Witam, Mam to samo co koledzy..... e36 318i.. Jak odpalam to przez chwile jest ok ale jak dodam gazu zaczyna sie jazda:( obroty spadaj wciskam do dechy a ona swoje! Raz mialem jazde i na srodku skrzyzowania zaczela mi wariowac i zgasl mi kurna silnik! Bylem na kompie(50zl) koles mi powiedzial ze gaz zakloca prace sondy lamdy... od tej pory w sumie glowilem sie co jest nie tak z moim mechanikiem! Wymienilem filtr paliwa.. troche pomoglo ale znowu robi swoje.. Lepsz motyw.. bylem u gazownikow:) spedzilem cale przed poludnie i nic nie zrobil!! lol powiedzial ze musze wgrac do kompa nowa jednostke sterujaca czy cos takiego :liar: Ogolenie podziekowalem chlopaka :) Nagrzeje sie troche i jest w sumie ok( ale to mnie tak wpienia ze odechciewa mi sie jezdzic :cry: ) Po wysluchaniu niektorych rad umowie sie z mechanikiem zeby posprawdzac wlasnie silnik korkowy i ogolnie sprawdzic jeszcze kilka rzeczy. Jezeli ma ktos jakies sugestie co mam sprawdzic co nie bylo wymieniane to prosze pisac!! Dam znac czy dalem rade to przewalczyc :) Pozdr