michaelandro

Oczywiście, że przespało! Jakkolwiek można tak powiedzieć w zasadzie o każdym poza Elonem Muskiem. Samochody elektryczne są przyszłością i wyobraźcie sobie jak wyglądałby dzisiaj świat gdyby silniki elektryczne i baterie miały za sobą 100 lat historii tak jak spalinowe.

Dodam coś od siebie w kwestii wynajmu (leasingu z wysoką wartością rezydualną)- miałem przez 3 lata F10- zrobiłem 60tys km, stan w zasadzie idealny. Kiedy kończył mi się okres spłaty wystawiłem auto na otomoto- za kwotę o 1000 zł wyższą niż wykup. Przez 3 tygodnie nie zadzwonił NIKT. Auto oddałem zupełnie bez problemów- nic nie dopłacałem. Moim zdaniem zawsze trzeba wszystko przeliczyć- ale ja wolę problem z odsprzedażą zostawić komu innemu. Następne auto- tym razem Porsche- też wziąłem w najmie- uważam, że nie byłbym w stanie sprzedać go za zaproponowaną wartość końcową.

W tej dyskusji wyłania mi się pewna prawidłowość. Ale skomentuję to tylko tak... jeśli wożę buraki na targ to mogę kupić caddy w leasingu, bo mi jaśniepaństwo pozwolą, ale jeśli zarabiam głową, to już nie mogę ją wozić czym chcę? Nie dziwi mnie to, że u nas wszystko tak wygląda, skoro na forum gdzie rozmawia się o autach premium toczone są tego typu dyskusje...

Świetnie opisane! Z pewnością wielu osobom się przyda- tak jak mnie. Szukam auta po F10 (w grudniu kończę CL) i zastanawiam się, czy warto znowu to samo. Skłaniam się ku nowej X5, chociaż czasem rozsądek przemawia i podpowiada, że nie ma co kombinować, bo lepsze jest wrogiem dobrego :) Ciekawi mnie to co piszesz o światłach adaptacyjnych- widziałem jak to działa w A7 i robi świetne wrażenie. Spalanie wygląda u Ciebie bardzo dobrze- kolega ma 2.0 TFSI w A7 z quattro i jemu średnia z 30 tys km wychodzi 14,1...

Jest też już polski dostępny. Dobrze to wygląda moim zdaniem. Rozsądnie wycenione auto.

No ale przecież to w niczym nie przeszkadza. Można kupić 530d dla przyjemności i polecieć z rodziną do Meksyku. Jeśli ktoś musi tak przeliczać, to znaczy że zwyczajnie nie stać go na takie auto.

A ile Ci to tak realnie spala?

Jakieś macie dziwne te doświadczenia. Kupowałem nowe auta wiele razy i zawsze starano się mnie obsłużyć dobrze- czy to Porsche czy Dacia. Co do rabatów to jest różnie- zależy od ciśnienia, ale temu akurat ani trochę się nie dziwie. Swoje BMW kupowałem w Częstochowie i byłem zadowolony zarówno z ceny jak i z profesjonalizmu.

Po spędzeniu ponad dwóch lat w konfiguracji o jakiej piszesz mogę powiedzieć, że xDrive nie ma sensu. Robię około 25 tys km, ale tylko w trasie i nigdy nie czułem aby mi tego brakowało. Powiem więcej- moim zdaniem RWD- nawet przy tak stosunkowo niewielkiej mocy- zawsze kiedy tego chcesz może wywołać uśmiech na twarzy i to jest w tym wszystkim najfajniejsze :)

Nie wierzę w wartość rezydualną CL po 3 latach na poziomie 25%- nie wiem z jakim przebiegiem musiałoby to być. U mnie w F10 jest to 54% z przebiegiem rocznym 25K km. Całkowity koszt leasingu na poziomie 106%- ale po uwzględnieniu korzyści podatkowych wynikających z tego, że nie muszę auta sprzedawać i płacić VATu i podatku dochodowego nie ma porównania do leasingu klasycznego- oczywiście przy założeniu, że przy oddawaniu nie będę musiał niczego dopłacać.. To wszystko jest kwestia chłodnej kalkulacji- excel zawsze powie prawdę :)

Dlatego do momentu zdania samochodu jestem ostrożny z całkowitą oceną. Z "książeczką" się zapoznałem, wydaje się rozsądna i gdyby okazało się (jak zakładam), że nie muszę niczego dopłacać to kalkulacja jest jednoznaczna na korzyść tego rozwiązania.

Moim zdaniem warto policzyć. Ja mam F10 w Comfort lease, samochód z 2015 roku ma wartość rezydualną na poziomie 110tys brutto i szczerze mówiąc nie chciałbym się bawić w sprzedaż auta za taką kwotę. Tak naprawdę spłacam jedynie realną utratę wartości- gdybym miał standardowy leasing musiałbym dodatkowo odjąć VAT i podatek dochodowy przy odsprzedaży. Trzeba jednak uważać, bo w niektórych przypadkach comfort lease jest kompletnie nieopłacalny, każde auto wychodzi inaczej a kluczem do znalezienia bardzo dobrej oferty jest właśnie wartość rezydualna oraz rabatowanie. Niestety zauważyłem, że sprzedawcy mają niewielką wiedzę w tym temacie i trzeba poszukać samemu- inaczej potrafią zaoferować np jedynkę w racie miesięcznej na poziomie X5 :) Podejrzewam, że obecnie najlepiej wychodzi właśnie X5 25d.

Moja żona ma ten silnik w Mini. Do jazdy po mieście w zupełności wystarcza, ale na autostradzie to jednak za mało. Da się oczywiście tym jechać szybko, ale nie należy to do przyjemnych, chociaż może to kwestia porównania. Zdecydowaną wadą jest apetyt na paliwo- średnia z 10tys km to 9,5l- a przecież to auto o 100kg lżejsze niż 3.

Ja niedawno przerabiałem ten temat bardzo dokładnie. W zasadzie jedyne co pasuje do F10 (u mnie ze sportowymi fotelami- nie wiem czy to ma jakieś znaczenie) i zapewnia pełne bezpieczeństwo to Maxi Cosi Pebble Plus wraz z bazą Two way fix. Za dobór fotelika płaciłem i testowałem bardzo wiele modeli i żaden, poza tym jedynym nie dawał idealnego kąta pochylenia niemowlaka. No i wygoda użytkowania to mistrzostwo świata- wpinasz i koniec :)