320d Przerwa przy 2000obr/min

[max_east]

Witam,

 

Jakom, że jest to mój pierwszy post na forum witam wszystkich szczęśliwych posiadaczy i przyszłych właścicieli BMW :)

Od ok. 2 miesięcy mam przyjemność podróżowania 320d Touring 150KM (autko z końcówki 2001r.) manual.

Coraz lepiej poznaję autko i zauważam... niedociągnięcia egzemplarza, który zakupiłem. Ale do rzeczy, liczę na waszą pomoc, zanim wybiorę się do mechaniora chciałbym znać wasze przypuszczenia co do następujących problemów z autkiem:

 

1) Przy lekkim, płynnym przyspieszaniu na 2 biegu w momencie gdy osiągam ok 1950-2050 obr, następuje przerwa-szarpnięcie samochód nie przyspiesza (ok sekundy), później jest ok.

Pojawiło się to dosłownie ok 2-3 dni temu ale staje się irytujące i nie chcę aby przeszło w coś poważniejszego.

2) Drugi problem (pewnie poważniejszy ale nie znalazłem aby ktoś na forum miał identyczne objawy.), nasila się co ciekawe w miarę wzrostu temperatury na zewnątrz (może tylko złudzenie).

Na 1 i 2 biegu prawie nie występuje. Na kolejnych objawia się "klepaniem"-"terkotaniem" przy mocniejszym przyspieszaniu. Najbardziej to słychać gdy robię tak:

przykładowo 4 bieg 50km/h i but do końca iiii zaczyna silnik swoje a klepanie gdzieś z okolic hmm spodu auta mniej więcej na wysokości pedału gazu ? (takie są moje wrażenia)

Dodam że na jałowym zupełnie to nie występuje.

3) Czasami po postoju nie wchodzi dwójka :( ale ostatnio rzadziej (odnoszę wrażenie że to dzięki wyższym temp?)

 

PS: Pod komputer jeszcze nie podłączany, zrobię to w najbliższych dniach. Liczę na waszą pomoc.

[Kuba3.5]

Być może rozsypany i zatkany katalizator.

[Balugass]

problem 2:

50km/h na 4 biegu to coś ok 1,5 tys obr wiec zdecydwanie za malo na "but w podloge" bardzo możliwe ze terkocze tak dwumas... ok 1750obr teoretycznie jest 280Nm wiec może dlatego zamach sie odzywa terkocząc... pedał sprzęgła wibruje przy gaszeniu jest glośne stuknięcie??

PS. wkradł sie błąd bo te wartości sa dla silnika m47 :cool2:

Edytowane 10 Lipca 2011 przez Balugass

[max_east]

Sprzęgło czasami pulsuje a czasami nie, nie wiem od czego to zależy ale ruszanie też nie należy do najprzyjemniejszych. Przy gaszeniu nie zauważyłem absolutnie żadnych stuków natomiast jeżeli gaszę bez wciśniętego sprzęgła to potrafi porządnie zatelepać :(

 

EDIT do problemu nr2:

Trafiłem na świeży filmik... na którym słychać dokładnie to samo co u mnie, te same obroty silnika i identyczny dźwięk który zanika przy wysokich obrotach a pojawia się przy ok 2tys