Trzy słowa ojca prowadzącego podbijające temat. Ostatnimi czasy nie wiele wiele się działo, prócz awarii wiązki w klapie :evil: na szczęście mamy na forum specjalistów wciagajacych nosem takie problemy, dzięki Bartek :!: :wink: Autem od zakupu zrobiłem ponad 4tys kilometrów. Wczoraj wróciłem z Monachium i stąd pomysł żeby skrobnac 3 słowa. Po przesiadce z A6C5 i jeździe e91 po mieście byłem ciekaw jak sprawdzi się w trasie. I tu mega mile rozczarowanie. Mimo tego że BMW jest dużo mniejsze niż było AUDI a i segment niższy to po 1000km w jedna stronę zdecydowanie mniej człowiek się męczy w BMW, fotele wygodniejsze prowadzenie, lepsze mimo sporej gleby i przy prędkościach między 140-160 chyba jednak ciszej w środku. Lecz największym, miłym rozczarowaniem było spalanie. Oscylowalo na kompie ok 6.7 załadowany 6.1 na pusto, nie wierzyłem w to w ogóle, potwierdzenie czekało na stacji. W drodze powrotnej wg dystrybutora, na pusto czyli kierowca plus bagaż podręczny 6.15l :cool2: Żeby nie było tak kolorowo małe ale musi się pojawić. Coś powoduje delikatne drżenie zaczynające się od 110. Nie wiem na ile postarali się przy przy wywazaniu zakładając nowe opony. Muszę to sprawdzić bo nie ustaje ono po wciśnięciu sprzęgła w trakcie jazdy.