Witam. Postaram się podejść do sprawy na spokojnie i rzeczowo, choć nie wiem, czy z racji mojego stanu osiągnę zamierzony efekt... Odpowiadając na pytanie: "jaki najlepszy" musimy przede wszystkim uściślić DO CZEGO i DLA KOGO najlepszy... Dla mechaników -oczywiście tds, nie ze względu na to , że...jest taki i owaki (nieważne) tylko głównie dlatego, że większość użytkowników posiada zdezelowane egzemlparze z niewiarygodnym przebiegiem zkręconym do magicznych 200ileś tyś w dodatku jeżdzonych jak samochodami serii WRC. Kupili okazyjnie za cenę kompletu kół (pożądnych) i oczekują niewiadomo czego, niewiedząc przy tym, jak eksploatować auto z doładowanym dieselkiem... czego efektem są nieustanne problemy z silnikiem. Dla tych, dla których licza się emocję i nie wiedzą co to debet oczywiście M. Ci którzy piszą, że tds jest oczędniejszy od 3,0d nie mają pojęcia o spalaniu.. Co z tego, że "mi pali ...", "a mnie tyle.." .. a ja wylałem na podłoge wiadro ropy więc jestem w plecy 20l Niech któryś z posiadaczy tds przejedzie się za jakąś 3,0d i wtedy porówna spalanie (w takich samych warunkach, przy takiej samej prędkości i przy jednakowym mniej więcej przyspieszaniu). I oby to nie była autostrada... dla ciekawości spróbowałem kiedyś... poniżej 7l/100km da się zejść 3.0d (mieszany, głównie miasto) normalnie mi pali 8,6l/100km (Touring w automacie) i gotów się jestem założyć, że tds przy takiej samej jezdzie spali więcej.. nawet w manualu tylko, że ceny tych silników to przepaść, zależy kto jaką dysponuje gotówką, bo nawet jak by tds palił 2x tyle co 3.0d to i tak nie przepali różnicy w cenie... Ja osobiście uważam, że 3,0d jest świetnym silnikiem (jak na diesela), i z tego powodu wybrałem właśnie taki. Jest taki "rozsądny". Nie zbyt mułowaty, całkiem kulturalny, nie pijący sporo. Nie mniej jednak mogę sie tylko domyślać jaką przyjemność z jazdy oferuje 540i, z tym, że za tę przyjemność każą sobie sporo płacić na stacjach benzynowych. Nie tak wielka jest w sumie różnica jeśli chodzi o dzwięk silnika benzyny i diesela w srodku, w samochodzie. Gorzej na sewnątrz, ale mnie akurat to nie specjalnie obchodzi.. ale pamiętajmy "Każda Pliszka swój ogonek chwali.." czy jakoś tak Pozdrawiam właścicieli pojazdów z silnikami z maszyn rolniczych ;] .. i nie tylko