
kamilm30
Zarejestrowani-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Informacje osobiste
-
Moje BMW
Jeszcze nie posiadam
Osiągnięcia kamilm30
Praktykant (3/14)
0
Reputacja
-
5gt 2010 3.0d BEZ xd Lista napraw : 1. 4 amortyzatory EDC (albo lały albo za chwilę by lały) - 13,000,00 tyś zł 2. Moduł komfortu + akumulator + alternator bo się po prostu zepsuło w jeden dzień (5500 zł po znajomości) 3. Pompa wspomagania padła (wymiana na używkę cudem zdobytą po 5 miesiącach poszukiwań ) 2700 zł 4. Miechy sztuk 2 -1200 zł 5. Wyważanie wału i wszelkie elementy połączeniowe z nim związane - 2800zł 6. Półośki sztuk 2 - 2200 zł Najgorsze jest to że wymieniłem już praktycznie wszystko co się dało w zawieszeniu (oprócz ww części) a samochód ciągle wpada w drgania które widać i czuć na kierownicy. Kończę przygodę z BMW ponieważ zrobiłem tym samochodem jedynie 70 tyś km a dołożyłem do niego przeszło 40 tyś zł. To auto jest jakimś konstrukcyjnym nieporozumieniem , na swojej firmie posiadam 6 innych pojazdów typu Mercedes Sprinter , Toyota , Opel , VW, które tyrają od świtu do nocy dzień w dzień kierowane przez różnych kierowców i nikt ich tam nie oszczędza a jakoś przez 5 lat do całej swojej floty nie włożyłem tylu pieniędzy co do tego bmw w 1,5 roku ;-/ Dla przykładu : Opel VIVARO (wiem zwykły prosty blaszak bez szału) przebieg na dzień dzisiejszy 330 tyś km - oleje , filtry ,opony no i jedna mega poważna naprawa ... końcówka drążka ;-) na logikę wychodzi że im więcej zapłacę za samochód przy zakupie tym więcej będę miał potem z nim problemów. Dziękuję za BMW nigdy więcej.
-
Ja zmagam się z takimi mankamentami w F07 3.0d bez xd Wszystko tak samo jak u Ciebie wymienione i zrobione, nacieszyłem się 2 tygodnie że jest ok i z powrotem wróciły drgania i bicia masakra.... Ten samochód mnie dobija, sprzedaję go w cholerę bo jeszcze nigdy, przenigdy nie było z żadnym samochodem tyle problemów co z BMW. Zobacz jeszcze może u siebie super fajne premium opony bo ja kupiłem Dunlop sport maxx GT i niestety od nowości po założeniu na wyważarkę zauważyć można było bicie promieniowe na 3 oponach. Złożona reklamacja oczywiście nie uwzględniona bo to przecież niemożliwe żeby ktoś wysłał wadliwe opony ;-) . Pozdrawiam i życzę wytrwałości w tej nierównej walce jaką jest "konstrukcja" BMW czy to 7-emka czy to moja 5GT ;-) ja nie mam zamiaru do tego dziadostwa dokładać ani złotówki więcej, po prostu ręce opadają.
-
Nowe 3gt w testach. A musi być nadzwyczajne ? a jak nie będzie dziwne to co wtedy ? :duh: Może kup nowe wydanie gazety FAKT , tam jest zawsze mega wysyp nadzwyczajnych i dziwnych rzeczy.
-
A tym czasem w małym kraju europy ;-) ..... http://wstaw.org/m/2018/02/21/3gt_jpg_300x300_q85.jpg
-
Ja też mam nadzieję że to będzie prawda ;D
-
Ciekawe na ile okaże się to prawdą ;D Nowe G20 http://www.bmwblog.com/2018/02/12/engines-2019-bmw-3-series-uncovered/
-
Jak dla mnie w zupełności wystarcza 320d xd. Wydaje się że to tylko 2.0 i 4 cyl. w nowej g20 będzie to jeszcze więcej mocy i jeszcze mniej kg masy, resztę można sobie dopowiedzieć. Gdzie dzisiaj można wykorzystać potencjał 320HP z momentem na poziomie 500-600 NM w samochodzie ważącym około 1600kg gdzie do 100km/h rozpędzamy się poniżej 6 s. A utrata prawa jazdy jest na dzień dzisiejszy najmniejszym problemem, za byle pierdoły zatrzymują już prawko i trzeba się z tym bujać w sądzie. Dla mnie priorytetem jest dzisiaj napęd na 4 łapy i w miarę przyzwoite spalanie. Prędkości powyżej 170km/h przy naszej infrastrukturze autostradowej oraz natężeniu ruchu uważam za skrajnie nieodpowiedzialne.
-
Kolego amortyzatory nie są hydrauliczne (nie maja połączenia z pompa). W tej wersji jest tylko aktywny stabilizator i z niego potrafi leciec olej.... Szanowny panie pełna zgoda ! Jednak jeśli stabilizator nie będzie trzymał to automatycznie amortyzatory dostają w większym stopniu po du... ;-) U mnie ten sam problem z pompą , pieni się płyn, błędy w zawieszeniu podczas jazdy autostradowej szczególnie w lecie (bardziej nagrzany płyn) Niestety to zawieszenie to naczynia połączone które muszą być sprawne WSZYSTKIE aby auto prowadziło się pewnie. Bez sprawnej pompy nawet zakładając 4 nowe amortyzatory można zauważyć że auto pomimo ich wymiany zachowuje się jak statek na wodzie. Bujanie , uciążliwe wybieranie nierówności, zwłaszcza na "policjantach" tył potrafi podczas zjazdu z nich dobijać do końca a odczucie jest takie jakby amorki były już na wykończeniu. Przełączanie pomiędzy trybami normal a sport praktycznie niewyczuwalne.
-
Pytam całkiem poważnie bo rozkodowując VIN z mojej 5GT jest w kodach wyposażenia wskazane iż posiada : S223 - EDC S229 - Dynamic Drive Po jakim kodzie można rozpoznać tego typu zawieszenie w 3GT ?
-
Nie chodzi o to. W swojej 5gt wymieniłem ostatnio 4 amortyzatory w komplecie za około 13,700,00 pln ;-) w porównaniu do zwykłych których koszt to około 3000 pln za komplet .... sam sobie odpowiedz. Ponad to pompa podwójna która kosztuje około 6000 pln Poduszki na tylnym zawieszeniu, 700 pln za 1 sztukę czegoś uczciwego. Do podanych części należy doliczyć koszt wymiany (śmiało kolejne 600-800 pln za amorki i z 600 pln za pompę oczywiście nie w ASO) Gdzie ten cały dynamic Drive + EDC w 5GT to jakaś porażka, nawet na trybie sport auto zachowuje się jak mercedes 123 ;D buja, kołysze, miękko jak cholera i bardzo niepewnie po zakrętach, można się grubo zdziwić jak ten samochód o wadze 2tony potrafi być złudny. W wrześniu tego roku kończy się leasing oraz moja przygoda z 5gt ;-) pora przeskoczyć na coś bardziej sprytniejszego. Jeździłem przez tydzień 3gt 2.0d 190 koni i jest dużo lepiej w prowadzeniu. Poza tym przez ostatnie 13 miesięcy ubyło mnie prawie 40 kg.
-
Siemka ! Czy ktoś wie po jakim kodzie wyposażenia ze zdekodowanego nr VIN można sprawdzić/wywnioskować iż amortyzatory w danym egzemplarzu są amortyzatorami VDC (podaje nr czesci dla ułatwienia 37116851549 ) pytam ponieważ przy zakupie chciałbym uniknąć tego typu zawieszenia , interesuje mnie tylko na zwykłym amortyzatorze.
-
Potwierdzam ! Pompy wspomagania w tych samochodach to bolączka straszna. Dynamic Drive i ta cała masa zabawek adaptacyjnego zawieszenia reaguje błędami na najmniejsza nieprawidłowość np. lekki przechył samochodu od wypracowanej poduszki zawieszenia (tył) i już błąd , nieszczelność układu hydraulicznego i błąd, pieniący się płyn hydrauliczny błąd.... i tak w kółko Macieju. Na 99,9% to pompa wspomagania o numerze -----32 41 6 776 178---- ;D One nowe potrafią zdechnąć nawet po 40 tysiącach km... niestety ;-( Także polecam nową ! nie baw się w regeneracje ani w używki bo to temat przerabiany na którym można tylko stracić czas , nerwy i pieniądze nic tym nie zyskasz. U mnie pompa padła po 106 tyś. Oprócz pieniącego płynu możesz mieć problemy z obcieraniem opon o nadkola bo pompa nie utrzymuje amortyzatorów które to też bez sprawnej pompy szybko polecą a nie są tanie ! Podczas zmiany pompy polecam przegląd uszczelnień silnika bo rozbierania do jej wymiany troszkę jest ;-)
-
Siema. Pisałem na priv do Ciebie ale nie ma odpowiedzi. Udało się rozwiązać problem z pompą ?
-
Sprawdź osłonę tarcz hamulcowych. Śruby mocujące osłonę lubią zgnić i odpaść po czym osłona lata z lekkim luzem i może robić to co opisujesz.
-
Jestem na etapie molestowania "barteku" bo ma fajną tę GT... ;P Cholera jestem na strasznym rozdrożu, najlepiej to by było jakbym miał GT I pozostawił swoje VIANO (3.0 cdi 206 km automacik 8 miejsc telewizorek lodówka z mrożeniem do -22 ;D webasto , pneumatyka na tylnej osi 3x szyberdach z moskitierami , tylna kanapa składana na łózko z dostawką , przednie siedzenia kapitanki... łeeeee ;-((( ) na szczególne okazje bo jak żonę kocham to kiedy nadejdzie dzień sprzedaży mojego Mercysia będę ryczał gorzej od mojej 2 letniej córy. Najgorsze jest to że mam zacząć budować dom dla całej rodzinki i niestety żeby zmienić auto na GT będę musiał VIANO sprzedać i to mnie boli najbardziej. Z drugiej strony na wszystkie spotkania , interesy i budowy jeżdżę Mercykiem i to też nie jest dobre rozwiązanie bo : Spalanie po autostradach 13-14 l/100km przy prędkościach 140-160 max To autko na wypady z rodzinką nad wodę , na grila na urodzinki (przedwczoraj synek kończył 5-te i całą furę miałem milusińskimi załadowaną) a nie do codziennego ładowania setek kilometrów. Powiadają że człowiek cieszy się z auta dwa razy, raz jak kupi i potem jak sprzeda, NIEPRAWDA ! :( Rozmawiałem ze swoim kolegą mechanikiem ( kupę lat pracował w ASO Mercedesa ) powiedział że jak już taką beemke brać to tylko w x-drive i co najmniej 3.0 diesel 245-300 km. Musi być dobrze wyposażona ponieważ auto tej półki w wersji "golas" to pieniążki wydane w "błoto" , albo będzie to BMW takie jak ma być albo mam sobie kupić mondeo w kombi lub passeratti w turboDyszlu :P hehe Przy zakupie Viano też mi chłop doradzał i nie zawiodłem się mam autko marzenie z przebiegiem 100 tyś w środku jest w stanie salonowym. Więc teraz wybór jest taki jak na początku tematu 535 GT Spróbuję "barteku" podręczyć jeszcze trochę (widzę że na allegro wystawił autko) może mi zejdzie do 50 tyś pln to obiecuję że pojadę tym BMW do ziemi świętej i będę się za chłopa modlił żeby wygrał w totolotka i kupił sobie nową z salonu ;D Do końca Września myślę że będzie to już temat załatwiony albo na + albo na - w zależności co znajdę i za ile.