dagmara312

Witam. Wtryski wymienione na nowe. Doszłam jednak do wniosku, że tak będzie najlepiej. Przyjdzie mi robić nadgodziny do końca roku i tyle. Mam teraz pytanie odnośnie kodowania. Czy mogę autem jeździć na tyle, żeby dojechać na kodowanie do kogoś bez obawy, że coś "pierdnie". Czy raczej lepiej będzie jak ktoś przyjedzie do mnie? Nie jeździłam autem ponad tydzień i szlak mnie już trafia. Z góry dzięki za odpowiedzi

Oczywiście, że jest taka opcja.

wiacekjacek możesz rozwinąć temat. Dlaczego nie ma sensu regeneracja? Pozdrawiam

Z tego co przeszłam z wtryskami w mojej n53, to na dziś już wiem, że wtryski wymienia się wszystkie na raz. Tak jak świece i cewki. Jak któryś Ci nie dolewa, to inne nadrabiają i nie dowiesz się w jakim stanie są rzeczywiście pozostałe. Musiałby Ci sprawdzić ktoś parametry na specjalnej "maszynie". Po wymianie jednego reszta pada po pewnym czasie. Tak było u mnie. Najpierw wymieniłam tego który miał niby największe odchyły i przelewał. Jeździłam autem całe popołudnie. Na drugi dzień po odpaleniu auto szarpało, smród paliwa na całą ulice. Okazało się, że padł następny. I to ten, który parametry miał chyba najlepsze. Przelewał tak strasznie, że auto wrąbało się aż a tryb awaryjny. Także pozostawiam temat do przemyślenia

viewtopic.php?f=70&t=312981 Przejrzyj to. Ja miałam problem z wypadaniem zapłonu i wyskakiwał mi błąd katalizatora. Ale to tylko dlatego, że paliwo nie było odpowiednio przepalane ponieważ jeden wtrysk przelewał okrutnie.

Odświeżam temat, bo może komuś się przyda. Po wymianie świec przyszła kolej na cewki. I myślałam, ze na tym się skończy, bo okazało się, że miały niezłe przebicia. Wszystkie wymieniłam od razu na delphi kupione w serwisie. Ale niestety nie skończyło się na tym. Okazało się, że to jednak wtryski. Nie będę się tu rozpisywać jakie który miał parametry. Jeden przelewał, inny nie dolewał. Ale tak naprawdę i tak wszystkie idą do wymiany bo prawdziwe parametry mogłabym tylko sprawdzić na specjalistycznej "maszynce" Wszystkie jutro wyciągam i wysyłam do regeneracji. Znalazłam sensownego fachowca. Nie będę ich musiała nawet kodować. Muszę tylko pospisywać, który gdzie siedzi. Jeśli nic z tego nie wyjdzie pozostaje mi kupić nowe. I tu w sumie mam do Was pytanie. Mam na swoim kompie IMPE ale chyba starą wersję, bo nie łączy się z moim autem. Kupiliśmy tą IMPE jak mieliśmy kiedyś e46. Więc pytanie moje jest na jakim programie mogę zakodować nowe wtryski (jak mi przyjdzie je kupić nie daj Bóg)? I czy można ewentualnie taki program skądś wytargać za małe pieniądze. Pozdrawiam

Tylko gdzie ja tu w Anglii znajdę fachowca od wtrysków. Chyba na palcach jednej ręki można ich policzyć i to w całej Anglii. Mam taką cichą nadzieję, że to jednak nie wtryski. Gdy niedawno wymieniałam świece to nie były okopcone. Sprawdzę jeszcze sterownik od świec i te wszystkie badziewia od podciśnienia. Dzięki chłopaki za odpowiedzi

Cholerka tego się właśnie obawiałam. Wtryski. Dzięki za podpowiedź.

Witam Panowie. Próbowałam znaleźć na forum ale to co znalazłam nie za bardzo mi wyjaśnia mój problem. Byłam dzisiaj podłączyć kompa pod moje auto i wyskoczyło mi parę błędów: -2A2C -regulacja mieszanki 2, nieciągły -29CF -cylinder 3 z wypadaniem zapłonu, nieciągły -29D0 -cylinder 4 z wypadaniem zapłonu, nieciągły -30E9 -katalizator tlenku azotu, zużycie, nieciągły Dodam, iż wymieniłam 4 dni temu cewkę na 3 cylindrze, bo po podłączeniu kompa wyskoczył mi błąd wypadania zapłonu. Dzisiaj byłam skasować ten błąd i chyba w nagrodę wyskoczyło mi więcej błędów. W 2013 roku był wymieniany sensor nox, z tego co widzę z papierów po poprzednim właścicielu. Wtedy wyskoczył błąd 2B05. Auto rano po odpaleniu trochę szaleje na obrotach. Nie dużo ale wkurza mnie to niemiłosiernie. No i teraz te błędy... Panowie liczę na Waszą pomoc i z góry dziękuję