Witam, Pacjent e46 320d 2000r. silnik M47 136km kilka dni temu padł mi akumulator co skutkowało odpaleniem auta na kable. Po przejechaniu 150km wszystko było ok. Wczoraj odłączyłem klemy i ładowałęm akumulator 2-3h na niskim prądzie z odłączoną klemą " - ". dzisiaj rano podłączyłem klemy centralny zamek z pilota działa, wsysko OK,ale... Po włożeniu kluczyka do stacyjki pali się kontrolka oleju czerwona ( standard zanim nie odpale auta ) oraz kontroka czerwona akumulatora. Po przekręceniu kluczyka nic sie nie dzieje, kontrolki radio nawiew nawet nie ' przygasa ' poprostu jakby nie było napięci na rozrusznik. Czy możliwe jest że rozkodował się immobilizer, możę na klemie "+" strzelił bezpiecznik ? Miałktoś podobny przypadek? Jak mogę zakdować immobilizer? dodam, żena zapasowym kluczyku jest ta sama sytuacja,zero odzewu po przekręceniu kluczyka. Proszę o rady,może ktoś sie spotkał już z tym problemem.