JokerDaniel

Jeżeli przestał pod chmurką i było bardzo zimno (mrozy) to przed ruszeniem daj mu te 40-60 sek. pracy. Jeżeli automat to wrzuć D i 10 s odczekaj przed ruszeniem. A tak to normalnie odpalasz, po 10 sekundach ruszasz tylko delikatnie, bez gwałtownego przyspieszania, dozować obroty w zależności od dystansu (np. pierwsze 1000 m nie kręcić powyżej 2000 RPM, później stopniowo zwiększać). Tak naprawdę jeżeli nie spałujesz auta na zimnym a wlejesz dobry jakościowo olej spełniający normy i warunki klimatyczne (5W30 w Twoim przypadku) to tylko często zmieniać olej A ŻADNEJ krzywdy mu nie zrobisz. Jak coś się stanie to nie z winy użytkowania... PS. W silniku benzynowym szczególe common-rail w ogóle szkodliwe jest grzanie auta na postoju. Raz, dwa czy trzy nic mu nie zrobi, ale notoryczne działanie tego typu powoduje, że paliwo bez obciążenia nie do końca właściwie się wypala i z czasem dochodzi do rozrzedzenia oleju przez benzynę.

Motul to bardzo dobry olej, z tym że jest obecnie na rynku dużo podróbek, na Allegro w ogóle masakra (i to w renomownaych firmach nawet bywa). Jeśli pewne źródło to ok. W cywilnym aucie nie odczujesz, czy Motul czy Mobil jest lepszy. Jeśli chcesz pomóc swemu motorowi to po prostu zmieniaj olej często, to ważniejsze niż jego klasa (pomijam te naprawdę słabe jakościowo).

Ty nie poczujesz raczej żadnej różnicy. No może jedynie łagodniejszą pracę jeżeli Castrol który lałeś był z ch. partii. Poczekaj do normalnej wymiany (15 tys. km) i wtedy zmień.' Za to na dłuższą metę będzie to bezpieczniejsze i mniej ryzykowne dla silnika. Choć są tacy co jeżdżą na Castrolu cały czas i niby jest ok ale to nie mój problem :)

Jeśli chcesz lepiej spać to zrób płukankę, ale ja bym nic nie robił tylko przy zmianie zalał nowy. To nie przejście z mineralnego na syntetyk tylko zmiana producenta, lepkość ta sama. Mobil 1 ESP Formula 5W30 się nada.

Niektórzy jeżdżą i chwalą, ale za dużo widziałem złego po tym oleju by teraz nagle się do niego przekonać. Wyjątek to TWS 10W60 do M-ek, to inna sprawa. A ten cywilny to nie produkowany w jednym miejscu nawet także powtarzalność znikoma.

Jeżeli nie podróba to dobry olej, ja leję to 4 aut właśnie ESP Formula 5W30 (w tym do jednej benzyny F30). Lałbym 5W30 - przecież i tak się nie przegrzeje to raz, a brać za dużo też nie powinien.

Wszystko, custom wydech, custom dolot, 2x Custom Turbo, strojenie

Białystok ;) On akurat to ewenement, mistrz eco-drivingu, łamał wszelkie pojęcie w ciężarówkach, busach itd., ale to inny temat. Miasto te same, w którym ja jeżdżę, obaj startujemy z garażu (także szybciej się rozgrzewa na pewno) i napisałem to tylko jako ciekawostkę, że motor sam w sobie jest oszczędny, tylko nie wiem kto go kupuje, żeby uprawiać PSJ. Jest sporo obwodnic obecnie itd., wiadomo że w korkach i tylko w korkach weźmie więcej - ale jeszcze raz - porównanie do moich 13-14 litrów, to tyle :)

Hej u mnie średnio od początku 13,4 jak poza miastem to 9.5 jak trochę butuje to 16 też jestem zadowolony jak na moc i osiągi spoko :mrgreen: Mój znajomy (Seria) F10 535i - 10,4 średnie od początku :) na mieście ma 11 z groszami :) Także silnik sam w sobie jest oszczędny - ale nie oszukujmy się, życie jest za krótkie by nie korzystać z zapasu mocy :)

Przy tej samej jeździe różnicy w spalaniu przed/po modyfikacji nie ma żadnej. Choć sam IC nawet w serii delikatnie te spalanie zmniejszył, ale to pomijalne wartości. Dopiero przy butowaniu jest różnica, ale moc nie bierze się znikąd. Testy - 16 litrów miasto. Normalna jazda miasto - 13-14, jazda spokojna nawet 12.x. Trasa od 8 w górę. 500 km Białystok-Katowice 110-150 - 9 litrów wyszło, powrót 180 (czasem mniej czasem chwilę więcej, ostatnie 100 km mniejsze prędkości) - 11,5 l. Uważam - i z resztą wielu znajomych ( np. z V8-kami które odpadają w przedbiegach) że spalanie nie jest znośne, tylko małe - jak na osiągi, masę itd. Ja jestem mega zadowolony.

Tam nic nie ma tak naprawdę :) Nagrań jakich setki :) Ale dzięki za radę, nie mówię, że nie masz racji ;)

No może 4.x różnicy - dokładnie 17,1 to najlepszy czas, powtarzalne ciut wyżej, ale różnica względem serii jest ogromna :)

https://youtu.be/__SiRq-H4 parę startów, ogólnie jest 5 do paki i 17 do 200. Jak na 1830 kg jestem zadowolony. Na filmie gorzej, pełen bak, ja i znajomy 100+90, powyżej 200 nie ciągnałem bo z góreczki się robiło, tak obrazowo tylko jak skrzynka miesza ;-)

Cały shadowline mam w połysku, także nie zgrałby się :)

Taka zmiana (nowe ori high gloss): http://images73.fotosik.pl/896/34ea431bb1369b1b.jpg http://images74.fotosik.pl/895/7b19d5f561d8818c.jpg http://images74.fotosik.pl/895/1a18f224d7545907.jpg Nie myłem auta do zdjęć (a raczej felg, sorry :mad2: ) :) A w poniedziałek na pełny detailing - korekta, kwarc i wnętrze raz jeszcze.

W zależności od stylu jazdy (również częste gaszenie itd. czyli krótkie odcinki miejskie) interwał dla 8hp to 80-120 tys. km

GA8HP70Z dzięki w końcu zadowalająca odpowiedź.... :) ale dylemat pozostaje wymieniać czy nie wymieniać :) Generalnie temat taki, że jeżeli auto jest niewiadomego pochodzenia - konkretnie mówiąc przebieg to są przypadki, że po zmianie oleju skrzynia może się wysypać. Może, ale nie musi. Sprawa ma się tak, że te ZF-y mają dłuższe interwały niż poprzednie standardowe skrzynie, gdzie było to max. 60 tys km. Jeżeli Twoja F-ka ma prawdziwe 187 tys. zrobione przez 5 lat to jest szansa, że sporo przebiegu jest typu trasa/autostrada i wymiana nie zaszkodzi, a jak nie zaszkodzi to rzecz jasna pomoże. Niektóre skrzynie są po prostu mocno wyeksploatowane, sporo zanieczyszczeń i twardych osadów - w takich wypadkach bywa, że wymiana powoduje szybkie jej unicestwienie bo nagle elementy nie współgrają ze sobą jak powinny. I TYLKO DLATEGO niektórzy odradzają (jest to dość słuszne jak się pojmie dlaczego) gdyż wymiana oleju może pociągnąć za sobą naprawę, a tam już leci od 4 do 7k (zależy co wymaga wymiany i jak do tego podchodzi właściciel a także serwis). I tak jeżdżą póki skrzynia chodzi, bo jak się wysypie to czeka ich i tak ten sam remont - czyli koszt pomniejszony o ryzykowną wymianę :) To tyle.

gadałem z wojtkiem po twojej wizycie i okazuje się że f22 mają trochę inną turbinę dlatego u mnie moc jest wyższa niż w f20 i f10. Super po świętach cooler i downpipe Wagner powinno 20 koni dodać "trochę" :lol: Chciałbym mieć tę trochę inną ;)

Zamiatacz pierwsza liga ! :cool2:

Dzięki damascus7 :) Dzięki dzięki :) Założyłem dziś letnie koła (na zimowe trochę za ciepło, szkoda opon). Na żywo całkiem to wygląda, słabe foty, ciężko ująć... Na kadry wtargnęła jeszcze delikatnie ubrudzona 3er mojej Kobiety, to dorzuciłem 3 foty (też shadowline, czarna nerka) :) Chyba jest DOWNGRADE tak myślę, za miesiąc zrobię zamianę gum i Alpinki na lato - a jakie jest Wasze zdanie? http://images73.fotosik.pl/831/39b4d86ea82fbca0.jpg http://images74.fotosik.pl/830/4b53e8f97ebb48e0.jpg http://images73.fotosik.pl/831/cc2e64ca492b2ca6.jpg http://images73.fotosik.pl/831/027ac8b89e9745f2.jpg http://images73.fotosik.pl/831/534fb46787f22a87.jpg http://images73.fotosik.pl/831/554cec8c0ea6f2bd.jpg http://images73.fotosik.pl/831/e69bf2d52d3009bf.jpg http://images74.fotosik.pl/830/1dd3775dd6d8fb53.jpg http://images74.fotosik.pl/830/c7dd68ec1d246ec2.jpg http://images73.fotosik.pl/831/bea6d157c4d77d2d.jpg

Cooler i świece wymieniłem u siebie na miejscu :) Do Aligatora pojechałem przygotowanym mechanicznie autem. Czyli pomiar mocy przed modem był już z coolerem wagner pytam bo, sam chcę zamontować takowy . Same plusy. Po pierwsze - powtarzalne pomiary. Po drugie - latem nie puchnie tak szybko jak ori, auto lepiej chodzi przy wyższych temp. otoczenia Po trzecie - po strojeniu troszkę więcej HP u góry (przy 3.0 ok. 10 KM).

Cooler i świece wymieniłem u siebie na miejscu :) Do Aligatora pojechałem przygotowanym mechanicznie autem.

Wynik jak dla mnie zadowalający, post na nowej stronie ucina kontekst (na poprzedniej o tym pisałem), ale oprócz softu mam zmieniony IC na ori Borg Wagner - prawie 2 razy większa powierzchnia czołowa i 2 razy większa pojemność samego coolera :) http://images73.fotosik.pl/807/0bcbe53e19152248.jpg Tak, kawał drogi + nocleg (2 dni roboty). Ale było warto, dziękuję :)

W serii większy moment 413 NM ale moc troszkę poniżej 300 KM (296 chyba nie mam przy sobie wykresu). Jednak to nie sprawa motoru, bo był testowany i jest zdrowizna, z resztą żaden przebieg itd. Na stany tak naprawdę są restrykcje, i te 300 KM (zamiast 306) to max. co może być i jest to ograniczone softem :) Ale BMW milczy choć nie tylko oni mają takie przypadki. Zaś EU wypluwa nawet do 320 KM. I powtarzam - to różnice softowe. Jeśli jakiś motor jest nie halo (a raczej nie sam motor a dolot, stan sprężarki ew. osprzęt) to wówczas 280 i mniej KM wypluwa - takie info od tunerów.

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Jeżeli rzeczywiście chciałbyś się do tego dołożyć i lubisz takie tematy to tym bardziej dziękuję, miło z Twojej strony - będę mieć to na uwadze. Co masz na myśli pisząc ostatnie zdanie? Chodzi o wymianę sterownika skrzyni (jeżeli go uwalimy) i wklepanie na siłę VINu żeby współgrał z głównym kompem czy coś innego?