BMW E39 525 TDS TOURING '98 Problem polega na tym, że przy WŁĄCZONEJ klimatyzacji po pewnym czasie leci gorące powietrze na szyby i nogi. Środkowym leci cały czas powietrze zimne. Moim zdaniem nie jest to dogrzewanie samochodu przy osiągnięciu "swojej" temperatury przez klimę, bo w samochodzie jest w danym momencie bardzo ciepło. Moje pytanie............... czy czasami nie jest tak, że jak silnik jest bardzo gorący to w jakichś przypadkach otwiera sie ogrzewanie samochodu w celu awaryjnego chłodzenia???? Chłodzenie silnika ma sprawne. Wymieniłem wisco, sprawdziłem termostat i pompę (są sprawne). Jedyne co, to mam walniętą uszczelkę lub głowicę bo lekko dmucha w układ chłodzenia,............ ale delikatnie bo jak narazie to jeżdżę i po zrobieniu ok 150-200 km węże sa średnio twarde ale wody nigdzie nie wyrzuca. Problem pojawia się dopiero przy wyższych prędkościach - powyżej 120 km/h, wtedy to się zaczyna gotować. Proszę o jakąś sugestie nt. ogrzewania.