Bujanie auta to wina amortyzatorów?

[Sztywcik]

Witam.

Odkąd kupiłem moją e30 zawsze źle mi się ją prowadziło. Tzn początkowo powyżej 80km strach było skręcić bo woziło ją jak na lodzie. Poprzedniego lata ymieniłem opony na letnie (na takie same bo wcześniej z przodu były mniejsze a z tyłu większe) i bujanie w ogromnym stopniu zniknęło. Teraz mogę jechać normalnie do 100km/h. Szybciej znowu buja. Bardziej tył. Tak samo było w zimę. Jak wjechałem w koleinę to strasznie mnie woziło po drodze tyłem. Co to może być? Dodam, że przód cały robiłem oprócz amortyzatorów, z tyłu wymieniałem tylko łożyska. Wskazówką może też być fakt, że tnie mi tylnie opony od wewnątrz. Połowa i strona zwewnętrzna opony jest ok. Czy to są zużyte amory? Czy może wystarczy ustawić zbieżność? Bryka stoi dosyć wysoko jak na e30. Przód jest troszeczkę niżej niż tył. Mam miękkie zawieszenie.

Pozdrawiam.

BMW e30 Sedan. 1990

[KRIS85]

Podjedź na stację diagnostyczną. Kontrola amorów kosztuje może ze 2 zlotych i od razu bedziesz wiedział co jest grane. Tata mój ma e30 i to jest kanapowóz. Szybka jazda nie wskazana, ale nie ma jakiś niebezpiecznych sytuacji. Ale na długie trasy jak znalazł.

[shithappen]

Ja myślę, że KANAPOWÓZ to dość dalekie słowo od e30 :mad2: . To chyba jeden z najlepiej prowadzących się modeli BMW. Kolego zapraszam na przejażdżkę moim kwadratem na bilsteinach b6. Buda w ogóle się nie buja :)

 

 

Co dościnania tylnych opon to nie jest raczej wina zbieżności, w e30 nie ustawia się kątów na tylnej osi, ale na pewno coś tam nie chodzi jak trzeba. Może była żyłowana kiedyś (latana bokiem)...

[Sztywcik]

Ale to nie chodzi o bujanie się ze względu na to, że zawieszenie mam miękkie. To jest takie inne bujanie. ;) Kumpel też ma e30 na bardzo twardym zawieszeniu to drogi mu się trzyma jak przyklejona. 150 km/h i nic nie rzuca.

Przy najbliższej okazji podskoczę do tej stacji... będę pisał co i jak.

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.

[KRIS85]

Ja myślę, że KANAPOWÓZ to dość dalekie słowo od e30 :mad2: . To chyba jeden z najlepiej prowadzących się modeli BMW. Kolego zapraszam na przejażdżkę moim kwadratem na bilsteinach b6. Buda w ogóle się nie buja :)

Przyjedż i zobacz jak komfort daje bawara mojego taty. Typowy kanapowóz. Z tyłu nawet nie ma stabilizatora więc na zakrętach przechyla się dość poważnie. Ja nie mam u siebie tego (ori sportowe zawieszenie, gruby stabilizzator z przody i gruby z tyłu do tego nowe amorki) i mam dość twardo (na mój gust tak w sam raz na polskie drogi). Ale dziwie sie tym co robią mega gleby i utwardzają na maksa. Jakaś paranoja.

 

A kolega niech sprawdzi na stacji cały tył, czyli tuleje belki i wahacza czy są całe.

[Ird]

Kolego moim zdaniem to sprawdz czy ona nie byla pożądnie j.e.b.n.i.e.t.a. ze tak napisze bo skoro scina Ci opony to masz przestawione wachacze a wachacze sie nie przestawiaja od wybicia czy od zluzycia.

[bartek1561]

Moja rzuca jak na morzu hehe i tylko jeden amor jest walniety i guma od przedniego wahacza ale to nie wplywa na komfort jazdy :D:D

[shithappen]

A kolega niech sprawdzi na stacji cały tył, czyli tuleje belki i wahacza czy są całe.

Autko świeżo po przeglądzie :) a wszystkie tuleje z poliuretanu :) Się raczej nie zrywają :)

[KRIS85]

A kolega niech sprawdzi na stacji cały tył, czyli tuleje belki i wahacza czy są całe.

Autko świeżo po przeglądzie :) a wszystkie tuleje z poliuretanu :) Się raczej nie zrywają :)

 

Kolego to nie było do Ciebie, tylko do założyciela tematu :mrgreen:

[DaveKai]

Ja mam podobny problem (chyba). Co do prowadzenia trzydziestki nie mam wątpliwości - sama przyjemność, lecz pojawił się problem. Zamieniłem zimowe koła na letnie (większe i trochę szersze) wyjechałem na drogę: płaska nawierzchnia - zaczęło leciutko znosić na lewo, myślę "Spoko, pewnie przez tą bulwę na oponie, albo któraś jest źle starta, opony do wymiany. Luz." Nawierzchnia z koleinami - SZTORM na morzu! Auto po prostu zaczęło pływać, zaczęło go wynosić raz to na lewo, raz to na prawo (choć rzadziej), trzeba się nieźle napocić aby go w koleinach utrzymać. Już zacząłem sobie myśleć, że moje auto chce popełnić samobójstwo wyjeżdżając na czołowe... . Oczywiście teraz wśród moich znajomych pojawiło się wielu mechaników-magików i każdy ma swoja teorię na temat tego tajemniczego zjawiska, a jedna z nich mówi, że powinienem wymienić "poduszki pod dyfrem!".

 

Dobrzy ludzie... pomóżcie.

Z góry dziękuje.

[KRIS85]

A jakieś szerokości są te koła. Z reguły jużod 205 e30 może sobie mocno gonić w koleinach. A jesli masz felgi z wiekszym odsadzeniem, czyli b ardziej wystaja na obrys auta to może to odczuwać, szczególnie po przejściu z zimówek weższych. Przyzwyczaj się. jak zmienisz na zimę to pewnie tez bedziesz miał dyskomfort.

[DaveKai]

Ciężko się będzie przyzwyczaić, bo jak to tak można? Żeby mi kierownice z rąk wyrywało aż? Jeśli chodzi o felgi i opony to wszystko jest standard. Felgi BBS oryginalne 15'' (nie wystają), a opony to założyłem na razie 185/65 więc nie są szerokie, nawet można powiedzieć, że są za wąskie. Edytowane 2 Maja 2011 przez DaveKai

[KRIS85]

Sprawdż geometrie na stacji, lub przemień lewe koło na prawe o ile nie masz kierunkowych opon.

[emiloooE30]

Koledzy ja miałem problem z bujaniem i to straszny [BAD] latała ojojoj okazało się że poprzedni właściciel "Wielbiciel tjuningu po taniości" nie dokręcił tylnych amorków i wsadził jakieś tulejki aby obniżyc skok amorka uciął ostatni zwój sprężyn. Powyżej 80 km/h auto jeździło samo. dla tego zobacz na tylnych kielichach czy amorki masz takie jak masz miec jeśli nie to kup dobre zawieszenie i zmień naprawdę NIE RÓBCIE TEGO SWOIM SAMOCHODOM. NIE MA TUNINGU MECHANICZNEGO ZA GROSZE ZAPOMNIJCIE O TYM