Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szukałem i zaraz będe szukał dalej , ale czas mnie goni więc pytam...

Po powrocie z delegacji na bazie wsiadłem do beatki przekręcam kluczyk i usłyszałem "cyk , cyk , cyk" (chyba z rozrusznika) i tak ze 2 razy , po trzecim razie zaczął kręcić "mułowato" jakby akumulator był słaby. Aż w końcy zapaliła "na dotyk" (rozrusznik kręcił jakby podpięty pod 220). Tego samego dnia wieczorem zapaliła normalnie. Ale następnego dnia rano znów to samo :( Minął tydzień i jest coraz gorzej , dzis w ulewie wyłanczało sie radio i oświetlenie wnętrza przygasało i po przegazowaniu pasek się "ślizgnął" ale sprawdziłem i jest naciągnięty ( da się go przekręcić zaledzie o 90 stopni) Z akmulatorem też nie miałem żadnych problemów. Dodam tylko że tego felernego dnia kiedy to się zaczęło zauważyłem postrzępioną tapicerkę pod maską - może jakiś futrzak nadgryzł jakiś przewód :?

Opublikowano

Dobra obserwacja

Idź tym tropem

 

Na allegro/ czy ebay , już nie pamiętam są odstraszacze na kuny i inne podobne zwierzątka

A co obgryzły ? Musisz szukać .

panta rei
Opublikowano
Tyle to wiem , ale na elektryce znam się jak kot na kwaśnym mleku ;/ myślałęm że ktoś będzie bardziej obryty w tej dziedzinie i podpowie mi po objawach co to... A na obserwcje nie mam czasu bo utro 0 7:00 baza i dalej delegacja ;/. No ale urlop za pasem...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.