izabela243

Po zamianie miejscami elektrozaworów błąd występuje dalej na vanosie wydechowym (2a88 - vanos wydechowy, adaptacja). Ci co robili remont, mówią ze trzeba jeszcze raz rozpiąć rozrząd i posprawdzać wszystko. Umówiłam się dopiero na 8 sierpnia żeby odstawić samochód wiec ... Nie mam możliwości sama niczego diagnozować. Ktoś z Wwy służy pomocą ?

Zeby była jasność samochod ma wybebeszony katalizator i założona przejściówkę kątowa na sondę lambda monitorująca. Check sie nie swieci.

Po zamianie miejscami elektrozaworów samochod nie był jeszcze podłączany pod komputer ale pojawił sie nowy objaw. Po rozgrzaniu silnika przejechaniu kilku metrów zatrzymaniu i ponownym odpaleniu obroty lekko spadają i wracają do odpowiedniego stanu. Zdarza sie to co któreś odpalenie i nie występuje podczas jazdy. Jeśli mam padnięty elektrozawor to w tym momencie ten padnięty jest na vanosie ssącym. Co sądzicie ?

Miejscami zostały zamienione elektrozawory.

Zamienione :) w poniedziałek podepnę pod komputer i zobaczę czy błąd przeskoczył.

Gdybym tylko wiedziała jak to zrobic ;P ktoś z Wwy by nie pomógł ?

Rozrząd jest ustawiony dobrze i nie pojawia sie juz błąd czujnika położenia walka rozrządu.

Z tym co opisywane wyżej :) chciałabym zeby ktoś rozsądny zerknął na samochod i powiedział co zrobic. Powtarzający sie błąd 2a88 vanos wydechowy nie dający checka na desce i nie pojawiający sie od razu. Dopiero po przejechaniu około 100 km jest po podłączeniu pod komputer.

Polecicie kogoś z Warszawy ?

Odpalali juz dosyć słabo .. Zobaczymy dzis napisze co dalej.

Nie pytam Cie o ocenę fachowości mechaników, których nawet na oczy nie widziałeś. Pytam o konkretna diagnozę. Chciałam poznać zdanie innych. No nic, dzis pojadę na komputer i sie okaże czy pojawiły sie ponownie po wymianie akumulatora i wykasowaniu.

Wczoraj samochód wrócił z diagnostyki od serwisu, który wykonywał poprzednie naprawy. Mówią, że z samochodem wszystko jest w porządku i jedyna rzecz do której mogą się przyczepić to akumulator, który jest z 2005 r i pod obciążeniem napięcie spada poniżej 9 V. Mowią, że spadki napięcia mogą generować niesłuszne błędy i zalecają wymianę akumulatora oraz wykonanie 20 rozruchów i ponowną kontrolę. Co o tym myślicie? Nadmieniam, że są to osoby z poważnego serwisu, nie jest to żaden warsztat w garażu.

Miałam taki sam problem z N45, odma jest zintegrowana z pokrywa zaworów, musisz kupic cała tylko w oryginale bo nie ma zamienników. U mnie skończyło sie na remoncie silnika. :)

Witam, posiadam BMW 116i z 2005 r. z silnikiem N45 benzynowy. Silnik przeszedł generalny remont, co było opisywane w wcześniejszym poście. Po przejechaniu około 1200 km po remoncie, w komputerze jest błąd 2a88 - błąd vanosa oraz błąd czujnika położenia wałka rozrządu. Co może się dziać? Źle ustawiony rozrząd? Czujnik?

Po tym łączniki tez mam watpliwości. Mechanicy początkowo chcieli to robic bez zdejmowania głowicy ale jednak ja zdjęci i okazało sie ze głowica do regeneracji, i pierścienie do wymiany. Jakos nie wierze właścicielowi, tymbardziej ze mechanicy po tym co widzieli rowniez ... Gdyby jeszcze krotko był właścicielem auta, ale był w jego posiadaniu od 2013 r. I przejechał 50 000 km wiec olej musiał zmieniać ..

W ASO BMW.

Co do oleju, to właściciel jeździł na 5w30 i taki sam wlałam ...

https://zapodaj.net/004fa76308bf9.jpg.html <- tutaj macie link do zdjęcia łącznika. Tak tanim kosztem ?

Szczerze? Jak dla mnie oczywistym jest, ze olej wymienia sie miedzy 10-15 tys km. Zawsze tak mnie uczono i tak postępowałam, nigdy żadnych problemów z silnikiem. Naprawa ma byc wykonana na piatek, także dam znac co i jak. Dodatkowo oprócz problemow z silnikiem wyszło, ze był pospawany łącznik ... Takich rzeczy na prawdę sie nie robi... .

Też tak myślę .. szkoda tylko, że są takie rzeczy których przed kupnem nie da się w żaden sposób sprawdzić ...

Byłam dzisiaj w warsztacie, żeby zasięgnąć informacji. Oddali głowice do regenracji, wymienią pierścienie i tyle. Autko jest z 2005 r., zewnętrznie nie wykazuje nadmiernego zużycia. Poprzedni właściciel przez ostatnie 50 000 km wymieniał olej TYLKO co 30 000 ... mowia, ze to tez moglo byc przyczyna takiej awarii, bo po 15 000 olej traci swoje wlasciwosci.. .

Wlany został Castrol 5w30 i wedlug poprzedniego wlasciciela taki byl lany. Silnik nigdy wczesniej nie byl rozbierany. Szczerze? Nie mam pojecia o szczegolach dotyczacych pierscieni. Wiem, że mieli poczatkowo wymienicz uszczelniacze zaworowe, rozebrali co musieli i oddali glowice do planowania, kolejnego dnia dostalam telefon, ze dol silnika nieszczelny i trzeba wymienić pierścienie. Tak jak mowie, na poczatku obstawiali odme, zaslepili, samochod postal noc i rano problem dymienia powrocil wiec szukali dalej. Jakies pomysly?

Witam serdecznie wszystkich na forum, mam problem z moim nowym nabytkiem BMW 116i. Samochód kupiony od prywatnej osoby, z poczatku wszystko dobrze (samochód sprawdzony przez rzeczoznawcę), przejechane 300 km, radość ogromna, która nie trwała długo. Po wymianie oleju i filtrów samochód zaczyna strasznie dymić na niebiesko. Co się okazało .. początkowo myślano, że odma, pasuje, potem okazało się że musi być coś jeszcze, wiec szukano problemu w kolektorze ssacym, a zatrzymano się na uszczelniaczach zaworowych. Zgadzam się oczywiście, bo pierwsze o czym pomyślałam to uszczelniacze. Zdjęto głowicę, oddano do planowania i okazało się, żę zużyte są pierścienie tłokowe ... samochód ma potwierdzone 110 000 km ... jestem w szoku, że coś takiego mogło sie zdażyć w takim samochodzie, nigdy nie bity, oryginalny lakier ... co o tym myślicie? Co może mieć na sumieniu poprzedni właściciel ? Nadmieniam, że mechanicy obecnie pracujący nad jedynką są zaufanymi osobami znającymi się na swoim fachu. Myślicie, że dolał moto-doktora? Przegrzał go ?