Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Mam wrażenie że coś dolega mojemu trumniakowi. Po odpaleniu na zimno przy obrotach ok 1100 na biegu jałowym czuję drgania na kierownicy, tak jakby lekko przebierał. Po rozgrzaniu (obroty ok600) nie czuć już żadnych drgań ale występuje dziwna sprawa. gdy na biegu jałowym dodaję gazu do ok 3000 i trzymam nieruchomo nogę wskazówka wskoczy na 3000 po 2 sekundach spadnie na ok 2700 znów po 2-3 podniesie się na 2900 i co chwilkę są lekkie wahnięcia (według testu w menu ukrytym) o ok 50-100 obr w dół lub w górę. Mechanik twierdzi że jestem przewrażliwiony ale lubię mieć w aucie wszystko ok. Poza tym wydaje mi się że autko jest troszkę zamulone do 3000obr tak jakby gaz działał z opóźnieniem i nieraz wydaje mi się że kickdown działa dziwnie bo nieraz zredukuje 3 biegi żeby samochód miał maksymalny ciąg a nieraz zredukuje na bieg na którym ma 3500obr.

Na komie nie ma błędów, żadnych płynów nie ubywa, nie kopci, spalanie raczej w normie.

Może ktoś miał podobny problem i podpowie co sprawdzić. Cewki, przepływka, przepustnica...?

Opublikowano

Auto ewidentnie niedomaga, skoro mechanik nie widzi problemu, może pora go zmienić na kogoś kto ma odpowiednie podejście i będzie potrafił prawidłowo zdiagnozować e46 :?:

 

Pozdrawiam,

Opublikowano
To jest właśnie najgorsze, takie szukanie czegoś co niedomaga. Znacznie łatwiej gdy coś padnie zupełnie i wiadomo co jest. Podłączyłem wczoraj auto pod kompa i nie ma żadnego błędu, zupełnie nic. A co do mechanika to serwisuję u niego samochód od samego początku i zawsze byłem zadowolony z jego usług. Może ktoś na forum podpowie co sprawdzić. Świece wykluczam, zmienione 15000km temu, cewki raczej też bo wtedy byłby ewidentny błąd na kompie, czujnik wałka rozrządu wymieniony w zeszłym roku. W przyszłym tygodniu samochód ma mieć robiony przegląd z wymianami filtrów i oleju. Tak się właśnie zastanawiam nad odmą która ma być też wymieniana oraz przepływką która kiedyś dała jakiś sygnał na kompie, lecz po wykasowaniu błąd nie powrócił. :mad2:
Opublikowano
Właśnie przed chwilą odpiąłem przepływkę... i nic. Zero jakiejkolwiek reakcji. Samochód działa jak działał. Czy to znaczy że przepływomierz dokończył żywota? Zresztą objawy by się zgadzały, telepanie na zimnym, lekkie falowanie obrotów jednak wszyscy piszą o zamuleniu samochodu w zakresie wysokich obrotów a mi się wydaje że mój samochód nie jedzie do 3000obr. No i spalanie raczej jest w normie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.