Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dość nie dawno zakupiłem e30 w całkiem niezłym stanie. Dziś po raz pierwszy jeździłem w większy deszcz, ze sporymi kałużami. Od kiedy siostra znajomego utopiła lagunę V6 jestem na nie bardzo wyczulony.

Jak wjeżdżam w większe kałuże, oczywiście bardzo powoli, to zapalają mi się kontrolki akumulatora, ręcznego i płynu hamulcowego. Wyjeżdżam, wchodzę ponad 2tyś i gasną. Zatrzymuję się na suchym*, jest ok. Toczę się powoli po suchym* jest ok. Wjeżdżam powoli w kałużę, zapalają się. Wyjeżdżam, wchodzę ponad 2 tyś i gasną. O co chodzi..?

 

*- 'suchym' czyli po mokrym asfalcie, ale bez kałuży.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Sprawdź naciąg paska od alternatora. Pewnie w nim lezy przyczyna. Luba masz słabe połączenia na przeowdach. Sprawdzić, posmarować i dokręcić. Jak wjeźdzam w duże kałużei nie zwlaniam za nadto i nic mi się nie dzieje.

Nie od dzis wiadomo że renault ma dupiatą elektrykę.

Opublikowano
Dokładnie tak jak mówi kolega, jeśli zapalają Ci się te kontrolki to naciągnij pasek wystarczą dwa klucze 13 i 17 bodajże i poprostu dokręcasz alternator. Kolega kiedyś mówił że miał problem z wodą i też zapalały się kotrolki mówił że czujnik od klocków jakieś zwarcie robił. Nie chce mi się w to wierzyc ale jeśli po naciągnięciu paska nic się nie poprawi to sprawdź to też. Ale na 99% będzie to wina alternatora. To on ma właśnie takie objawy. Pamiętaj również że jeśli masz pompę wody na pasku to kiedy ona się zatrze też mogą byc objawy palenia się kotrolek ale w tedy przycina ona pasek który się nie kręci. Ale to tak na przyszłośc i poza tematem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.