Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mam problem z wyciekiem płynu chłodzącego, jak do tej pory nie było żadnego problemu z przegrzewaniem się silnika ale płynu w zbiorniczku wyrównawczym ubywało, zauważyłem ze ścieka po pasku z okolic pompy wody czy może ciec z powodu uszkodzenia uszczelki miedzy pompą a termostatem lub silnikiem? grozi to wymiana całej pompy czy można to jakoś naprawić?

z góry dzięki:)

Opublikowano

Twój problem prawdopodobnie tkwi w uszczelce od termostatu , sprawdziłbym jeszcze połączenia przy termostacie.

Po pewnym czasie uszczelka ma prawo stwardnieć.

Opublikowano

tez tak mi się wydawało, jak zdjąłem termostat uszczelka była już taka sobie a że nowej samej chyba nie idzie dokupić tylko w zestawie z pompa to uszczelniłem to na sylikon termoodporny, jutro zaleje płynem, rozgrzeje silnik i zobaczymy czy zdało to egzamin :D odkręciłem jeszcze pompę wody i dziwi mnie bardzo że miedzy pompa a silnikiem nie ma żadnej uszczelki czy tak powinno być?

 

pozdrawiam belmondo1989

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Panowie odgrzewam temat bo mam problem. Autko grzeje jak trzeba i nie przegrzewa się. Temperatura w normie bardzo szybko. Cieknie mi płyn w okolicach pompy wody (zalany kompresor klimy i okolice). Dziwnym jest fakt, że po trasie np. do pracy (tj. ok. 40 minut) bez większego przeciążania silnika, kiedy już parkuje autko to zdarza się, że płyn wydostaje się z nerek w masce w postaci dymku ;) czyli pary takiej bardziej szarej... Ubywa go nie tak dużo żebym biegł do warsztatu lecz chcę to jak najszybciej załatwić. I teraz pytanie...czy to wina uszczelki termostatu czy pompy wody z głowicą ?

Już zastanawiam się czy przy okazji nie wymienić termostatu bo jest od nowości w aucie a za jedną pracą ogarnąć ten temat. Ja wiem że nikt nie jest jasnowidzem, ale chodzi mi o to co częściej się psuje.

Opublikowano
Panowie odgrzewam temat bo mam problem. Autko grzeje jak trzeba i nie przegrzewa się. Temperatura w normie bardzo szybko. Cieknie mi płyn w okolicach pompy wody (zalany kompresor klimy i okolice). Dziwnym jest fakt, że po trasie np. do pracy (tj. ok. 40 minut) bez większego przeciążania silnika, kiedy już parkuje autko to zdarza się, że płyn wydostaje się z nerek w masce w postaci dymku ;) czyli pary takiej bardziej szarej... Ubywa go nie tak dużo żebym biegł do warsztatu lecz chcę to jak najszybciej załatwić. I teraz pytanie...czy to wina uszczelki termostatu czy pompy wody z głowicą ?

Już zastanawiam się czy przy okazji nie wymienić termostatu bo jest od nowości w aucie a za jedną pracą ogarnąć ten temat. Ja wiem że nikt nie jest jasnowidzem, ale chodzi mi o to co częściej się psuje.

 

Nie radził bym ci tak jeździć jak płyn paruje przez nerki,nie wiadomo czy to tylko płyn rozlany na silnik,czy silnik się nie przegrzewa,może termostat do wymiany albo uszczelka termostatu,albo pompa wody.W KAŻDYM RAZIE TRZEBA ZDIAGNOZOWAĆ BO GŁOWICĘ MOŻNA USZKODZIĆ..nie wież za bardzo wskaźnikowi temperatury bo często się myli.

Opublikowano
A dzięki bardzo za podpowiedź. Jutro podpinam kompa i zobaczę jak ma się wskaźnik temp do temp. z inpy. Co do tego parowania to jest takie nie zbyt intensywne ale zobaczę co i jak. Dzięki!
Opublikowano

Witam ponownie, wkleję mój post z innego forum bo sprawa pilna...

 

Koledzy pomocy...

W weekend wymieniałem termostat bo trochę ciekło spod jego uszczelki i postanowiłem wymienić. Nie wiem czy nie cieknie jeszcze trochę przy uszczelce pompy wody (w każdym razie nie ubywa płynu już tak bardzo). Po wymianie (auto na postoju tylko) temp. silnika doszła tylko do 78st. Trochę się wkurzyłem ale pomyślałem że pośmigam trochę (a że idzie ciepło to sprawa niedogrzanego motoru nie będzie tak ważna, bo i tak wentylator zacznie chłodzić przy ok. 90 st.) No i jadąc dziś do pracy wszystko ok, do momentu jak stanąłem w korku...spod maski delikatny dymek, świadczący o zbyt dużej temp. płynu chłodniczego (najbardziej dymek był wyraźny przy odpowietrzniku zbiorniczka wyrównawczego i przy termostacie właśnie). Na postoju poprosiłem pasażera żeby dodał gazu...i patrzę, że visco (wentylator) nie przyspieszyło...czyli raczej to jest cały winowajca...

No nic, pojechałem dalej już z podpiętym kompem no i temperatura była ok. 94 stopni. Tylko, że już nie jechałem w korku.

Pytanie moje jest następujące... czy to, że demontowałem visco, mogło przyspieszyć jego padnięcie? Czy zbyt mocne dokręcenie go, mogło go zabić?;) Już pod pracą nie chciałem testować czy na ciepłym silniku zatrzyma się wiatrak czy nie, bo jednak te palce w pracy są mi potrzebne a już się dość mocno spieszyłem...

Wiem, że mój post jest dość długi ale musiałem trochę naświetlić sprawę. Proszę o pomoc bo wracając z pracy udaje się do sklepu na zakupy a nie chciałbym wydać niepotrzebnie kasiorki. Pozdrawiam.

 

ps. czy jeśli układ chłodzenia byłby zapowietrzony to mogą wystąpić takie objawy jak opisałem wyżej? Skąd visco łapie temp?

Opublikowano
Witam, oczywiście, jeżeli chłodnica była zapowietrzona to nie ma możliwości o poprawnej pracy visko, ponieważ łapie temperaturę właśnie z powietrza, które owiewa chłodnicę i grzeje samo visco. Jeżeli chłodnica jest gorąca na wylocie jak i na wlocie, oraz w dolnej części to wtedy możesz zacząć winić visko, że nie zasprzęgla. Visco sprawne na ciepłym nie jest zasprzęglone na stałe, po wyłączeniu silnika ma prawo parę obrotów jeszcze wykonać.
pozdrawiam Bartek
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Panowie ja w kwestii wymiany pompy wody (tak, ciekło dalej ;) )

W starej nie było żadnej uszczelki tylko zostały chyba resztki silikonu. Do nowej dodano metalową uszczelkę. Teraz pytanie czy starczy ta uszczelka czy lepiej dodać silikon termoodporny? Wydaje mi się że ta uszczelka po coś została dodana więc... Proszę o info

Opublikowano

ja jak wymieniałem pompe wody miałem podobny dylemat, ale dla pewności kupiłem sylikon koszt ok. 20zł i jak do tej pory wszystko gra wiec raczej warto

 

pozdro

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.