axelr

Fabryczny kolor auta zielonkawy akryl (322 Nauticgruen) W tej chwili jest - czarna maska - czarny zderzak - czarna dokladka / hokej z laguny Dodatkowo w planach bylo: Alufelgi 16" pomalowane na czarny lub ciemny grafit by fitowaly z caloscia. http://i57.tinypic.com/2nl44lu.jpg http://i61.tinypic.com/16lcyrk.jpg czarne kierunki i front (photoshoped) http://i62.tinypic.com/2qu6uc4.jpg Pytanie do Was, czy to wyglada.. ? Mam mieszane uczucia.

316 m40 lpg ii gen zaleznosci: silnik rozgrzany do normalnej temperatury, po zgaszeniu, trzeba 3 krotnie krecic rozrusznikiem zanim zapali, jak zapali to ma problem z utrzymaniem wolnych obrotow na zimnym odpala bez problemu ale nie ma ssania, tj od razu 800 rpm, kilka dni wczesniej wystapowaly czasami problemy, ze falowal na obrotach na rozgrzanym na jalowym, skoki 400-600 rpm na oko. poczatkowo myslalem, ze to cos z zasilaniem paliwem, ale okazuje sie, ze jak odpalam cieplego na gazie, to jest to samo. w czym moze byc problem?

Radio CD zaczelo sie mocno nagrzewac, radiotor goracy. Sprawdzilem kable na wyjsciu, pomierzylem napiecia i oprocz 0,1v na glosnikach wszystko w normie, 13,6 na plusowym radia, masa jest. Pomyslalem, ze 5 letnie radio moglo juz sie "przepracowac". Wiec kupilem marketowke JVC za 200zl i od razu sprawdzajac, czy i te bedzie sie grzalo, hmm po okolo 10 min grania, na zewnetrznych glosnikach(napiecie zmierzylem 6,5v) radiotor nagrzal sie tak, ze mozna bylo sie oparzyc. Kilka razy ON/OFF radio i stalo sie to samo co w soniaku, brak mocy na glosnikach, czyli pewnie upalona koncowka. Gdzie szukac przyczyny? Byc moze to zbieg okolicznosci, ale po podlaczeniu nowego radia byly problemu z rozruchem auta, tzn musialem krecic 5-6s,zeby silnik zalapal i trzymac na obrotach po odpaleniu, bo gasl. Stalo sie tak 2 razy, nigdy wczesniej bawarka nie robila takich problemow.

czy w takim wypadku jest mozliwosc, ze mam puszczona wiazke pod sterowanie szyb elektrycznych i same silniczki w drzwiach?

To by sie zgadzalo, bo abs jest. A jak wyglada w praktyce "S848 Expanded wiring harness"?

Z dekodu vin wynika, ze VIN: WBACA110X0AJ17882 Type code: CA11 Model: 316I (EUR) E-F-R series: E36 4 Series: 3 Type: LIM Steering: LL Doors: 4 Engine: M40 Displacement: 1.60 Power: 73 (99 hp) Drive: HECK Transmission: MECH Paint code: 322 - NAUTICGRUEN Upholstery code: 1992-07-08 Prod.date: AJ17882 CA11 322 0465 3' E36 - S210 Dynamic stability control III S428 Warning triangle and first aid kit S510 Headlight vertical aim control S654 Radio Bavaria C III S679 REAR WINDOW ANTENNA L801 National version Germany/Austria S848 Expanded wiring harness Czyli bida wersja, z m40, bez elektryki szyb i klimy. A tu patrze Dynamic stability control III. Mozliwe to? Jak wyglada praktycznie S848 Expanded wiring harness, rozumiem, ze rozszerzona wiazka przewodow, ale o co? Czy w takiej opcji sa puszczone kable od elektryki szyb np albo malego OBC?

Hmmm Dwa sprostowania Mam Altronic AL 600 Schemat http://i57.tinypic.com/2rgjt3a.png A na dole przy sondzie puszczone 2 kable, brązowy i zółty http://i58.tinypic.com/juhc3k.png Wg schematu do rozcietego syngalowego sondy powinienem uzyc brazowego i bialego, a zolty/zielony to masa. I jestem w kropce. Moze zebym wiedzial w ktorym pinie siedzi bialy, to bym porownal, moze tylko kolory sa zamienione. ;o

Podpora okazala sie ok. Zrodlem stukotu był przegub elastyczny wału. Ktos wczesniej slabo go przykrecil, okazalo sie, ze zgubilem 2 z 3 nakretek i jedna srube :D

fold, dziekuje bardzo za łopatologiczne wyltumaczenie

Dotczytalem ze sonda ma 1 kabel sygnalowy, jest to czarny. Dlaczego mam 2 kable sygnalowe od emu lpg? Dobrze rozumiem, ze powinny byc oba wpiete w czarny idacy od sondy?

4 przewodowa sonda znalazlem tez taki schemacik http://obrazki.elektroda.pl/6231595300_1370628953.jpg szary i fioletowy z emu mam luzno pod autem, tak jakby byly urwane na polaczeniu z sonda zainteresowal mnie ten temat, poniewaz spalanie jak na 1.6 troche za wysokie 12 /100 w trasie.

Ogladajac spod auta, zauwazylem, ze sonda ma zerwane przewody, w tym 2 idace od sterownika LPG. Pytanie pod ktore przewody sondy wpiac sie? Domyslam sie, ze sygnal + masa. Nie pamietam niestety kolorow tych od lpg, nie wiem ktory polaczyc do masy, a ktory do sygnalu. Sterownik/emulator to AG Autronic, instalacja ii gen z krokowcem.

Zaczelo sie od stukow przy ostrzejszym przyspieszaniu, aktualnie slychac je praktycznie od samego momentu wcisniecia pedalu gazu. Macalem auto od spodu, zadnych luzow nie wyczulem na wale/ podpora wyglada ok. Zamieszczam film, bo byc moze ktos z Was mial podobne objawy i ulatwi diagnoze. Stuki slychac ze srodkowej lub tylnej czesci napedu/ nagranie:

Widac, ze sa swieze, ale wnioskuje ze to nie ten trop po tym jak auto tlumi poprzeczne nierownosci. Nic nie dobija, nie stuka. Dla pewnosci pojade dzisiaj na stacje diagnostyczna aby je sprawdzic. Najgorsze jest to, ze to moze byc wszystko w elemntach gumowych zawiasu, ktos mial tak przez dolne sworznie, inny przez koncowki kierownicze, a nawet opony. Przewertowalem kilka watkow tego problemu lub podobnego. Cisnienie powietrze mam w kolach 2.0 przod, 2.5 tyl. Jak na etykecie. Wczesniej mialem 2.2 i przod troche mniej myszkowal, tzn rzadziej. Moze dopompowac na proble wiecej 2,4 - 2,5 przod, co wtedy z tylem, bo chyba roznica music byc wzgledem tyl - przod?

Sprawdź regulamin viewtopic.php?f=68&t=120678 To moj pierwszy bawaren motoren. Wczesniej jezdzilem tylko jedna marka, ktorej nie bede tu wymienial. Trafilem niestety na dosc jak sie ponizej okazalo zaniedbany egzemplarz, ktory tylko na poczatku sprawial dobre wrazenie (podpicowany). Nie bede wymianial tu drobnych wad, bo sa spokojnie do ogarniecia, poniewaz najistotniejszy jest tematem watku i on dreczy mnie bardzo, bo nigdy czegos takiego nie doswiadczylem. Auto mocno plywa, co ciekawe od czasu do czasu. Raz poplynie sobie jadac 40km/h na prostym odcinku powtorzy sie to za 300m dalej, innym razem jade kilkanascie km i nic, jak po sznurku. Dotyczy to glownie przodu, chociaz i tyl, jesli najade na jakas nierownosc, czuc, ze tez nie jest stabilny. Dzisiejszego dnia wlasnie wystraszylem sie mocno, jak jadac wolno na prostym odcinku auto uciekalo w prawo 0,5m pozniej w lewo. I za chwile znowu. Kilka dni temu bylem na przegladzie technicznym w dekrze, ktore auto przeszlo bez problemow. Przegladajac podobne tematy, zerknalem na kanale na stan tulei gumowo-metalowych(tuleje plywajace) wahaczy i wydaja sie byc ok, z pewnoscia nie sa zerwane, stan gum na oko okay. Amory nie byly sprawadzane, ale widnieja na nich czerwone stickery producenta kayaba i sprezyny czerwone - obnizajace, byly wlasciciel widocznie robil maly remonick. Zadnych niepokojacych dzwiekow z zawieszenia nie slychac, nawet na ostrych nierownosciach, nic nie dobija, wiec ten trop raczej wykluczam. Auto nie sciaga. Opony zimowe dosc leciowe z 2007, R15 185/65. Brak drgan i luzow na kierownicy. Jaki trop obrac?

Zgadza sie, po wyczyszczeniu i osadzeniu w tunelu biegu 1-2-3 dzialaja poprawnie. Dzieki.

Na przyszłość!!! viewtopic.php?f=68&t=120678 Poraz kolejny, bo standardowy problem dla e36 w watku ogrzewania - czyli brak nawiewu na biegach 1-3. Dziala tylko 4. Wyjalem uklad rezystora dmuchawy. Pierwszego dnia wykapalem go w kontakcie, srodku do czyszczenia elektro. Kolejnego dnia przeczyscilem styki i lekko wygialem ku gorze styk pod miedzianka blaszka. Po podlaczeniu do auta biegi 1-2-3 dzialaja. Ale element strasznie sie grzeje, az czuc won spalenizny(inaczej -mocno nagrzanego ukladu). Sprezynki kolejno na 2 i 3 biegu nagrzewaja sie do czerwonosci, tzn pojedynczo srodkowa dla 2 biegu, ostatnia dla 3go. Po wylaczeniu zaplonu i ponownym odpaleniu dmuchawy, nie reaguje. Wiec jest cos nie halo. Rezystor do wymiany, czy da sie to jeszcze uratowac? http://zapisz.net/images/128_stycznik.jpg http://zapisz.net/images/593_3.jpg