mario2017

Czytałem to już ale nie za bardzo to rozumiem

Czyli co przyjacielu jest to u mnie jak najbardziej normalne ? Nie wiem może będę krecil wyższe obroty po mieście żeby go tak nie zapychaf? Jakie masz rady jak sobie z tym radzisz ?

Jak jadę przez miasto stała prędkością to powiedzmy że mam 2 tyś obrotow Biegi zmieniam przy powiedzmy 2.5 - 3tys obrotow Czyli co zapchanie kata powinno być na poziomie 0 mg ?

Czyli uważasz że jest coś u mnie nie tak z tym zapchaniem kata ? Wydaje mi się że oleju mi nie pali bo zrobiłem od zmiany oleju około 1400km i na pomiarze komputerowym jest tyle samo. Jak ostatnio wynieniali mi wytryski to sprawdzali kompresję silnika to była bardzo dobra. Generalnie jak wyjade na obwodnicę i pokrece go ponad 4 tyś obrotow to widzę na inpie połączonej że powoli wartość zapchania się zmniejsza. Ale jeżdżąc tylko po mieście np przez miesiąc to zapcha się do poziomu powiedzmy 450 i mam wtedy w inpie błąd katalizatory że zapchany Oczywiście ja jeżdżę głównie po mieście krótkie odcinki od 5 do 10 km i najczęściej nie rozpoedzam się szybciej niż 60 bo nie ma kiedy korki światła itp. Więc czy w takich warunkach katalizator też powinien sobie z tym radzić i nie dopuszczać do zapchania ?

Czyli trzeba raz w miesiącu wyjeżdżać na obwodnicę i go przepychac ? Trochę słabo z tym autem nie kupowałem diesla z względu na dpf myślałem że w benzynie nie będzie takich problemów w mieście. Bo rozumiem że automatycznie wypalanie w mieście się nie zrobi samo ? Za małe prędkości itp?

WItam Panowie chciałem się dowiedzieć czy jest to normalne a nigdzie nie znalazłem podobnego tematu. Chodzi o katalizator czy to normalne ze np w inpie sprawdzam jest zapchany na poziomie powiedzmy 30mg zrobię jakieś 25 km po mieście korki itp i podłączam pod koniec dnia i mam około 55-60 mg czy to nie jest za duży skok przy takich krótkich odcinkach ? Dodam też ze 2 tyg temu miałem wymieniane wszystkie wtryski na nowe paliwo leje dobrej jakosci na renomowanych stacjach orlen shell i na zmianę raz leje 95 raz 98. Proszę o opinie Z góry dziękuje za wszystkie dopowiedzi

Panowie temat do zamknięcia, wymieniłem wszystkie 4 wtryski na nowe, wszystkie problemy ustąpiły samochód chodzi równiutko na ciepłym na zimnym bez różnicy, oraz pozbyłem sie w końcu porannych drgań i falowań obrotów.

Panowie wstawiłem do znajomego mechanika samochód na wymianę wszystkich wtrysków nowych jutro popołudniu auto powinno być do odbioru., Ale nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie czy te moje lekkie drgania na rozgrzanym silniku a już jednostajne po włączeniu klimy mogły by być również od np wyciągniętego rozrządu ? Czy raczej nie takie są objawy od rozrządu ?

No tak ale skąd pewność że na 100% wszystkie są trafne ? Dzisiaj dzwoniłem do innego autoryzowanego serwisu bmw żeby zapytać o ceny wtryskow i za 750 po rabacie za jeden za wymiane wszystkich 300 zł więc tragedii nie ma

Panowie samochód stał 2 dni w autoryzowanym serwisie bmw, po pierwszym dniu dostałem telefon ze z autem jest wszystko ok nie ma żadnych błędów itp i jest to ciężki przypadek , powiedzieli mi ze muszą zaczerpnąć informacji od serwisu w Niemczech, pod koniec wczorajszego dnia dostałem drugi telefon ze prawdopodobnie moje objawy sa od uszkodzonych wtrysków. Dzisiaj przyjechałęm po auto i pokazał mi wydrukowane kartki na których na końcu testu było napisane wymień 4 wtryski ?! Pytałem czy to możliwe ze wszystkie są uszkodzone to dostałem odpowiedz ze tego nie wiedza ale producent zaleca wymianę 4 krzyknęli mi niezła kwotę... Wiem ze jeden wtrysk był na pewno wymieniany przez poprzedniego właściciela bo jak mechanik wymieniał mi uszczelkę pokrywy zaworów to widziałem ze ten ostatni wtrysk koło podszybia miał szara obudowę a reszta miała czarną. Czy to jest możliwe ze te drgania na jałowym co jakiś czas ale tylko i wyłącznie na mega ciepłym silniku które występują, i po włączeniu klimy już są ciągłe ale nie jakieś mega mocne są własnie od wtrysków ? Zauważyłem też ze dość szybko zapycha mi sie katalizator nie wiem czy to może mieć coś wspólnego ? Mam też zawsze na zimnym silniku przez pierwsze 20 sekund lekkie falowanie obrotów. Zastanawiam się czy to możliwe ze mam padnięte 4 wtryski, samochód tak jak pisałem wcześniej jeździ dobrze przyspiesza bez problemu Sam już nie wiem co robić. Z góry dzięki za wasze doradztwo !

buda zatelepie jak już jest na maxa rozgrzany i stoję np na światłach to wyczuwam co jakiś czas kilka takich zatelepań. A dzisiaj własnie stałem na światłach i tak co jakiś czas lekko mi drgał co jakiś czas i myślę sobie włączę klimę i sprawdzę czy ustanie, i ku mojemu zdziwieniu było jeszcze gorzej bo drgało cały czas i to bez przerwy widać było ze też lewarek biegów się rusza bardziej, wyłączyłem klime i się uspokoiło czyli zadrży co jakiś czas, ale tak jak pisałem już wyżej nigdy na zimnym jak jest zimny albo powiedzmy taki nagrzany do 80 stopni to nic nie czuć wgl dopiero jak już jest na maxa rozgrzany to co jakis czas zatelepie na jałowym Koniówka wydechu wyczyściłem wczoraj i zrobiłem jakieś 60km i włąsnie sprawdzałem nie dawno i na pierwszy rzut oka jest czysta taka jak była wczoraj ale palec po przejechaniu byl lekko brudny. A jeżeli chodzi o kopcenie to sprawdzałem to już i nie ma kompletnie żadnego dymu czy opar dymo podobnych Generalnie samochód jezdzi płynnie nic nie trzęsie podczas jazdy wkręca się na wysokie obroty bez problem bez żadnego poszarpania czy przerywania. Generalnie zauważyłem ze jak jadę np koło 50-60 km/h mam wyłaczone radio to słyszę jak by jakieś wyrobione łożysko hmm albo coś w tym stylu czy to może mieć coś wspólnego z tym wszystkim ?

Panowie co jeszcze zauważyłem to że jak już jest ciepły i na jalowym co jakis czas zatelepia silnikiem ale jak włączę klime to wtedy już tak telepie lekko cały czas dopkoki nie włączę klimy. Ale obroty stoją w miejscu może delikatnie się unoszą i opadaja ale to zakres około 1mm Błędów na kompie brak.

Dzisiaj musiałem przejechać około 140km na autostradzie i trochę go pogoniłem, miałem laptopa podłączonego i spoglądałem co chwile udało się wypalić do wartości 190 bład nie chciał zniknąć do wartości poniżej 500 tzn kasowałem i za chwile wracał, ale teraz już go nie ma Zastanawiam się od czego w ciągu 2 dni tak bardo mi się zasiarczył kat ? leje cały czas wache na tej samej stacji shellu v power wczesniej zasiarczenie o 200-300 podskakiwało mi jak zrobiłem po miescie z 400 km ale nie w ciągu 2 dni i raptem 30-40km a to w sumie dzień wcześniej tankowałem, czy to może być ze ta benzna była jakaś lewa ? No i tak jak pisałem już wcześniej nie mam i nie miałem żadnych innych błędów ostatnio oprócz tego 30EA Dzisiaj zalałem na innej orlenie verve 98 (czy można swobodnie cały czas lać 98 do tych silników?) Czy możesz mi powiedzieć gdzie w inpie mogę znaleźć ten podgląd na wtryski ? tzn jak wejść tam ? Bo próbowałem podłączyć ten kabel do telefonu po przejściówce otg ale tam chce samochód wykrywać albo po bluetotch albo wifi nie ma opcji kabla... Wiem ze inpa nie jest moja najmocniejsza strona ale poskakłem troche po opcjach(chyba od wtrysków) i na wyłączonym silniku zrobiłem kilka zdjęc może to coś pomoże. https://drive.google.com/open?id=0B2CNCkP_mGgVWXRtMHVQZm9GZnc https://drive.google.com/open?id=0B2CNCkP_mGgVXzFickhpTlpROHc https://drive.google.com/open?id=0B2CNCkP_mGgVZU05TmlBekVnN0U https://drive.google.com/open?id=0B2CNCkP_mGgVeUNnb3J6bk9seDg https://drive.google.com/open?id=0B2CNCkP_mGgVLUZPbzVpZW16aUE https://drive.google.com/file/d/0B2CNCkP_mGgVb3FoUklVaDQzcFk/view Dodam ze wczoraj po wypalaniu kata zszedłem do 192mg i zrobiłem od tego czasu około 15km po miescie spokojna jazdą dzisiaj przed chwila podłączyłem inpe i mam 202 mg czy to duży skok jak na 15 km po miescie ?

niestety nie działą mi to na tej przejściowce otg Wgl wbiłem się w szok przed chwilą właczyłem inpe po 2 dniach, 2 dni temu miałem zapchanie katalizatora na poziomie 240 zrobiłem jakies 40km właczam dzisiaj i mam 3556mg jak to mozliwe ? samochód jezdzi ok nie muli.. i wyskoczył mi bład 30EA (jedyny innych błedów nie ma ) czy to jest możliwe zeby po 2 dniach i tak krotkim dystansie kat zapchał sie tak bardzo ?

Jaki program do androida polecasz ? Bo mam tą przejściówka i mogę podłączyć. Końcówka wydechu wygląda cały czas tak samo nie czyszcze jej. Tutaj 2 foty: https://drive.google.com/file/d/0B2CNCkP_mGgVZU9ZVmNxbmotaHc/view?usp=drivesdk https://drive.google.com/file/d/0B2CNCkP_mGgVSWJsMTF1TE83QTg/view?usp=drivesdk Wydaje mi się że nie jest jakoś mocno obkopcona?

Czy te korekty nie są widoczne na filmach które wrzuciłem w filmiku w poprzednim poście ?

Podbijam

Panowie czy ma ktoś jakieś pomysły ? Bo czytałem gdzieś na innych forach że jak to kilka osób napisali ten typ tak ma.. I się zastanawiam bo nigdy wcześniej nie miałem takiego samochodu więc ciężko coś samemu ustalic Moja inpa jest troche słaba ale starałem sie na włączonym rozgrzanym silniku włączyć live data może komuś coś to podpowie https://drive.google.com/file/d/0B2CNCkP_mGgVbUdmem5ZYjJuZEE/view?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/0B2CNCkP_mGgVWXRTVUV2THVpODA/view?usp=sharing

Witam Panowie już powoli dochodzę do ładu z moją e90 318i z silnikiem n43 Od zakupu wymienione zostały cewki świece uszczelki pod pokrywa zaworów. Wymiana oleju i filtrów czujniki wałka rozrządu x2 wyczyszczone elektrozawory vanos plus wymiana oringów Paliwo od ostatnich powiedzmy 6 tankowań leje shell v power 95 Generalnie samochód doszedł do prawie pełnej sprawności ale mam jeden problem który nie występuje zawsze ale jednak mnie denerwuje i może ktoś miał podobnie. Otóż jak samochód już się nagrzeje to lubi od czasu do czasu tak jak by delikatnie zadrzeć silnikiem co jest wyczuwalne na siedzeniu kierowcy nie jest to ciągle od czasu do czasu na jałowym tak zatrzęsie i głownie jak już samochód jest mocno rozgrzany. Zauważyłem też ze jak już do tego dochodzi to jak by wtedy obroty trochę się obniżają tzn są delikatnie ponad 600 widzę ze strzałka obrotów jest delikatnie ponad 600(ale prawie się z nią styka) a tak generalnie obroty w większości czasu utrzymują się w granicach 660-700 I te zadrżenie silnikiem zauważyłem ze własnie występują jak te obroty są niższe ? Czy ktoś miał podobny problem albo może doradzić co powinienem sprawdzić ? Generalnie na inpie żadnych błędów nie ma bo sprawdzam na bieżąco Z góry dzięki za pomoc

Panowie wczoraj minął tydzień od kiedy przełożyłem elektrozawory miejscami i przy okazji wyczyściłem bo bo były od oleju, i jak narazie po tygodniu jeżdżenia ani razu nie wyskoczył błąd czujnika wałka rozrządu, Teraz pytanie jak to interpretować bo wychodzi chyba na to ze nie mam jednak problemów z łańcuszkiem rozrządu ? Czy jest szansa ze olej który znajdował sie na elektrozaworze go w jakiś sposób blokował ? czy da się jakoś sprawdzić fizycznie wyciągając czy elektrozawór jest sprawny ? bo nie ukrywam ze wolał bym wymienić ale też nie wiem który . I teraz jestem w takim miejscu ze nie wiem co robic. Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi i waszą pomoc

podbijam

hmm a który elektrozawór to który ze tak powiem ? bo nie wiem jak je rozróżnić ? i jeżeli miałem cały czas błąd wałka rozrządu wylotowy i zamieniłem w sobote vanosy miejscami i wyskoczył by błąd wałka rozrządu dolotowy to który zawór będzie uszkodzony ten wyżej czy niżej ?

Panowie nie wiem czy można już oficjalnie podejrzewać ten elektrozawór vanos, dzisiaj rano jak odpalałem samochód na dworze było 13 stopni i po nocnym deszczu, żadnego błędu nie miałem, jedyne co zauważyłem to ze przez jakieś 500 m samochód słabo reaguje na pedał gazu, tzn nie czuć było mocy po wciśnięciu pedału gazu. Zauważyłem też ze obroty na zimnym po zejsciu z ssania krócej i w mniejszym zakresie falują. W sobotę przed zamianą elektrozaworów miejscami i wyczyszczeniu ich było około 16 stopni i wtedy się zapalił błąd wałka rozrządu. Teraz jest pytanie da się jakoś zdiagnozować sprawność tych elektrozaworów mechanicznie elektrycznie ?

Rozumiem ale jak chłodny dzień wpływa niekorzystnie na rozrzad. I chłód wywołuje błąd czujnika ?

Panowie dzisiaj samochód pierwszy raz odpalony od wczorajszej zmiany miejscami vanosów i nie wiem czy mam zwidy ale te moje poranne falowanie obrotów jak by było mniejsze albo prawe wgl ich nie było nie wiem czy to zbieg okoliczności czy też nie. Błędów dotyczących czujników wała rozrządu też nie miałem ale tak jak pisałem wcześniej czasem potrafi przez kilka dni nie wyskakiwać więc nie chce jeszcze oceniać. Wydaje mi się ze samochód też płynniej przyspiesza, ale cz zamiana miejscami i wytarcie od oleju vanosów mogło w jakikolwiek sposób wpłynąć na samochód ?