Skocz do zawartości

mike666

Zarejestrowani
  • Postów

    49
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mike666

  1. mike666

    centralny

    nikt nic nie wie?????? podpowiedzcie chociaż co, gdzie, jak bo z elektryką to nie bardzo sobie radzę :cry2:
  2. mike666

    centralny

    sprawa wygląda tak: - nie działa mi zamek od bagażnika (znaczy się działa ale tak jakoś dziwnie) i nie może dogadać się z centralnym Dotychczas zawsze musiałem zamykac auto na dwa razy (system nie widział że bagażnik był zamknięty). No i powiedzy że dalo się to jakoś przeżyć. Ale dziś zamykam auto i: 1. raz..... 2. raz..... 3. raz.... Za czwartym razem zamknęły się tylko drzwi od kierowcy (tam akurat machałem kluczykiem), a reszta drzwi przemilczała obecność kluczyka i się poprostu nie zamknęła. :mad2: Co to może być??
  3. no to pogratulować odwagi oraz sporych oszczędności :clap: a jak wyjąłeś śrubę tą z ukręconym łebkiem???
  4. dokładnie... nawet ta kierownica jakoś dziwnie przekręcona, że świecącego kompa widać a stanu licznika nie :worried: może ma jeszcze oryginalny stan ?? jak na ten rocznik i tds'a to zdecydowanie mały przebieg (nie ma słowa wspomniane o książce serwisowej - choć i tą podobno można zrobić) jedź, sprawdź, osłuchaj..... ps. i tak nie jest źle, z tym przebiegiem to furę z '91 idzie kupić. Przebieg naturalnie oryginalny :duh:
  5. no to należałoby w poście napisać, że: -jestem mieszkańcem wsi; -jestem mieszkańcem miasteczka; -jestem mieszkańcem miasta; -jestem mieszkańcem dużego miasta; i dopiero po tej deklaracji podawać średnie spalanie, bo inaczej taka dyskusja nie ma sensu i zawsze będzie powodować jakieś tam spory. Temu pali tyle, a temu tyle. Mój rekord w Poznaniu to 5 km w 1 godz. 15 min. :mad2: (normalnie jednak jest to 20-30 min.) Więc nijak to się ma to do ludzi którzy zrobią np. 10 razy tyle km w tym samym czasie.
  6. no to i ja się podłączę.... trasa 6,5-7,5 L/100km miasto (krótkie odciniki 4 km) 11-14 L, zależy od temp. zew. i mojego nastroju. a w 7 L/100km w mieście to nie bardzo mi się chce wierzyć :duh: (chyba że miasto to obwodnica dwupasmowa)... w takim razie ile ci pali na trasie?? 4,5L/100km ?? może zrobili ci swapa z POLO SDI i nawet o tym nie wiesz :mrgreen:
  7. mike666

    Bezpieczniki Pomocy!!!

    :search: :search: :search: :search: :search: SZUAKNIE NIE BOLI
  8. Generalnie wygląda to tak: przekręcam kluczyk obroty 1100-1200 (może trochę więcej, aż tak dokładnie nie pamiętam), następnie na dosłownie chwilę łapią jakieś 600 obr. i wskakują na 900 obr. i powoli opadają do 750.... ta sama procedura jest na ciepłym tylko nie wchodzą na 900 obr. tylko od razu na 750 obr. i tak już trzyma.
  9. wszycho z obrotami jest oki. trzymają równo w okolicy 750 obr./min. czy ciepło czy zimno z obrotami nic się nie dzieje.
  10. witam, szukałem, szukałem i nie znalazłem. a oto problem: Po odpaleniu i odczekaniu paru chwil po to by silnik złapał jakąkolwiek temperaturę ruszam. No i tu zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Wduszam gaz (nie do podłogi, zdecydowanie normalnie i łagodnie) a auto jakby zmuliło maxymalnie i dopiero po chwili chwyta obroty i jedzie. Jest takie uczucie jakby ktoś mi wsadził coś do wydechu i póki tego nie wypluje nie pojedzie. Albo inny przykład: jakby gdzieś w doprowadzeniu paliwa był jakiś zator i póki ciśnienie nie przepchnie, nie pojedzie. Takie akcje sa tylko na zimnym silniku, jak ruszam rano do roboty, no i jak wracam z roboty. I tylko przez chwilę. Jak już się "przepchnie" to jedzie normalnie. Co to może być?? Uprzedzę pewne odpowiedzi: filtr paliwa mam nowy, zresztą przed założeniem też się tak działo.
  11. he..... strasznie piszczy!! niczym młynek do kawy na wysokich obrotach. po 15 min. jazdy takim czymś chyba bym zwariował. aczkolwiek przyspieszenie słuszne :twisted:
  12. mike666

    Ostrzezenia w czasie jazdy?

    Skorzystam i podepnę się pod temat. Też miałem z dwa razy podobny problem. Mianowicie przy ostrym hamowaniu zaczynały działać awaryjne, jak odpusciłem pedał po 2-3 sek się samo wyłączało :shock: Raz pewnego przy mocniejszym depnięciu zapaliła się dosłownie na sekundę ta lampka nad głową kierowcy, dokładniej nad radiem. Ktoś miał cos podobnego może??
  13. mike666

    Zapach benzyny... POMOCY!!!

    piterek303 czytaj dokładnie posty powyżej... pisałem że gdy otworzę machę to nic nie czuć... tylko w czasie jazdy i tylko z otwartym oknem zielarz próbowałeś już coś z tym zrobić?? a tak poza tym ile ci pali?? bo u mnie dodatkowo występuje podwyższony poziom apetytu na paliwo i nie wiem czasami czy przez tą dziurę sonda nie dostaje złych danych.
  14. mike666

    Zapach benzyny... POMOCY!!!

    no tak Quake tyle że tylko podczas jazdy czuć benzyną... też się nad okolicami wtrysków zastanawiałem i po przejażdżce podniosłem machę (nadal na odpalonym silniku) i nic tam nie czułem... poprostu zapach silnika, więc wtryski odpadają tak myślę... zapach czuć zdecydowanie podczas jazdy i tylko przy otwartych oknach, ewentualnie szyber.
  15. mike666

    Zapach benzyny... POMOCY!!!

    :duh: kurde może nie znam się jakoś wybitnie na mechaniorstwie , ale jak pachnie benzynka, to raczej wiem. Dobra, to zacznę od usunięcia nieszczelności z wydechu... zobaczymy co dalej będzie. Mam nedzieję że pomoże. Co do kapania czegokolwiek to niezauważyłem :mrgreen:
  16. mike666

    Zapach benzyny... POMOCY!!!

    :cry2: takiego przypadku nie mogłem znaleźć nigdzie na forum... sytuacja wygląda następująco: podczas jazdy przy przekroczeniu prędkości 50 km/h i otwartym okienku nagle pojawia się wyraźny zapach benzyny w kabinie. Gdy jadę wolniej to nic nie czuć, to samo gdy stoję też nic nie czuć. W momencie kiedy jadę szybciej wali wachą :mad2: Powiem tyle że mam nieszczelność na łączeniu kata z wydechem od strony wlotu. Ale czy to ma znaczenie :worried: Nie wiem co jest i dlaczego akurat przy większych prędkościach. POMOCY!! Nie wiem od czego zacząć. Z góry dzięki za sensowne porady :modlitwa:
  17. tzn. sytuacja wygląda tak... przy tych temperaturach jak i przy mroźnych dniach po długim postoju w korku wskazówka wychyla się znacznie w prawą stronę... jazda wygląda tak że załączam 1-szy bieg 5-10 metrów i stop i znowu 1-bieg i stop i wtedy się wskazóweczka wychyla (oczywiście dojeżdżam już na rozgrzanym silniku). W momencie kiedy stoję wskazówka też się zatrzymuje (nie rośnie dalej ale też nie spada). W 95 % sytuacji daje się w miarę normalnie przejechać i wskazówka trzyma pion idealnie. Taka sytuacja zdarzyła mi się może z 5 razy.... W momencie kiedy już jadę powietrze schładza blok i znowu ma pion. Wiatrak się kręci ale żeby zap.....ał to nie bardzo :cry2: Kurde trochę mam stracha jak przyjdą upalne dni... żebym nie stał jak kierowca łady samary z baniakiem z wodą na poboczu :duh: Co może być?? Visco, czujnik temperatury silnika?? Jakieś wskazówki koledzy?? ps. Jak sprawdzić czy wiatraczek działa poprawnie?? Bo że działa to wiem, ale nie wiem czy dobrze :worried:
  18. no dobra panowie... ja u siebie ostatnio zauważyłem że przy dłuższym postoju w korku (ruszanie - stop - ruszanie) przez 0,5 godz. i więcej wskazówka przechodzi pion i dochodzi czasem do czerwonego pola, jednak nigdy na nie nie wchodząc (narazie :shock: )... przy mniej ekstremalnych sytuacjach zawsze mam pion. czy to jest prawidłowe?? ps. do Ryniu czy musisz kupować oryginał??
  19. panowie, myślę że to zależy od temp. zewnętrznej.. teraz jak się cieplej zrobiło u mnie zajmuje to z jakieś 4 km po mieście.. wcześniej przy temp. powiedzmy -5 st. dwa razy dłużej. Zresztą to jeszcze zależy jak się depta na pedał... przy bardzo spokojnej jeździe może to trochę dłużej trwać. Dodatkwo jeżeli to była trasa to można aż 12 km przejechać... tak myślę Z drugiej strony termostat to niewielki wydatek.
  20. pibulas to trochę mnie uspokoiłeś, aczkolwiek są ludzie którym te silniki palą mniej... jedno jest niezaprzeczalnie, m40 to nie jest ekonomiczny silnik :mad2: , niestety
  21. kurde ja mam podobne problemy.... silnik ten sam :? w mieście spalanie to samo :duh: , za to na trasie schodzę nawet do 6 L :mrgreen: i też nie wiem co jej dolega, 14 L to za dużo jak na 1.6i (tak myślę), chociaż robię odcinki do roboty 5km i powrót. Z drugiej strony pakiet filtrów wymieniony, świece, olej..... W kręgu moich podejrzeń jest jeszcze: 1. sonda, a właściwie jej grzałka 2. zatkany przewód powrotny paliwa (bardzo prawdopodobne) Więcej nie potrafiłem wymyslić... Może ktoś miał podobny przypadek. Aha jeszcze jedno... przepływkę mam raczej sprawną bo podczas pracy silnika po odłączeniu następuje zdławienie i silnik chodzi dalej już w trybie awaryjnym (chyba)
  22. mike666

    bardzo dziwne spalanie

    rozumiem że przy przekręconym kluczyku wejść pod auto i patrzeć czy nie kapie benzynka ?? coś czuję że bez wizyty u doktora się nie obejdzie :mad2:
  23. mike666

    bardzo dziwne spalanie

    no też tak myślę.... 14-15 to można m50(52)b25 zrobić a nie silnikiem 1.6i co może być nie tak?? jest jeden objaw, który nie wiem czy wogóle jest problemem. Przy przekręconym kluczyku (silnik nieodpalony) słychać syczenie w okolicy kolektorów, gdzieś obok przepustnicy. Nie bardzo wiem w którym miejscu :| Może to was koledzy na coś nakieruje :modlitwa:
  24. mike666

    bardzo dziwne spalanie

    witam wszystkich fanów marki, Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem m4ob16 w pudle e36. No i mam wielki problem, czyli spalanie: (szukałem ale takiej sytuacji na forum nie znalazłem) trasa, prędkość 90-110 km/h ---> ok. 6-6,5 L miasto, krótkie odcinki (5 km) ---> 14-15 L :cry2: :cry2: :cry2: Olej wymieniony, pakiet filtrów i świece też. Pali równo na wszystkie gary. Silniczek krokowy przeczyszczony. Ktoś może poradzić co jest grane? Sonda? Tylko dlaczego na trasie jest wszycho ok. Poradzcie coś koledzy bo już nie wiem co czynić. ps. czy grzałka od sondy ma jakiś bezpiecznik w skrzynce?? jak tak to może wiecie który to. Będę wdzięczny za wszystkie rady :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.