egzemplarzy za wyższa cenę. Tak jak koledzy wspomnieli takie auto ma sporą szansę na bycie upalanym. Przede wszystkim uzbrój się w cierpliwość i wiele kubłów zimej wody ;d W tej cenie poczatkowo wszystkie auta wyglądają wręcz bajecznie (przynajmniej na zdjęciach) a rzeczywistość pózniej bywa nie taka piękna. Czesto handlarze sprzedają odpicowane trupy ze swietnym wyposażeniem i fajną wersją silnikową za cenę kosmiczną licząc ze ktos napalony na jakis piękny egzemplarz się na to złapie. W takim budżecie zdecydowanie nie wahaj się poprosić bimmer checka o pomoc, moze albo Ci wyszukać auto albo pojechać sprawdzić wskazane przez Ciebie. To chyba najlepszy sposób na zweryfikowanie czy warto auto brać. (ma też szanse się zwrócić bo pewnie wynajdzie jakieś mankamenty na które mozna pózniej bardzo głośno ponarzekać podczas negocjacji ;d) ps. jak m-pak się pdooba to warto dołożyć. Ostatnio u mnei na parkingu pojawia się piękna 530i w sedanie i m-paku i jednak kurcze trochę żałuje że nie spróbowałem poszukac czegoś w m-pakiecie ;d robi sporą różnicę

Wiesz, mimo że instalacja gazowa pracuje w porzadku i jest sprawna to wciąż może być jej wina. sprawność elementów a dobre strojenie to dwie rózne rzeczy. np. mi ostatnio stoił instalacje struna z lpg forum. mimo że zna się na tym swietnie, nie zakłada instalacji i nie serwisuje. pracuje w warsztacie tuningowym :) polecam poszukac po okolicy dobrego speca który zajmie się wystrojeniem instalacji podczas jazdy, koszt nieduży, wręcz smieszny a problem ma szanse zniknąć wystrojenie jest wazne bo jeśli jest złe to może to doprowadzić do wypalenia gniazd zaworowych i remontu głowicy. może nie za tydzień czy dwa ale za rok, dwa, trzy.... jesli check nie wywala przy benzynie to ewidentnie jest coś nie tak albo z instalacją albo ze składem mieszanki |inną sprawą jest to z czego jest złożona instalacja. Struna z lpg forum powiedział od razu że jeśli elementy (szczególnei wtryski) są budżetowe to prawdopodobnie nie uda się tego wyregulować i trzeba się modlić zeby gniazd nie wypaliło zbyt szybko :D w końcu po coś ten Check jest, coś się nie podoba bawarce w składzie spalin i informuje nas zeby coś z tym zrobić a nie olewac i kasowac co kilka dni błąd :)

na początku wyklucz najprostszą rzecz: regulacja gazu miałem to samo (też m54b30 tylko że e39), zazwyczaj po 100km w trasie wyskakiwały mi sondy i check. pojechałem podregulować gaz, okazało się ze mapa się troche rozjechała i powyżej 3,5tys obrotów instalacja podawała za dużą dawkę paliwa. regulacje koniecznie wykonuj w warunkach "drogowych" czyli jedziesz na autostrade z gościem od regulacji podpiętym okmpem na siedzeniu pasażera :)

no tak, wygląda to jak oczywista reklama. ale ja mogę coś więcej powiedziec o auto gamma. Robiłem nie wiem może z półtora miesiąca temu u nich lampy poliftowe xenon. pełna regenracja włącznie z odbłyśnikiem i polerką soczewek, polerka kloszy z aplikacją filtra i wymiana sparciałych dekli (przez które podobno dostawały się smieci osadzające na soczewce) plus demontaż, montaż i regulacja wysokości. łącznie zapłaciłem ponad 800, bez wymiany dekli liczyliby chyba ~700 z tego co pamiętam. no nie moge powiedzieć złego słowa, Pan ogólnie bardzo miły, jak zobaczyłem swiatła po regenerce, wyglądały jak nowe z salonu. wrażenie bardzo dobre, Jeszcze lepiej było na pierwszej "trasie" w nocy. szczęke zbierałem z podłogi, no nie ma zadnego porównania do świateł sprzed regeneracji (myślę ze największy wpływ na to miały regulatory) teraz jazda w nocy to przyjemność. Specjalnie przed regeneracją pytałem się jakie regulatory zakładają, Pan powiedział że czarne bo białe to badziew także tu byłem pozytywnie zaskoczony że gość od razu wie ocb. po robocie Pan kazał nie myć świateł przez 24h (na myjce ciśnieniowej a juz na pewno nie szczotka) w celu utrwalenia warstwy UV mineło półtora miesiąca i jak narazie nic nie paruje, nic nie matowieje i świeci dalej supert. także póki co jestem zadowolony Z auto gammy zobaczymy co przyniesie przyszłość :) a i za lampy na twardym kleju +50zł (chyba nawet od lampy tego nie pamiętam do końca)) moje na szczęście sa miękkie :) a co do czasu oczekiwania: na poczatku powiedzieli że auto będzie gotowe tego samego dnia w którym je zostawiłem, jednakże coś tam nei wyszło za dużo roboty itp. itd. i ostatecznie było do odbioru dzień pózniej także tu też jak dla mnie super jak podskocze na stacje i umyje swiatła to zrobie fotki i wrzuce, chociaż nawet nie umyte prezentują się bardzo ładnie :) edit: obiecane zdjęcia,

możesz kasować Cichy, bo przecież rzeczowa dyskusja ze mną nie ma sensu tak wiec nie będę jej kontynuował :) ale cieszę się że choć w jednej rzeczy się zgadzamy madseason: a wracając do postu który zaczał tą całą burzę tutaj: xkamil, jak widzisz opinie moga być skrajne i co jednemu się podoba może nie mieć znaczenia dla kogoś innego. najlepiej nie zakładaj w ciemno i nie bierz opinii innych osób za jedyną sluszną, tylko umów się na obejrzenie kazdej z wersji i sam oceń która Ci najbardziej odpowiada i czy np. warto do którejś doplacić czy nie :)

A ja miałem 520i, 530iA i mam teraz 525iA, i nie wyobrażam sobie takiego pier****nia. Bo jakbym miał 540i, albo M5 i Twoje podejście to pewnie bym Cię wyśmiał. A prawda jest taka, że najlepiej wspominam 520i, bo mimo, że nie rozpędzał się jakoś kosmicznie szybko i przy 215km/h zamykał obrotomież, to i tak szczęśliwie zjeździłem nim całą Polskę i pół europy, nie byłem pierwszy spod świateł i na autobanie nie królowałem, ale jeździłem w ciszy i komforcie, a to dla mnie najważniejsze. a kto tu mówi o rozpędzaniu się spod swiateł, kto tu mówi o królowaniu na autobanie? szkoda samochodu na takie wygłupy. Natomiast ten komfort, który daje 530i jest taki że wystarczy mi na zwykłej dk, czy autodstradzie leciutko wcisnać pedłą gazu, nieznacznnie podnosząc obroty i auto przyjemnie rozpędza się o te 20km/h wyżej (np przy wyjezdzie z zabudowanego). nie musze męczyć silnika do 4-5 tys obrotów jak w poprzednich autach żeby rozpędzić się ze 120 do 140. dziękii temu nie zajmuje na siłę lewego pasa bo potem rozpędzanie się zajmie mi wicznosć, zjeżdżam na prawy i nie mam problemu z tym żeby zwolnić na moment i puścić szybciej jadące auta. dla mnie który wcześniej jezdził autami w okolicach 100KM jest to mega komfort i wygoda, spokojnie lekko przyspieszając o te 10-20km/h przy +/-3k obrotów i ciszy i dlatego za nic w świecie nie zamieniłbym go np. na 520. ale oczywiście Ty wiesz, lepiej. 530i słuzy tylko do wystrzeliwania spod swiateł i zapierdalania 250 najlepiej w terenie zabudowanym :) I tu również się mylisz, bo nie ma ABSOLUNIE żadnego znaczenia od kogo kupujesz, liczy się tylko i wyłącznie stan faktyczny samochodu. A jeśli nie czujesz różnicy między samochodem który ma najechane (oryginalne) 150 000, a 350 000 to nie wiem gdzie masz oczy i uszy. (tym bardziej że tu piszesz jedno a za chwilę walisz nowy temat o drutowanej podsufitce przez poprzedniego właściciela). I przede wszystkim skupiłbym się szukając tylko i wyłącznie na furach nie rejestrowanych w PL, bo tutaj 90% to druciarstwo i wszystko robione po taniości - z mojego doświadczenia w poszukiwaniach i użytkowaniu e39 przez ostatnie chyba już z 7 lat. to że mam inne zdanie nie znaczy, że się mylę ale tak samo nie oznacza, że mam monopol na rację. Skoro przebieg jest tak ważny, to dobra. Damy Ci 2 bawarki: 1 upalana regularnie do odcinki na parkingu pod lidlem, jeżdżona w mieście przez króla szos który zawsze musi być pierwszy spod swiateł ale z super przebiegiem dajmy na to 200tys czy nawet ori 150. 2 bawarka niech ma 350-400, jeżdżona spokojnie po autostradach bez szaleństw, i jako że to auto które jest potrzebne do pracy, dobrze serwisowana. I powiadasz że zapewne ta z 200k na liczniku będzie 100x lepsza niż ta druga? widzisz teraz dlaczego handlarze tak notorycznie cofają te głupie liczniki :) i moim zdaniem tak samo ogromne ma znaczenie od kogo kupujesz. w przypadku aut z de nie masz pojęcia kto siedział za kierownicą, nic nie wiesz o tej osobie. w Polsce juz można sobie jakiś pogląd wyrobić na podstawie rozmowy z włascicielem. Tak samo jak chcesz się dopytać o auto. ktoś kto o nie dbał będzie wiedział o nim wszystko, oczywiście prawdą jest że większość włascicieli bawarek w polsce to ludzi z przykładu powyżej nr.1 ale nie wszyscy. z kilku aut zrezygnowałem jeszcze zanim zacząłem je sprawdzać bo właściciel był wg mnie "podejrzany" natomaist w aucie z de nie wiesz nic o nim prócz tego że jest ładnie odpicowane przez handlarza i frazesami typu: "igła panie" nic nie stuka nic nie puka, niemiec płakał jak sprzedawał. warto też pamiętac że handlarz chce zarobić... ile?, jak najwięcej... a co do mojej podsufitki.. druciarstwo czy nie, to się okaże jak zostanie zdjęta. takze nie ma co ferować wyroków z góry, nie omieszkam pózniej wrzucić info jak strasznie podrutowana była

nie podejmę, prawdopodobnie jeszcze bym to bardziej popsuł Dzięki za odpowiedz, ogólnie wydawało mi się że 200zł to może być sporo gdyz wszędzie widze opinie "proscizna" "banalna robota" itp. itd., ale jeśli faktycznie zdjęcie tego i ewentualna naprawa troche będzie trwała to wtedy to 200 to nie jest duży koszt ;) własnie nie miałem pojęcia ile "trwac" może taka operacja,, dzięki :>

ja mam 530i (touring, nie wiem jak to wygląda przy sedanie) i osobiście nie wyobrażam sobie tego auta z silnikiem mniejszym niz 2,8i lub 3.0d pojechac jako tako pojedzie ale jeśl iw podobnej cenie (różnica nie wiem może 3k? )można mieć mocniejszy silnik zapewniający znacznie większy komfort to imo nie warto brać słabszych wersji. szczególnie jesli masz do dyspozycji około 20k na zakup, za tą cenę juz spokojnie można coś dobrego urwać z mocniejszymi jednostkami (np.530i), pamiętaj że cenę zazwyczaj można też często solidnie negocjowac ;> osobiście nie wybierąłbym się po żadną e39 bez świetnego specjalisty, który będzie w stanie dobrze ocenić stan auta, i czekałbym na oferte sprawnej technicznie 530i (przebieg nei ma tu znaczenia wg mnie :) ) omijałbym także wszelkie allegrowe komisy sprzedające auta z DE (za wyjątkiem sprawdzonych i pewnych ) cena jak na 520i dość wysoka, natomiast jak na ogól e39 tak po środku, 530i bywaja wystawione nawet i za 20-25k,

mam pytanko: w moim aucie (bez szyberdachu) podsufitka byłą zmieniana ze zwykłej na mpakietowa. poprzedni własciciel robił to sam ze znajomym, koniec końców ogólnie wydaj sie ze podsufitka się telepie, szczególnie z tyłu. wiem że demontaż i montaż to nie jest jakaś trudna sprawa, ale skoro poprzedniemu właścicielowi to słabo wyszło to myslałem zeby zrzucili to i spojrzeli na to i założyli z powrotem "dobrze" w serwisie Ile może kosztowac taka usługa? ile realnie jest pracy przy zdjęciu i założeniu podsufitki? mechanik specjalizujący się w bmw póki co zawołał mi 200zł za taką robotę + ewentualne części jak będzie trzeba coś naprawić zeby się nie telepała czytając o tym że nie jest to trudne, cena wydaje mi się dość spora , ile w praktyce z tym roboty jest i czy ta cena jest adekwatna do ilości pracy jaką trzeba włożyć? ps. Temat przenosze z działu blacharstwo,lakiernictwo,wygląd. Tam nikt nic nie odpisał, chciałbym poszukać szczęścia tutaj :)

dzięki wielkie za zdjęcia :) musze przyznac że w porównaniu do moich ori, świeca rewelacyjnie, znacznie jasniej w dzień. moje ori nawet w pochmurny dzień praktycznie są kompletnie niewidoczne. a jak z oprawkami? czytałem gdzies ze te wielowatowe żarówki wytapiają plastiki w tych obudowach, gdyz za dużo ciepła produkują ale efekt jest niezły.. może się tez na nie skusze

po co Ci nędzne autotesto jak od bawarek masz sprawdzonego, świetnego, znanego andrzeja z bimmercheck? :)

dzięki za polecenie, jestem umówiony na jutro, zobaczymy czy bedzie git :> natomiast ja ze swojej strony myślę że mogę polecić warsztat MJ auto serwis na powstańców 50 1 raz byłem u nich pare msc temu z paroma pierdołkami w e39. Oŋólnie pierwsze wrażenie może być negatywne, na pewno warsztat nie wygląda jak ASO, natomiast na placu zazwyczaj stoi sporo bawarek różnych, właściciel jezdzi bardzo ładną e61, jego pracownicy też mają bmki. Ogólnie pierwsza naprawa przebiegła szybko, dobrze i względnie tanio. nie było zadnego problemu z fakturą a chłopaki zdecydowanie wydają się znac na tych autach. zaufałem im na tyle zeby pojechać jeszcze raz, tym razem z mocniejszym serwisem + olej z filtrami. Oŋólnei jestem jeszcze bardziej zadowolony. dość tanio (chociaż widziałem tańszych mechaników) tym razem zeszło dość długo (czekaliśmy na przełącznik z aso) auta naprawiają na markowych częściach (chyba że klient zażyczy sobie używki to już inna sprawa) meyle/lemforder. Wymienione części zawsze są do wglądu, leżą i czekają pod krzesełkiem :) ogólnie wrażenia jak najbardziej pozytywne i póki co zostanę przy nich :>

dokladnie, jak reszta jeszcze miala szanse byc "ok" tak w takie bajki nie wierze, patrząc na cenę tej 540 to do każdego z tych aut podchodziłbym jak do tredowatego będac wyposażonym w 10 metrowy kij :D ale mimo wszystko nie ma co dyskwalifikować reszty aut, mogą być teoretycznie ok ale i tak nie nastawiałbym sie zbyt pozytywnie ;d

Poszukuję dobrego lakiernika w okolicy krakowa który byłby w stanie dobrze ogarnąc i nie spi****** temat tylnej klapy w touringu e39. parę purchli rdzy + rdza pod szybą i na rantach (pewnie cała klapa do malowania) ktoś coś? edit: standardowe pytanko numer 2: kto w krakowie ogarnie geometrie w e39? póki co dobre opinie czytam o powstańców 20, ale wyzej przedmówcy wspominali jedynie o zbieżności, robią też tam pełną geometrię?

Właśnie popisałeś się swoją "wiedzą". Można to w skrócie określić: nie znam się, ale się wypowiem. Kolego przestań pisać takie bzdury albo podaj jakieś dane na "większość gazowników" bo na razie lecisz stereotypami. W promieniu kilkudziesięciu km znajdziesz WSZĘDZIE (mam na myśli PL) renomowany zakład z fachowcem, który potrafi założyć odpowiednią instalację lpg. Od tego jest internet i język żeby poszukać i popytać. I nie kłam, że za 3500 zł (+/- kilka zł) nie założysz bardzo dobrej instalacji do R6, do zwykłej jazdy na co dzień. Po prostu przestań piepr...ć Jak wyżej napisałem sam zakładałem instalację w renomowanym zakładzie za (chyba, już nie pamiętam) 3400 zł i działało to doskonale, a spalanie było w normie. Po prostu parafrazując Dzikiego "zapchałeś sobie głowę jakimiś pierdołami o żabach/(LPG) i teraz na siłę próbujesz zainteresować tym innych". opanuj emocje Panie kolego, owszem nie jestem gazownikiem, nie znam się doskonale na tym jakimi parametrami cechują się takie czy takie czy inne elementy. i potrafie się do tego przyznać, jak i do tego że nie mam monopolu na racje. jednakże ostatnie pół roku dzwoniłem, rozmawiałem z kilkoma gazownikami na temat instalacji do 530 i na podstawie tego co mi mówili, i jakimi kwotami rzucali za tą czy za inną instalacje piszę to co piszę. co do mojej opinii do gazowników. Cóż widze że masz szczęście zyć w okolicy obfitującej w dobrych gazowników. Ja od 10 lat jeżdżę na gazie i jezdzilem na przeglądy i regulacje do kilkudziesieciu gazowników w okolicy. Cóż, moze miałem pecha ale w zasadzie mało który potrafił dobrze wyregulować instalacje, pare razy zdarzyło się, że po regulacji na stacji kontroli włączyły sie jakieś alarmy. podobnie było z serwisem. praktycznie u każdego była śpiewka pt. "ło panie kto tu panu tak to wszystko spierdolił" i próbowali mi wcisnąć wymianki rzeczy które nie wymagały naprawy czy przeróbki byle tylko wydębić jak najwięcej forsy. a wracając do tematu instalacji samej w sobie staga uważam za instalacje "ok będzie dzialac i powinno być wszystko ok" dlatego sam jeżdże na stagu + hana,kupiłem auto już z założoną tą instalacją bo wyglądała dla mnie wystarczająco ok. za instalacje brc,prins, landi renzo czy kme. zapomnij że zmiescisz się w 3,5k bardziej przedział 4-5k,tyle mi gazownicy wołali polecali landi renzo najbardziej. staga też polecali natomiast jakościowo po prostu jest wg nich o półkę niżej, i za staga + lepsze wtryski życzyli sobie w zależności od zakładu DO 3,7k. dlatego własnie w 1 moim poście pisałem że 3,5k to minimum. stag + dobre wtryski to jest absolutne minimum co wg mnie można założyć do tego auta. można też lepiej ale i drożej świetna cena, mi za instalacje na kme wolali w granicach 4,2k, to już pewnie zależy od zakładu dokładnie tak, podpisuje się pod tym rękami i nogami i na tym można zakoczyć tą bezowocną dyskusję :>

To jeszcze wytłumacz czym się różni ta bardzo dobra instalacja za 5 koła od Staga za 3500 i dlaczego bardzo dobrze nie może być na stagu? Bo to mi się coś wydaje, że idziesz w logikę appla, iphone jest lepszy, bo jest droższy :D nie mam wystarczającej wiedzy żeby wchodzić w technikalia i szczegóły :> z jednej strony masz trochę racji bezpodstawne windowanie ceny nie zawsze idzie w parze z jakością ale jednak czasem idzie :> np: po co kupujemy drogiego lemfordera zamiast taniego chinszczaka? wahacz jest? jest, działa? działa, po co kupujemy opony, pirelli, czy goodyeara czy michelina zamiast 3x tańszego chinczyka? ;) opona jest? jest wygląda ładnie? ładnie, bieżnik ma? ma ale jednak różnie je to czego nie widac na 1 rzut oka ;) czemu kupujemy wtryski hana czy barracudy zamiast magic jet? ;) po co przepłacac? ;) itp. itd. no i nie mówię też ze na stagu nie może być dobrze, sam jeżdżę na stagu i nie narzekam, ale mimo wszystko nie nazwałbym mojej instalacji "świetną" :>

Przestań pisać głupoty. 3500 zł to normalna cena za bardzo dobrą instalację. Nie strasz chłopaka. Ja 3 lata temu zapłaciłem chyba 3400 zł. bardzo dobrą? prosze Cię, bardzo dobra instalacja do R6 to koszt koło 5tys. tylko że bardzo dobra instalacja nie będzie robiona na Stagu czy AC :) 3,5 to masz super instalacje ale do 4 cylindorywch silników, ja bym celował w przedział 3,5 - 4k, moze ze "średniawą" się zagalopowałem ale nic wybitnego też to nie będzie ;) Znowu straszysz. Masz jakieś dane dotyczące zakładów montujących lpg? Poza tym jedź sobie kilkaset km na gwarancyjny przegląd albo regulację, całkowicie bez sensu. W promieniu 50 km wszędzie znajdziesz dobrego gazownika. Jest XXI, Internet, FB i milion innych sposobów na znalezienie dobrego zakładu. Nie szerz defetyzmu. może znajdziesz, a może nie. kilkadziesiąt czy kilkaset km niewazne to tylko figura słowna, chodzi mi o to ze jak pojedziesz do wąsatego mirka gazownika najbliżej domu i najlepiej po taniości to instalacja będzie do kosza a niestety wg mnie większość "gazwoników" prezentuje własnie taki poziom. Ja doradzam ostrożność i podejście z chłodną głową, nikomu nie zabraniam jezdzić do kogokolwiek sobie chce :)

sam robiłem rozeznanie jak niedawno szukałem sobie autka i w 3k będzie ciężko sie zmieścić, dobra instalacja to koło 5k, ja osobiście szykowałbym minimum 3,5-4k jeśli chodzi o staga to jak najbardziej sterownik powinien być ok, każdy gaziarz sobie z nim poradzi. natomiast zwróciłbym większą wagę na wtryski (np. hana h2000 lub podobne jakościowo), reduktor. tutaj nie można oszczedzać bo to się pózniej zemści :) imo 2,5k do tego silnika jest nierealne, 3k moze na słabych komponentach, 3,5k już jest jakaś szansa na średniawą instalacje, +/- 4k już bedzie ok. warto też pamiętać że pózniej auto na marnej instalacji będzie Ci ciężko sprzedać. ja pierwsze co zrobiłem to poprosiłem sprzedającego o skan z faktury montażu instalacji, żeby zobaczyć na czym to stoi :) inną sprawą jest sam montaż... tu jest cięższa sprawa. 3/4 rynku to patologia, trzeba mocno poszukać dobrego warsztatu. warto czasem nawet się wybrać kilkaset km żeby to dobrze zrobić. zasada jest taka że nawet jeśli jest instalacja na dobrych podzespołach to jeśli jest słabo zamontowana to nie jest warta funta kłaków :) ps nie ma czegoś takiego jak tanio i dobrze, jest tanio LUB dobrze :)

wrzuć foty w dzień jak tylko wypróbujesz :D sam bardzo poważnie nad nimi myśle i jeśli jednak swieca jaśniej niż ori to się pewnie zdecyduje mcs dodaj proszę jakieś fotki w dzień, bo w nocy to nawet zdjęcia ori często wychodzą super mega a w rzeczywistości jest jak jest :D

co do zawieszenia w e39 to też zalezy czy kupisz wersje cywilną czy m-pakietową. do e39 mozna był dobrać twardsze mpakietowe zawieszenie i wtedy.. nie powiedziałbym że jest komfortowo zestrojone (komfortowo zestrojony zawias to ma merc ;d ) ogólnie wczesniej jedziłem starszyi audicami i w porównaniiu z nimi zawias e39 (m pakietowy) jest twardy jak jasna cholera. czasem czuje się jakbym jechać fajną....taczką ;D koszty utrzymania będa raczej podobne. przy 20 letnim aucie wsyzstko zależy od stanu technicznego i poprzedniego własciciela. e46 jest szansa ze będzie ciut tańsze ale różnica będzie niewielka Co do 540i cóż.... każdy chce mieć dobre 540i :D dlatego cena tego modelu mimo upływu lat wciąż jest wysoka, do tego koszta utrzymania sporo większe niż r6 a jeśli jezdzisz głównie po zakorkowanym mieście to spalanie też będzie.... solidne ;d ogólnie 25k to za mało wg mnei na 540i natomiast budżet wystarczy na fajne 530i a ten silnik też powoduje banan na ustach ;d brzmi naprawdę zacnie w porównaniu z silniczkami vaga ;d co do e39 vs e46, jeśli jezdzisz głownie w mieście samemu to nie przecze ze e46 może być praktyczniejsze. ileż to już razy musiałem odpuścić fajnie miejsce na zaparkowanie auta z powodu jego rozmiaru.ale.... miałem okazję jezdzić e46 znajomego. pamiętam że było jedno wielkie łał, ale teraz odkąd mam e39 to tamto wydaje sie być takie... biedne malutkie i nędzne xD nie przecze ze e46 to fajny wóz ale w życiu nie zmaieniłbym e39 na e46 :D inna klasa auta, zupełnei inne odczucia, na + dla e39