Wężyki sprawdzone. Kupiłem nawet nowe Ale różnicy nie było. Stary zawor Pierburga wyczyszczony. Obydwa filterki. Po zabiegu żadnej różnicy. Wymiana na zamiennik za 85zl skutkowała większym kopniakiem poniżej 2000 obrotów na min. Po rozgrzaniu silnika dźwięk z rury wydechowe przypominał wielka ciężarówkę rodem z amerykańskich filmów. Tak jakby łopatki turbosprężarki w ogóle się nie kręciły, dźwięk wolnossacego 6 cylindrowca, niezakłocony pracą turbiny, taki ładny basowy pomruk. No i samochód jechał dopiero po przekroczeniu 3000 rpm. Narazie jeżdżę na starym zaworku do czasu aż przyjdzie nowy Pierburg. Udało mi się przez pomyłkę pojeździć chwilę na wężykach podłączonych na odwrót. Wtedy piszczenie o którym pisałem w pierwszym poście występował praktycznie w całym zakresie obrotów A po podłączeniu samochodu do komputera wyświetlał sie błąd zbyt dużego ciśnienia doładowania. Po złożeniu wszystkiego "Po staremu " wszystko wróciło do normy. Co do zaworu sterującego Egr to na razie nie wymieniam ponieważ ten jest u mnie zaslepiony z powodu kopcenia. Chyba że źle kombinuje i ktoś wyprowadzi mnie z błędu?