starybaran

Witam otóż niedawno nabyłem E36 m50b20 vanos. i mam dwa delikatne problemy z motorem w tym aucie. Otóż zauważyłem ,że gdy pojeżdżę,zgaszę silnik i auto odstawię z gorącym motorem ,wracam za jakieś 20 minut to ma problem z zapaleniem na dotyk, otóż muszę pokręcić ze 3 razy i dopiero odpala na pstryknięcie.i wtedy na wolnych obrotach silnik bydłuje,tzn nie równo pracuje,chociaż nie zawsze bo jak dam mu ognia to chodzi równo.Na zimnym z rana nie mam tego problemu oraz jak jest gorący ,zgaszę i odpalam np po 3 minutach to też pali na dotyk .Czytałem,że wina może byc w czujnikach wałka,wału,i temperatury, pytanie teraz który to ? Może ktoś z was miał identyczny problem ? Drugi problem który mnie trochę niepokoi to w okolicach stałych 2-3 tyś obrotów przy spuszczaniu i dodawaniu gazu w tym przedziale RPM z silnika wydobywa sie takie metaliczne tłuczenie, sam nie wiem co to jest.Vanos jest po regeneracji,motor ma moc ,kręci się do końca, nie bierze oleju, nie bierze płynu,nie gotuje się,nie dymi nawet przy wcisniętym gazie do końca.

dokladnie tak jak przedmowca napisal. na zdjeciu widac ciegno. jak do niego dojdziesz to reku wrzuc bieg.

benzyna musi miec te 12-13 jak ma poniżej dychy to juz tłoki beda sie gamgać na boki w cylindrach

czyli wajchą nie idzie wrzucic luzu,moze spadla linka z cięgna przy skrzyni ? zobacz , lub sprobuj tym cięgnęm wrzucic n ,tylko musisz pod auto się polozyc.

nie rozumiem. N to przeciez luz wiec po co go wrzucac?

klekot był spod spodu auta między silnikiem a skrzynią, jakiś miesiąc temu padła mi skrzynia biegów,ślizgał sie wsteczny i pierwszy bieg na Drive.Musiałem ruszać z czwartego biegu i na trybie zimowym by auto w ogole sie odepchnelo z miejsca. przejechalem tak z uszkodzoną skrzynią 1500km wskakiwala w tryb awaryjny,biegi się slizgały,szarpały,przeskakiwały... dojechałem ją do konca , az padła na amen i smierdziało spalenizną spod auta. Skrzynię biegów wyciagnałem i wyleciał z niej czarny jak smoła olej więc wiadomo czemu umarła. ktos bardzo dlugo nie zmienial oleju, ja jej dałem ognia i się posypała.Olej w automacie powinien byc rózowy ewentualnie bordowy,ale nie czarny jak przepał z silnika diesla po przebiegu 15 tys km. myślę ze tak klekotała skrzynia która była w stanie agonii ewentualnie sprzęgło hydrokinetyczne. w poniedzialek, bede mial druga skrzynię,którą ledwo znalazłem.

Jeszcze nie wiem co to było ,ale domyślam się. Bo skrzynia biegów mi padła,wyciągnałem ją i samochod stoi. w poniedzialek bede mial druga skrzynie. Ztej skrzyni co mi zdechła wyleciał czarny jak smoła olej. a powinien być różowy/bordowy. Po zdjęciu skrzyni wieniec jest cały, ma wszystkie zęby i ta trójkątna blacha też jest cała. Wydaje mi się ,że to głowny wałek w skrzyni ma luz i tak napierdzielał. w poniedzialek wezmę się za to i się okaże, narazie nie mam natchnienia do babci :mrgreen:

na innej pompie chodzić nie bedzie.

nagraj dzwięk tego klekotu jak mozesz. falowanie obrotów to nastawnik. skręcenie kierownicą równiez nastawnik. pod kompa podpinales ? sprawdzic trzeba dawkę .

w automacie nie ma kola dmumasowego tylko cienki wieniec i sprzeglo hydrokinetyczne ,ktoras z tych czesci mi klekocze

witam mam wlasnie ten sam problem , klekot miedzy skrzynia a silnikiem z łączenia wlasnie dochodzi, co to moze byc ? biegi skrzynia zmienia bdb. ale ten klekot na wolnych obrotach, jak dam wiecej gazu to ustaje.mogę wrzucic wideo

żarówki wykręc :D

witam, posiadam e34 92r w automacie i w te de esie 2.5 .I coś mi klekocze ,tłucze,stuka metaliznie nieregularnie pod spodem auta, nie wiem co to moze byc. nagrałem film i znalazłem jeden w internecie z identycznym stukiem. pomocyy https://www.youtube.com/watch?v=_j35Y5C4JiU