donmikson

Jako, że mam podgrzewacz na 4 pin i kazdy wie jaki jest problem żeby go dostać to wam powiem, że jeżdzę od 5 lat i 80 kkm z tym błędem i jeszcze nigdy mnie auto nie zawiodło, żeby nie odpaliło na mrozie trzymane pod chmurką. Dobre paliwo, sprawny aku i świece, i podgrzewacz jest kompletnie niepotrzebny. Tyle że boli oko jak się szczytuje błędy. To tak dla potomnych świeże info. BTW. wiem, że odgrzałem kotleta.

Jako, że po wymianie turbo auto ma nadal apetyt na olej na poziomie 200 ml na 1000 km mimo, że żadnego dymienia nie obserwuje chciałbym zmierzyć kompresje na cylindrach żeby jednoznacznie wiedzieć na czym stoję. Robił ktoś coś takiego i może podzielić się doświadczeniem jak zrobić to najlepiej, czy przez wtryskiwacze czy przez świece żarowe (obawiam się wyciągania wtryskiwaczy, z uwagi że mogą być zapieczone). Jest ktoś w posiadaniu jakiegoś dokładnego manuala co i jak ?

Robiłeś już coś z tematem ? masz jakieś nowe info ?

A możecie podpowiedzieć, gdzie są jakieś newralgiczne punkty gdzie można szukać z pewnym prawdopodobieństwem nieszczelności w E91 ? Z tego co słyszałem to zalewanie czynnika UV do układu nie jest zdrowe dla sprężarki i najlepiej tego unikać, za to można znaleźć zielonkawy nalot w miejscach rozszczelnień przeglądając układ organoleptycznie.

W zeszłym roku uzupełniałem klimatyzacje, dziś po roku zrobiłem to ponownie. W ciągu roku ubyło mi 270 gram czynnika z klimatyzacji z 590g. Z klimą nie miałem żadnych problemów jeśli jej używałem, choć przyznać się muszę że używałem jej tylko w okresie letnim powiedzmy 2 miesiące, reszta czasu to może włączana raz na miesiąc a zimą rzadziej. Mechanik (bo chyba tylko tak mogę nazwać gościa co tylko podłącza rurki od maszyny pod auto i ustawia program) twierdzi, że maszyna nie wskazuje na nieszczelność układu i wygląda wszystko ok. Czy przez NIEUŻYWANIE klimatyzacji przez większość czasu może ubyć 40% czynnika w rok czy jest to niemożliwe ? Jak u was wyglądają ubytki czynnika i czy używacie klimy znacznie częściej ?

Możesz rozwinąć? Co się z nią stało po roku, co złego działo się z silnikiem?

Wiele osób zmienia odme na febi i jest ok, nie widzą ubytku oleju choć również spotkałem się z opinią taka jak Twoja. Z drugiej strony w czym jest lepsza ori od zamiennika. Plastikowy separator nie ma kompletnie znaczenia wg mnie jakiej marki bo wymiary są znormalizowane, a w całej obudowie jest tylko membrana i sprezynka. Jeśli nie jest dziurawa i nie puszcza lewego powietrza to w czym jest sęk. Jaki jest problem z jej pracą, to banalne urządzenie w silniku m47. Choć tak jak mówię to tylko moja skromna opinia.

Widzicie Panowie, a u mnie auto ma moc nie kopci a mimo to wciąga pół litra na 1000 km Motul xclean. Odme zmieniłem na kompletnie nową febi ale to nic nie zmieniło. Za to pod rura intercoolera spora plama oleju. Luz wzdłużny około 1-1,5 mm. Chce oddać do regeneracji i sprawdzić na czym stoję bo jeżdżę tak już rok czasu. Nalotu 295 kkm, kompresja chyba ok bo teraz przy tych mrozach zero problemu z odpalaniem jeśli to może być jakiś wyznacznik.

Panowie, turbo mitsubishi z elektronicznym nastawnikiem - silnik M47N2 163 KM. Jakie macie doświadczenie z regeneracją a jakie z używkami. Moja odmówiła współpracy i mam mętlik w głowie, dużo osób piszę, że regeneracja to zło a Ci co są zadowolenie pewnie nie piszą nic. Niektórzy piszą, że używana turbina, ale dla mnie to loteria. Jakie są wasze opinię, proszę o wzięcie udziału w ankiecie plus dodatkowe komentarze.

Odkopuje temat. Jakiś update na temat olei silnikowych mannol ? Np coś co spełnia normy nowoczesnych diesli z normą BMW LL-04 Mannol energy combi LL 5W30. Ktoś już eksperymentował, jeździł ? http://mannol.de/imgbank/Image/public/images/bilder_chemie/small/88888700400_s.jpg

O którym wężyku mówisz ? Doprowadzającym olej czy odprowadzającym bo nie łapie. Wydaje mi się że mówisz o odprowadzającym ale upewnij mnie, bo doprowadzającego nie założę na turbo jak już wstawię je na miejsce bo obudowa fitra z pokrywą zaworów zasłoni. A co do aku to odłączę dla bezpieczeństwa podczas roboty a później załączę na czas oczekiwania na turbo i będzie git.

Panowie, niedługo jak tylko odpuszczą mrozy będę wyciągał swoje turbo mitsubishi i dawał do regeneracji. Myślę, że jestem już przygotowany na tyle, że podołam ale jeszcze kilka pytań. Niektórzy piszą, że po dłuższym odłączeniu akumulatora mogą być cuda w postaci rozkodowania immobilisera i innych problemów co w konsekwencji może zablokować uruchomienie auta. W związku z tym: 1) W trakcie prac oczywiście akumulator odłączony, ale kiedy turbo będzie już poza autem, i powiedzmy będę czekał około tygodnia na turbo, czy po zabezpieczeniu luźnych wtyczek, mogę lub wręcz powinienem podłączyć z powrotem akumulator na podtrzymanie czy jest to niewskazane (późniejsze błędy skasuje inpą jeśli coś wyskoczy) ? Wiadomo, że dzień czy dwa nie zaszkodzi i nic nie rozkoduje, ale tydzień bez prądu w aucie ? 2) Pierwszy start z nową turbiną. Jako, że robię to pierwszy raz to chciałbym być bardzo dokładny a więc po zamontowaniu turbo i zalaniu jej olejem chciałbym przed finalnym odpaleniem pokręcić kilka sekund rozrusznikiem mając pewność co do rozprowadzenia oleju. Pytanie co najprościej zrobić aby auto nie odpaliło, a też nie zalewało cylindrów czy nie powodowało innych niedogodności ? Odpięcie wtyczek od wtrysków i później skasowanie przed startem błędów inpa ? Co innego ?

Dzięki bardzo, już jedna rzecz załatwiona, a czy orientujesz się jak z demontażem ? Demontaż kolektora ssącego załatwi sprawę ?

Panowie, wymieniłem wszystkie świecie, kupiłem nowy sterownik, myślałem, że rozwiązanie problemu jest na wyciągnięcie ręki. Niestety. Okrągła wtyczka zasilająca idąca do sterownika nie jest upalona, ona jest jest praktycznie stopiona. Powiedzcie mi jak ten wtyk, kabel odkręcić od rozrusznika, patrzyłem od dołu ale nałożyć tam nasadkę i próbować poluzować graniczy z cudem nie mówiąc jak później tam nałożyć z powrotem kilka przewodów i zakręcić. Czy zdjęcie kolektora dolotowego jest niezbędne a zarazem wystarczy aby bez komplikacji dostać się do tej śruby czy jeszcze zostaną jakieś węże do ściągnięcia (M47N2) ? Kolejne pytanie to to, że nie mogę znaleźć tego przewodu dla silnika 2.0d, a są tylko na necie do 3.0d za 140 zł czy ten kabel też będzie pasować ? Póki co uciąłem kabel w połowie rozbebeszyłem tę złączkę, zagiąłem bardziej wsuwkę, włożyłem, zaizolowałem... no i piękna rzeźba, ale trzeba zrobić zgodnie ze sztuką.

Czy może ktoś podrzucić jakoś tutorial albo dokładnie opisać jak dostać się do tych przewodów w peszlach od bagażnika Tak żeby niczego nie uszkodzić. Też nie działa mi centralny, czasem zalapie. Chce sprawdzić klapę Ale proszę o pomoc. Wiem że 2 strony wcześniej są foty, ale one są już po operacji rozbierania a ja chciałbym łopatologicznie wyjaśnienie. KOMBI

Napisz kolego co z tego wynikło, też jestem ciekawy bo mam podobny problem. I podrzuć jak mierzyłeś ciśnienie, przez świece czy inaczej.

Nie zmieniałem, auto jeszcze jednego dnia przy -2 ledwo co odpalało a na drugi dzień przy -1 odpaliło od strzała. Teraz przy temperaturach w okolicy zera pali bez zająknięcia czy zabujania autem. Dziwne to trochę. Sprawdzałem czujnik temperatury w dolocie, był zalepiony olejem i jak pisałem w innym poście na samym zapłonie pod inpą pokazywał temp -50 stopni, po uruchomieniu pokazywał rzeczywistą temperaturę. Nie wiem czy to on nie powoduje jakichś problemów, ale póki co pali wzorowo.

Wrzucałem już taki filmik : https://www.youtube.com/watch?v=QJAOzIV5l90 od 43 sekundy pokazany rozruch na parametrach o jakich piszesz.

Mogę jakoś przepływke pod tym kątem sprawdzić fizycznie ? A czujnik który siedzi w rurze między IC a EGR, czy jego wartości mogę jakość sprawdzić, czy on nie ma tu znaczenia ? Niestety nie mam ISTY, ale jeśli chomik ma to u siebie i nie ma żadnych cudów przy instalacji to mogę mieć.

Nikt nie podpowie co to za czujnik i czy może mieć taki wpływ ? Dziś z rana temp. okolice 0 stopni, auto stało 13 godzin, odpaliło za pierwszym razem bez żadnych problemów, po kolejnych 8 godzinach znów nienaganny rozruch.

Panowie, w telegraficznym skrócie. Od kilku tygodni auto coraz gorzej odpala, Z tygodnia na tydzień coraz gorzej, kilka dni temu przy -9 odpalił za drugim razem. Dziś jest -1 na podwórku a odpaliłem ledwo dopiero za 6 razem. Na ciepłym odpala od strzała Sterownik świec regenerowany przez Roger-Nysa na początku listopada. Do jakiś 3-4 tyg wstecz wszystko było ok. Błędów świec po regeneracji sterownika już nie ma w ogóle (a były błędy na 4 świecach). Kontrolka od świec się pojawia. Ciągle jest tylko jeden błąd od podgrzewacza paliwa (od zakupu auta, pół roku) Paliwo w zimie staram się mieć co najmniej pół baku, tankuje na markowych stacjach plus depresator więc wykluczam, akumulator sprawdzony i naładowany jest ok, rozrusznik nie wykazuje oporów. Mam wątpliwość o temperaturę powietrza z czujnika (pytanie do was jaki to czujnik, gdzie on jest), czy to normalne, że przy przekręceniu stacyjki temperatura powietrza czujnika wykazywała -50 stopni i czy to może mieć wpływ na odpalanie ??? Po odpaleniu ta wartość się zmienia, opisane poniżej. Jeśli foto są małe kliknijcie na nie myszką prawym i "pokaż obraz" lub coś takiego. Może to mało istotne ale mimo, że auto ma pełną moc i nie dymi to pobiera ok. 400 ml na 1000 km i wygląda to na turbinę. Jedyny błąd: http://i1.imgbus.com/doimg/ec7odm8m6ocn263.JPG Wartości z INPA po włączeniu zapłonu (auto dwa dni stało), temp cieczy -3, temperatura z czujnika (nie wiem jakiego -50), na podwórku ok-2 http://i3.imgbus.com/doimg/ec3oem9mco1n0c3.JPG Wartość z INPA w trakcie kręcenia rozrusznikiem, temperatura z czujnika temperatury oscyluje ok -8 -12 stopni, auto nie odpala http://i4.imgbus.com/doimg/ecbobmcm4o7n663.JPG Wartości z czujników około 20-30 sekund po uruchomieniu silnika: http://i4.imgbus.com/doimg/0cao0mem2o8n323.JPG Dodaje także zrzuty wtryskiwaczy i ciśnienia paliwa zaraz po uruchomieniu http://i3.imgbus.com/doimg/9c8o3m1mao1nfd3.JPG http://i2.imgbus.com/doimg/acdo0m8meocn513.JPG Bardzo proszę o jakieś sugestie

Tankuje na shellu, zimą nie schodzę by w baku było poniżej 20 litrów. Od końca grudnia do każdego tankowania dolewam zgodnie z zaleceniem 1 ml na litr depresatora Black Arrow Skydd

Samochód mam nieco ponad pół roku, nie mam pojęcie co do świec... w październiku wymieniałem termostaty, oba były od nowości, więc nie zdziwiłbym się jeżeli świece też jeszcze nie wymieniane... Myślę jeszcze o czujniku temperatury powietrza w dolocie między IC a EGR. Czy jeżeli będzie przekłamywał to to będzie miało wpływ na odpalanie ? Zrzut ekranu pokazuje prace zaraz po odpaleniu, z tym że auto odpalałem jakieś 2-3 h wcześniej na 5 min, więc to teraz może być niemiarodajne (temperatura na zewnątrz -3 stopnie). http://i4.imgbus.com/doimg/5com5mon05d7f75.JPG Ale sądzisz, że świece mimo, że nie wywalają błędu mogę nie mieć już swojej sprawności ? Jeszcze jakieś pomysły ? W weekend sprawdzę testerem akumulator aby wykluczyć ten komponent jako potencjalnego winowajce.

Dzięki bardzo, czyli trzeba ściągnąć środkową osłonę zaraz za osłoną silnika. http://i2.imgbus.com/doimg/3co0mm7on3a3b61.JPG

Zdejmując osłonę tylko od silnika to mi wystarczy żeby wymienić filtr?