Ja jestem po wymianie. Wyglądało to tak: Pół roku się pałowałem z inchcape we Wrocławiu bo auto miało do 105 tys. przeglądy u nich i jak pytałem na ostatnim [przeglądzie co tak cyka to powiedzieli że tak ma być, a 15tys później stwierdzili że niezwłocznie trzeba rozrząd wymienić. W trakcie akcji serwisowej wymienili tylko górny, każdy wie o co chodzi... Finalnie kupiłem cała listę części jaka jest do wymiany gdy robi to serwis włącznie z górnym łańcuchem - jak komplet to komplet. Ogarnięty mechanik zrzucił cały układ silnik ze skrzynią i sankami i dopiero zaczął grzebać. w 3 dni było gotowe. Wg niego łańcuch jeszcze mógł trochę pojeździć. Koszt całości 5tyś. zł w okolicy Wałbrzycha. Wiem, że w Legnicy jakiś macher robi to za 1500-1800. Oczywiście wymienia tylko łańcuchy, ślizgi i koła zębate. Kto chce niech tam jedzie... U mnie po wymianie wszystko w porządku. Jakby mi spalanie wzrosło o 0,5l ale może to sugestia.