front247

witam Ja myslałem ze poradziłem sobie już z tym autem ale jednak nie....po wioelu przebojach i wielu wymianach auto nadal nie chciało jechac...w pewnym moimencie i akcie desperacji po prostu umyłem filtr powietrza ...nie ten samochód ..moc ,zero szarpania ..no jak fabryka ideał...i tak jezdze juz około 5-6 miesiecy totalna igła...wczooraj otworzyłem maske zeby sobiue wymieniuc płyn chłodniczy..i patrze....a wtyka od przepływomierza odłączona !! Ja myslałem ze była przyłączona..okaząło sie ze zapomniałem zapiąc pół roku temu jak walczyłem z autem....wiec wczoraj ją wpiąłem...i do miasta ..nei ujechałem kilometra ...auto sie dławi check...itd....stanałem odpinam - igła....wiec to raczej był przepływomierz choc dobrze pamietam ze kiedys jak go odpinałem to beło zle auto sie dławiło i falowało... Szczerze poowiem ze przez ostatnie pół roku ten samochód jesli chodzi o obroty,przyspeiszenoie,spalanie to jezdził jak nowy....obroty nie drgneły ani razu....i pytanie : czy moge bezkarnie dalej tak jezdzić? Po prostu nei chce przepływki nawety nowej bo auto lepiej jezdzi bez jak tzn. nie lepiej..po prostu perfekcyjnie. Dodam ze auto od tamtego momentu ani razu nie zapalił sie check...Krótko czy jazda bez przepływki moze w jakikolwiek sposób zaszkodzic czemuś w silniku itd..?

Spoko dzięki bardzo..nr bagnetu to nr. BMW 1433 493....No pojezdze do jutra i rano sprawdzę jeszcze raz. U mnei zeszło razem z filtrem jakies 5,3 l. a weszło 5,6 i jest prawie max na miarce..pzdr

Tak filtr tez. Okej półtorej godziny zlewałem..sucho totalnie....wlewam i kuzwa około 5,5 l..i mam max na miarce....nei wiem o co biega..Może mam bagnet trefny..gdzies zytałem ze te bagnety o moim nr. wycofali z produkcji bo były za długie o kilkanascie mm. ale te info sa niepotwierdzone. Wlane 5,5 l z filtrem i nawet przkracza miarkę o milimetr...wlanie 6,5 l. niemozliwe. Wyczytałem w neimeickiej instrukcji co mam do auta ze jak sie wleje o 1 litr wiecej niz wynosi moziom max to mozna uszkodzić silnik... :duh:

No to szok...u mnei zlatywał jakies 30 minut...dodtakowo podniosłem auto z jednej i zdrugiej strony i rzeczywiscie dolało sie te 0,5 litra... Okej...godzine temu spuściłem ten olej ponownie...zleciało jakies 5,3 litra...od godziny stoi i..już nic nei leci sucho totalnie...Tyle co wczoraj wlałem tyle wylałem..razem z filtrem...Zaraz będe zalewał i znowu sprawdze stan..Czyli na bagnecie chocby nei wiem co ma być między wciećiami?

Witam mam niemały problem...Otóż wczoraj zrobiłem wymianę oleju w moim 323i m52...rozgrzałem silnik..spuściłęm olej..dokładnie az wszystko zleci. W mojej oryginalnej serwisówce jest napisane że ma wejsć 6,5 l.....Włałem więc bez od razu bańke 5 litrowa...i jakies było moje zdziwienie gdy na bagnecie pokazało duzo ponad stan. Dodam że auto miało około 20 tyś km temu wymianę w serwisie bmw i jest wyraznei napisane na rachunku z wymiany że wlali 6,5 litra....auto po przejechaniu tych 20 tyś...nei wzieło oleju ani grama...co tu jest grane?

A ten moduł z allegro za 2 dychy nie da rady bo czytałem że da..?

Dzięki Szymon za interviw ;) A jeszcze ciekawostka...wczoraj byłem na przerejetrowaniu auta i pani oczywiście...wysłała mnie na....3 dodatkowe badania :duh: -Zrobić analize spalin i elektroniki -potwierdzic rocznik auta ,model i wyposazenie :mad2: -zrobić ogólne badanie techniczne I to wszystko mimo wpisanego w brief i udokumentowanego waznego niemeickiego TUV który był robiony....6 miesiecy temu... Wynik ze stacji diagnostycznej: Analiza spalin idealnie,elektronika TOP model rocznik wyposazenie -potwierdzone stan techniczny - do wymiany łaczniki stabilizatora i....delikatny wyciek spod podstawy filtra - badanie przeszło bez problemu bo jak stwierdził diagnosta łączniki nie wpływaja w tak duzym stopniu na bezp. przy takim typie zawieszenia(ale zalecił wymianę),a wyciek jest niewielki.. :shock: :shock: :shock: I był dosyć wzburzony tymi wymaganiami z Wydziału komunikacji..bo same papiery wypełniał 30 minut... Ja też jestem w szoku,bo po przeglądzie Szymona wyszło tego dużo więcej do zrobienia. acha i błąd poduszki(czyli tej chyba maty pasażdera) pare dni temu zniknął i sie już nie pojawia..nie wiem czemu.

Manius czarodzieju:) serdeczne dzięki ;) Ja osttanio tak hostowałem foty w 2009 roku...nic nie kumam ;) https://www.facebook.com/westridermotovlog/posts/280939509110620 w środku brudno,nie zdązyłem umyć...alcantara to to nei jest ale ładnie utrzymene wsio :mrgreen: Tak na marginesie oglądając ostatnio rózne modele bmw..zachorowałem na Z3...i mam w głowie pewne plany co do tego modelu,oczywiscie jest to jakas niedaleka przyszłość,przepiękna linia i własnie przedliftowe,urzekło mnie to auto i nie tylko mnie,jak juz coś miec na zawsze to chyba to będzie najlepsze ,ale to jeszcze nie teraz:).

Chyba żartujesz...oni tam nie zabijaja się o 100 euro..to nie Polska ;) Róznica w cenie mogła wynosić maksimum 10 euro na 5 litrach ...Oni nie rozmawiaja o takich oszczędnosciach nawet na macu przy czisach :lol:

Nie jestem maniakiem bmw ale jak juz jestem na forum to trzeba wrzucić :) BMW 321i - 170ps alufelgi motec xtreme 19 , wydech ac schnitzer,dolot K&N ( będzie zmieniony). Autko z 2000 roku,pierwsza rej. w niemczech 2002 rok,1 własciciel.serwis do końca w Aso BMW...autko ogólnie było chyba dobrze utrzymywane, w oryginale w dosyc słabym wyposażeniu ale lubie minimalizm :) Auto będzie służyć na dojazdy do szkoły i zakupy dla mojej dziewczyny,wprawdzie troszkę pojezdziłem teraz po zakupie, ale to nie ta moc,frajda taka sobie w dodatku po koleinach sie ujowo jezdzi :lol: ,wole mojego gixa;). dzięki koledze Szymonowi zrobiona diagnoza - błędów brak,natomiast jest pare rzeczy do zrobienia czysto eksploatacyjnych,wahacze z przodu,uszczelka popuszcza pod podstawa filtra itd. generalnie pierdoły ,jestem na etapie gospodarowania środków żeby to porobić. Natomiast silnik chodzi jak marzenie, dobrze przyspiesza itd. mam nadzieję że nie będzie z nim większych kłopotów. Kilka fotek zamieszczam poniżej. Mam nadzieje że może z czasem wkręce się w bmw,najważniejsze że mojej dziewczynie się nim fajnie jeżdzi ;) .dzięki i pozdrawiam https://www.facebook.com/westridermotovlog/posts/280820465789191?pnref=story Niestety nei umiem wrzucić fotki bezpośrednio...

Ta,masz 100 % racji :) ale tu cholera wlali konkretny półsyntetyk :) ok nieistotne ,chłopaki zza Odry tez maja swoje jazdy ;) pozdrawiam

Na te chwilę przejechane około 750 km 323i - 170km -pb dolot KN,wydech ac schnitzer,opony 235/35/19 tryb mieszany 13-14/100

Ja tak o tym myslę bo akurat od lat jezdze na motocyklu i tutaj na ten przykład przy sportowym gsxr 1000 2004 rok który posiadam..zalecany i wlewany olej od nowości to 10w40 półsyntetyk,moze ma wpływ na to smarowanie sprzegła itd. ale jednak te silniki od suzuki to robią ogromne przebiegi i nie łykaja grama oleju,a silnik jak silnik 4 cylindrówka z wtryskiem wielopunktowym. Myślę ze jednak za dużą wagę przyjmujemy do oleju tzn. do specyfikacji ,oznaczeń itd...oczywiscie w motocyklach leje sie także syntetyki ale jednak deklaracje producenta powinny na logke byc wiązące. Tak jak w tym moim bmw...w serwisie bmw na bawarii zalali tani półsyntetyk...nie sądze zeby zrobili to z jakiejkolwiek oszczednosci lub checi zaszkodzenia silnikowi...więc...dlaczego? Na to pytanie nie umiem sobie odpowiedzieć ;) rzeczywiście lepiej zadzwonić :) Ostatnio byłem w aso u mnie w Zielonej Górze i pytałem ile kosztuje do e46 wymiana oleju u nich...750 zł...szkoda bo zapomniałem spytac jaki olej by mi wlali :)

W serwisie pewnie jakoś by to uzasadnili ;),ale mnie bardziej interesuje jak uzasadniają to ludzie z forum ;)

Dzięki Maniuś ;) tak myślałem ..tylko zastanawia mnie czemu taki nalali ...a tak w ogóle to mnie naszło takie coś...skoro wszem i wobec sie mówi ze nawet autka z duzym przebiegiem powinny śmigac na syntetyku...to do jakich aut firmy produkują semi-syntetyki? Dziwne.

Bmw 323i Olej miałem zmieniany ostatnio 12 tys km temu w serwisie bmw w niemczech i..wg ich wpisu i plakietki pod maską wlali olej Formel 2 10 w 40.....to półsyntetyk jak znalazłem to bardzo popularny w niemczech i holandii w serwisach..i tani ;),za radą kolegi z forum kupiłem juz syntetyk 5w40 Valvoline...i teraz pytanie ..zalewać syntetyk i sie nie certolić czy zaufac niemcom w serwisie bmw i wlać dobry półsyntetyk? Jaka jest wasza opinia? Dodam że auto miało zalany ten półsyntetyk przy przebiegu 212 tyś...obecnie ma chyba 226 tys jak pamiętam. )) ...Dodam że auto pracuje jak marzenie,i za mojej kadencji ma przejechane na dziś jakies 750 km i nie ubyło ani grama oleju..jak narazie przynajmniej.

Jaki płacz i lament? OMG przeciez jak leci czołówka to najmniejszym problemem jest to że strzeli poduszka pasażera czy on jest czy nie....naprawde poduszka jest na ostytanim meijscu o czym się wtedy myśli...i nei jest to żadne druciarstwo moim zdaniem bo jak taki koncern jak bmw robi coś tak kretyńskiego w działaniu to jak szary polak sobie z tym poradzi w prosty sposób to raczej bmw to druciarstwo.

dzięki Artur:) Własnie wróciłem z diagnozy tego wycieku. Uszczelniacz wału wykluczyli na 100% ,u mnie zawalone było od miski w dół ,powyżej sucho. Umyli mi ten dół ,wysuszyli...postało 15 minut - sucho,potem odpalili silnik 15 minut chodził -sucho,kazali mi zrobić 10-20 km i wrócić - sucho....kazali jechać do domu i zrobić na weekend 100 km i wrócić w poniedziałek i obejrzą..troszkę panowie się zdziwili bo uwalone było porządnie a po myciu i krótkim jeżdzeniu nadal sucho..zobaczymy w poniedziałek. Wg serwisówki i ostatniej wymiany w niemczech do wymiany zostało jeszcze 12 tyś km...czyli oni wymieniaja ten olej tam co 22tyś....w serwisówce tak napisali i na karteczce przy silniku...mam złamac te zasade i wymienić ? Ile w ogóle wchodzi do tego silnika 323 2,5 l ? Bo czytałem tu na forum rozbiezne info...6....6,5 ....8,5 l..?

kupiłem ale nie te z linku :)..ok autkiem zrobiłem 110 km...i jestem pod wrazeniem. Co do wycieku...to powaznie trzeba podnosić silnik..ogladałem to dzis na podnosniku i wsio jest na wierzchu jesli chodzi o miske...ale specem nie jestem,gorzej jak to uszczelniacz wału. No nic trzeba umyc i zdiagnozować. Ale samochód jest bomba atomowa tylko musze wywalic te 19 -stki na profilu chyba 35 bo wprawdzie auto chodzi po drodze jak pendolino ale tak jakby wspomagania nie było..;) Generalnie zakkup mam z głowy teraz czas pakowac kase w to padło :D . pytanie czy będzie to 1,2,3,4 k jesli chodzi o ten wyciek. Dziekuje wam za pomoc ;)

No i znalazłem fajnego sprzeta 2002 sedan z niemiec silnik 2,5 -170koni ...i auto jest w swietnym stanie oprócz jednego...bardzo mocne zapocenie prze misce olejowej i chyba skrzyni biegów..wjechalismy na kanał i nie dało sie stwierdzić skąd dokładnie leci bo jest ta cała osłona...i jest dużo sciagania a gosc chce sprzedac jak jest i utrzymuje ze to jest na 99 % uszczelka na misce. I teraz pytanie do was bo ja sie nie znam...z czego może tam lecieć? Jakie sa opcje? Bo facet na naprawe tego zrzucił mi 1000 zł od ceny ale ja nie znam tych silników i nie wiem co moze to być...nawet mechanik na stacji obsługi nei był w stanie stwierdzic bo trzeb azdjac osłone i umyć dół i wtedy beddzie widac dopiero..ale obstawiał także miske olejowa. Dodam że silnik pali na zimnym i ciepłym idealnie,perfekcyjnie sie wkręca i chodzi tak aksamitnie i czysto ze byłem w ciezkim szoku że tak może chodzić r6...stąd troche mi tego auta żal zostawiac ale jednoczesnie obawiam się miny jakiejś zwiazanej z tym wyciekiem oleju. Radzcie kochani :)

Ja w przebieg samochodu uwierze jak pojade pod Stutgart i kupie auto spod domku jednorodzinego na przedmiesciu od rdzennego niemca który wręczy mi ksiażkę serwisową i podjedzie ze mna do ASO i przywita się z mechanikami..tylko wtedy :D ..w innym przypadku spogladam na przebieg zeby tylko wiedziec ile ma oczywiście po mnozeniu x2 ;). https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-stan-wzorowy-alu17-piekny-kolor-zadbana-i-serwisowana-okazja-ID6zbMPK.html?utm_source=refferals&utm_medium=traffic_exchange&utm_campaign=olx#xtor=SEC-8 Tego z linka powyżej widziałem bo stoi u mnie..stan wizualny - perfekt...ale doliczając rejestracje ,OC,sekwencje i pakiet start wyjdzie 17 k.

maniek nie o to chodzi że ja chce auto bez wkładu,tylko o to ze ludzie nie mówią prawdy,albo co gorsza kłamią..i tylko tyle. Pomyśl skoro na np. 100 ogłoszeń e46 które obecnie wiszą...w prawie wszystkich jest napisane stan idealny albo stan bardzo dobry ..to sądzisz ze tak jest w rzeczywistości? No nie jest i tyle. Powiem ci że ja w autach nie siedzę ale w motocyklach tak,pomagam przy zakupie itd. od lat..tu jest praktycznie to samo i paradoksalnie czym droższy i młodszy motocykl tym więcej kłamią na temat stanu,historii itd. i dużo większe ryzyko miny. Handlarz który sprowadził auto tez moze nie mówić prawdy...ale wiemy przynajmniej ze jeszcze 3 tygodnie temu auto miał niemiec..który ma inna mentalność i podlega zupełnie innym wymogom prawnym dotyczącym stanu technicznego auta i wszystko w temacie. Ok to tylko moja osobista opinia z autopsji,kazdy może mieć własną ;) pzdr.

maniek nie hipokryzja tylko taka jest rzeczywistość. Co do bordowej..3 rozmowy telefoniczne przez 3 dni..i coraz więcej...dziwnych motywów łacznie ze zminą zeznań na temat kto jest tak naprawde włascicielem auta...w ogłoszeniu jest napisane ze LPG jest ok i ładnie chodzi..po 3 rozmowie...cyt. ,,z gazem trzeba jechać do gazownika,,...i inne. A miałem po pierwszej rozmowie po nią jechać..

Powiem tak..od 4 tygodni szukam e46..i rzeczywiście złamałem swoja zasdadę bo troche powertowałem forum i ogólnie opinie były takie ze lepiej kupić od polskiego własciciela który auto juz ma jakis czas bo mozna zapytac o historie ,co wymieniał na czym jezdził jaki serwis itd...owszem ale to pułapka która znam sprzed lat a teraz znowu sie potwierdziła....niemcy serwisują swoje auta z zasady po prostu..wystarczy wejsc na głupie mobile de i popatrzec w opisy od prywatnych ludzi...tam jest taki nacisk i mentalnosc na sprawne auto ze nikt tam nie zrobi nic na nielegalu...dlatego od handlarza moze byc auto bite..lub uszkodzone...ale technicznie z samej zasady powoinno byc w duzo lepszym stanie ...mi nei przeszkadza ze auto miało pomalowany błotnik czy maske..po drugie auta do 10 tys nie opłaca sie zwozic jako szroty bo za duzo jest do włozenia nie zarobi sie na tym to nei lata 90-te. Natomiast u nas jak sie przekonałem przez ostatnie 3 tyg. to jest tak: -sprzedawca kłamie jak najęty przez telefon..w 3 przypadkach nawet nie musiałem jechac wystarczyła tylko ostar sugestia ze jak cos jest ewidentnie spirdzielone to nie bede tego tolerował na meijscu..od razu sie wysypywała szczerosc - przykład te bordowe bmw... polacy nie serwisują aut tylko kombinuja czy sie opłaca jeszcze jezdzic czy juz opchnąć...nikt w polsce nie jedzie na serwis i nei wymienia zawieszenia,hamulców ,płynów,czujników nie robi emisji spalin..nie sprwawdza rozrzadu i za 3 tyg sprzedaje-nikt...a w niemczech tak. W swoim życiu kupiłem chyba 6 aut wszystkie od handlarzy na zadnym sie nei zawiodłem..od polaka jedno i taka mina ze bajka ale to było tanie auto..moi znajomi non top maja problemy jesli kupia od polskeigo własciciela. I widze ze sie nic nei zmieniło,od 5 lat mam A3 i dawno autka nie kupowałem.To moje doswiadczenia tylko..kazdy ma swoje ;)Teraz zagadka: mam od 5 lat a3 1999 rok...do zrobienia jest rozrusznik,sonda lambda,kolo pasowe,rozrzad,błotnik do pomalowania,zderzak do malowania(obtarcia wgniotki),wnetrze do prania,4 opony do wymiany,i zaieszenie z przodu..koszt tego serwisu nie w ASO to ok 5000 zł..auto rocznikowo jest warte około 4-5 tys..sprawne....jak myślicie co ja zrobie a co zrobił by przeciętny niemiec..? :) ....otóz ja wystawie je za 3 tys wstawie uzywany rozrusznik,wymienie 2 opony na uzywki,nic nie powiem o sadzie lambda i rozrzadzie...i powiem ze jeszcze sie pojezdzi :)...a niemeic nie pomyśli nawet o tym zeby tak kalkulować...co widac nawet po ogólnym stanie aut z tamtąd wiezionych - pomijam miny typu audi za 45 tysiecy złozona z dwóch i zarobek 15 tys. na aucie.

Dzis się przekonałem po raz enty ze kupno czegokolwiek a juz auta tym bardziej od polskiegi własciciela to mina. Jesli ktoś jest włascicielem auta i jezdził nim w Polsce to nie sprzeda nic dobrego..koniec kropka..sa wyjatki ,ale nie do wykrycia. Wracam do aut sprowadzonych od prywatnych handlarzy.