Seebrof

Mówicie panowie, że głośny? Mi również wydał się głośny, ale jechałem w deszczu i dmuchawa mocno wyła. Wielkości się nie przeskoczy i ten silnik diesla też mówią, że trochę za głośny. Na trasy lepszym wyborem będzie turing, ale zaraz wchodzi nowy i znowu czekanie itd.

cena x1 28i spadła z 190 do 160 tys. z nowym 2T czyli ponad 15%, x3 spadnie pewnie z 208 do 180 tys. plus jest w standardzie automat i trochę więcej wyposażenia niż 2.0d czekam na ten silnik, myślę, że we wrześniu może wejdzie

Faaajna tapeta :cool2: :cool2: :cool2: Co do ROF to nowe X3 też ma standardowo ROF więc z tym odchodzeniem od nich to faktycznie jakiś mit... Tak jak już wielu pisało: każdy jeździ na czym uważa. Jeśli ROF można łatać to dla mnie jest to bomba... Co do komfortu... Tak jak pisałem - w F10 nie narzekałem, w F25 na testowej jeździe też nic mnie nie "uwierało", a jakbym chciał kanapowca to kupiłbym Citroena i na pewno byłby komfort :norty: w nowym x3 masz opcje wyboru zwykłych opon bez dopłaty

może wejdzie benzyna 2. 0 tt 245 km do x3 pewnie coś koło 180 tys. osiągi podobne, a 40 tys taniej, średnie spalanie w x1 to 7,9 dla niektórych może to być dobra alternatywa

Jeszcze jedną rzecz sobie przypomniałem. System start stop działał bardzo szybko. Myślałem, że od razu go wyłączę, ale prawie go nie zauważyłem. Fakt, że nie za każdym razem działa. Musi być spełnionych 8 warunków temp. itp. Nawet lekkie ruszenie kierownicą uruchamia silnik.

odczucie było takie, że mocniej wciska w fotel niż moja ze startu z miejsca, takie nagłe uderzenie, a potem brak siły, w okolicach 100 gorzej idzie niż moja

prawdopodobnie to nadal będzie model 28 czyli 208 tys. minus 15% akcyzy, mniej więcej teraz przeczytałem, że do z4 wyjdą 2 wersje tego silnika 180 km i 240

Miałem okazję dzisiaj pojeździć tym modelem przez 40 minut. Moje obserwacje: - silnik mocno wyrywa do przodu nawet lepiej niż moje 325i e46 w automacie, ale szybko kończy mu się para, do 50 szybkie auto potem jest gorzej - automat super, nie ma efektu ślizgania sprzęgła jak u mnie - auto nie miało dynamicznych amorków, ale mimo to komfort był bardzo dobry, zabrałem go na wyboistą trasę którą często pokonuje i jest dużo lepiej niż w e46 - świetna pozycja na sportowych stołkach - słabe ogrzewanie, to chyba po prostu przypadłość diesli, ale w tem. zewnętrznej +3 stopnie, w środku wolno robiło się ciepło,a dmuchawy mocno wyły, aż musiałem ręcznie zmniejszyć nawiew - zawiodłem się trochę na xdrivie, zakręt, pada deszcz, przejazd przez tory tramwajowe, w e46 to wiadomo za wcześnie dodamy gaz to dsc odetnie moc, tutaj auto pojechało bez problemu ale czuć było spowolnienie, nie do końca czułem ten napęd na 4 koło, bardzo bezpiecznie ale mało dynamicznie Rozmawiałem trochę ze sprzedawcą i mam dobrą nowinę jak ktoś czeka na benzynę w turbo. Podobno jeszcze w styczniu ma wejść do x1 2.0 biturbo około 230 km. W takim wypadku powinna zawitać do x3 jeszcze w tym roku. Osiągi poniżej 7s do 100km/h. Uniknie się tej zabójczej akcyzy.

Widzę panowie, że wszyscy mamy podobne problemy. Cena wyjściowa dobra, ale jak zacznie się konfigurować to leci w kosmos. Mogę się jeszcze wstrzymać, więc poczekam na jakieś pakiety wyposażenia i lepsze rabaty. Przecież 90% aut tego typu schodziło z kratką, gdy tego zabraknie nie będzie im tak łatwo sprzedawać i może lepsze rabaty dadzą. Ps. warto też poczekać to wykryją wady wieku dziecięcego

Po pierwsze BMW kupują zwykle ludzie którzy lubią ostrzejszą jazdę więc następuje przyspieszone zużycie. Po drugie BMW to samochody bardzo skomplikowane w konstrukcji jest więcej elementów które mogą się zepsuć. Po trzecie ludzie nie zdają sobie sprawy ile więcej kosztuje utrzymanie BMW. Zaczynają kombinować z zamiennikami, oszczędzać na serwisie itd... Dobrze serwisowane BMW jest niezawodne, a nowe seria 1 i 3 wypadają wręcz wyśmienicie.

Walka diesel vs benzyna trwa w najlepsze i dobrze. Dodam swoje luźne myśli. Wartość użytecznych obrotów dla benzyny to często między 3 a 6 k obrotów dla diesla między 2 a 4 k, czyli benzyna ma tą wartość większą o 50%, a mówimy o turbo dieslu i wolnossącej benzynie. Słuchałem 3l diesli bmw które mają ponoć rewelacyjną kulturę pracy i powiem tyle, może w stosunku do innych diesli bo do benzyny to im brakuje. Teraz diesle mogą mieć jeszcze cięższą przeprawę z benzyną gdyż producenci wsadzają turbo gdzie się tylko da kosztem pojemności. Spalanie trochę mniejsze niż przedtem, zakres użytecznych obrotów już miażdży diesla, często ciągną już od 2 do 6k. W mojej opinii jeżeli diesel to nowy na gwarancji jeździmy 3 lata po 50 tys. rocznie i sprzedajemy gdy się zaczyna psuć, wtedy to ma najwięcej sensu.

Mnie też to martwi, samochody nowe i tak są stanowczo za drogie. Z drugiej strony osoby które stać na nowe bmw z silnikiem powyżej 2 l odbiją sobie tą stratę niższym podatkiem pit.

Walczyłem z tym ograniczenie trochę. Oddałem do serwisu w łomiankach postało kilka dni i powiedzieli że powinno być ok, ale to zwykły serwis bez hamowni więc nie mogli sprawdzić. Okazało się, że nie pomogło kasę zwrócili bez problemu i to były jakieś grosze. Kilka miesięcy później byłem na serwisie w tym zakładzie i powiedzieli, że teraz już wiedzą jak to się powinno robić, ale ja już na oponkach do vmax 210 jeżdżę i przestało mi na tym zależeć. Dzwoniłem też do jetronica chyba, powiedzieli że zrobią za 1,5 tys. podziękowałem.

Mam identyczny samochód z USA. Przednie kierunki świecą się podczas jazdy, ogranicznik prędkości do 210, brak apteczki, średnie spalanie itp. w milach na galonie. Jeżeli mogę coś doradzić, to poszukaj 330i. Spalanie bardzo zbliżone, a osiągi o niebo lepsze.

Mam ubezpieczenie w link4, ponieważ samochód który kupiłem już takie miał i po prostu przedłużyłem. Okazało się, że mają jakąś promocję czy coś i dostałem taką samą zniżkę jak poprzedni właściciel, 30% na ac i oc po roku od mojej pierwszej rejestracji.