Tak jest - i raz na zawsze zerwać z kretyńskimi stereotypami :cool2: Co do historii mojej 115: trafiła do Polski z Niemiec na początku 2005, mam do niej stary brief. Właścicieli niewielu, teraz nie mam papierów, ale 3 lub 4 osoby, z czego 2 o tym samym nazwisku. Ogłoszenie na allegro, szybka decyzja i wyjazd ponad 350km'ów :duh: . Tak ją kupiłem. Transport na lawecie. Na dzień dobry: nowe sprzęgło, usprawnienie gaźnika, nowe płyny itp. po czym wyjazd na zlot MB /8 Club Poland do Sulistrowiczek (Dolnośląskie, za Wrocławiem). Po zlocie odstawiłem autko do Trzebnicy do kolegów zajmujących się renowacją 115-tek. Obecnie jest polakierowana - nowe zdjęcia pod w/w adresem - i do końca marca ma być poskładana. Czeka już komplet nowych uszczelek (wszystkie), nowe zapinki do listew, oryginalne radio kasetowe Becker Monza. Przy demontażu auta znalazła się nawet oryginalna Datenkarte, którą fabryka wszywała pod podsufitkę. Miły gadżecik, który jeździ teraz w portfelu. O zakresie prac blacharskich pisal nie będę, bo widzieliście zdjęcia. Co do kosztów - ufff - mocno nadszarpnęło to moim budżetem. Samo lakierowanie 6.000,- z materiałami, ale fekt jest taki, że golić się można. Do tego w czerni - zgodnie z oryginałem. Skoro nie wywaliliście mnie z tego forum z Mercedesem, to pochwalę się fotkami po zakończeniu prac, za jakieś 6 tygodni. Pozdrawiam :cool2: :cool2: :cool2: