Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Na wstępnie krótka rekonstrukcja wydarzeń, środowej nocy pokonywałem w dość szybkim tempie warszawską wisłostradę, lekko przepychając się Seatem Leonem cupra, było miło i przyjemnie asfalt suchy droga szeroka, pędząc 130 na 3cim biegu zamierzałem zapiąć 4ty bieg i tu nie wiem jakim sposobem oraz jakim cudem wrzuciłem 2gi bieg, wypadki potoczyły się teraz lawinowo- samochód stanął jak wryty, lampki na pulpicie zaświeciły się jak na choince, silnik zgasł a samochód siłą rozpędu doprowadziłem do zatoczki autobusowej. Samochód już nie zapalił. Lampka silnika i chłodnicy zapaliły się na stałe. Po wyjściu z samochodu zauważyłem plamę pod samochodem i cieknący strumieniem jak później sprawdziłem płyn chłodzący. Dalsza noc to już Laweta pod warsztat i nerwówka co będzie po oględzinach- Nie ukrywam że stawiałem na uszczelkę pod głowicą ale jak się okazało albo inaczej okazuje uraz jest o wiele poważniejszy i znacznie kosztowniejszy......

Po przekazaniu kluczyków do warsztatu i opisie mojej najłagodniej mówiąc głupoty......czekałem na telefon......Telefon z warsztatu, który otrzymałem wprawił mnie w osłupienie i przerażenie, wstępna diagnoza- przeskoczył łańcuch rozrządu, uszkodzona głowica silnika, uszkodzona chłodnica.....dalsze usterki wyjdą przy szczegółowych oględzinach, przybliżony koszt naprawy 5 tyś. złoty. nogi mi się ugięły.

Powiedzcie mi co o tym myślicie, nie jestem mechanikiem, czy faktycznie takie uszkodzenia mogły powstać, jeżeli ktoś ma jakąś radę, podpowiedz to będę wdzięczny- Bunia umiera :| :cry2: :cry2:

Opublikowano
No wiesz, znam kolesia co mial bmw 323 , e46 i nie mial synchronizatorow w skrzyni i chcial z 5 na 4 zredukowac i 2 wsadzil , to glowice wymienial , wszystkie zawory wydechowe popalilo , wic nie wroze nic dobrego :(
Opublikowano

Czy zdjęto już głowicę?

Jakim cudem uszkodzeniu ulegla chłodnica? Coś sie musiało urwać ....

Opublikowano
Jeżeli faktycznie jest tak wysoki koszt naprawy to zostaje tylko kupić używany silnik. Swoją drogą niezły zonk :mad2: . Współczuję kolego.
Opublikowano

obawiam sie ze koszt grubo przekroczy zakup silnika wraz z przekładką

 

głowica to początek problemu a nie wiadomo jak skrzynia zareagowała na taki moment obrotowy :(

 

tylko usiaśc i popłakać :duh:

Opublikowano
Wszystko zalezy od mechanika. Moim zdaniem nie uszkodzilo głowicy tylko podgięło zawory.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.