Hehe, no ja chyba tez jestem jak większość ale tak myslalem :) Moze nie mam az tak wielkiego "HOPLA" na punkcie swojego BMW ale sam sobie na nie zarobilem, jestem mlody i staram sie dbac o autko jak potrafie. Lubie jak jest czysciutko w srodku i na zewnatrz, zeby mi nikt drzwi nie zamykal w coupe lapiac za szybe :) i takie tam :-) Ale i tak najwazniejszy jest silniczek...przed ruszeniem w takiej pogodzie jaka mamy teraz (-6,5`C godz 23.48) :-) zawsze czekam z minutke az zlapie troszke temperatury, nie oram auta jak wielu za przeproszeniem "tłuków" , chce zeby sluzylo mi jak najdluzej, bo nie mam zamiaru zmieniac i to w dalekiej przyszlosci... Wczesniej mialem Omege...co tam sie dzialo, mialem ja 4 miesiace a nie wiem czy ja z raz odkurzylem :-) Ale BMW to to nie Opel... :-)