Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

W moim E60 2009 r. mam czujniki PDC z przodu i z tyłu. Super fajna sprawa - od czasu jak przesiadłem się do BMW to pomimo wielkości auta cofanie to bajka. Elegancko na monitorku podczas cofania/podjeżdżania przodem zaznaczane sa strefy odległości, do tego sygnalizacja dźwiękowa. generalnie miód i po roku użytkowania w zasadzie przestałem spoglądać w lusterko wsteczne (kukam tylko w boczne) a już w ogóle nie odwracam się do tyłu podczas manewru cofania. Po prostu bezgraniczne zaufanie :)

Wczoraj jednak zawiodłem się na moim sprzęcie.

Otóż wracam w nocy z Poznania do Bydgoszczy po meczu Lech-Juve. Na całej trasie śnieżyca, zamiecie, prędkość przelotowa 40km/h. O 3 nad ranem wjeżdżam do garażu wielostanowiskowego. Rozpoczynam tradycyjną procedurę parkowania która wymaga kilkukrotnego cofania aby wjechać na moje stanowisko. No i oczywiście robię to zawsze na "przyrządach" czyli obserwuję monitorek z PDC. Nagle cofam i buuummm...ale takie ciche głuche i jakieś takie miękkie jakby "przez gąbkę". Kurde, co jest myślę sobie, odwracam się i widzę że stoję na ścianie. Na monitorku oczywiście "czysto", sygnał nie pika, żadna strefa nie zaznaczona.

Podjeżdżam lekko do przodu, wychodzę z auta i widze cały tył zaśnieżony totalnie - gruba warstwa śniegu na tylnej klapie, na zderzaku, świateł prawie nie widać. Na ścianie natomiast przyklejony z mojego auta płat śniegu. Na szczęście ten śnieg zamortyzował puknięcie, stąd ten głuchy dźwięk jakby "przez gąbkę".

Poniżej fotka auta i ściany.

 

http://img88.imageshack.us/img88/1333/bmwn.jpg

http://img560.imageshack.us/img560/6519/dsc0674.jpg

 

 

Co mnie zdziwiło - czujnik PDC w ogóle nie reagował bo był zasypany totalnie śniegiem. Czy aby nie powinno być tak że jak wcisnąłem R na skrzyni chcąc cofać - PDC powinien od razu pikać a na ekranie "czerwona strefa"? Zdziwiłem się maksymalnie i od dzisiaj straciłem zaufanie do PDC :-(

 

Śnieg odtajał, obejrzałem ładnie autko i na szczęście zero śladu po uderzeniu. Gruba warstwa zrobiła swoje :) Tylko ten nieszczęsny PDC - działa oczywiście teraz OK, ale dlaczego wtedy nie zadziałał jak należy...?

Opublikowano
dostał wilgoci. albo wiązka idąca do niego dostała. takie niespodzianki będą Ci się przytrafiały coraz częściej w wilgotne dni, aż zupełnie padnie.

felgi, opony, prestige tuning, elementy carbon, znaczki carbon, grile

hurtowe ceny na zimowe opony renomowanych marek

http://img169.imageshack.us/img169/4364/gpowerwheel.jpg

Felgi oraz akcesoria legendarnego G-Power!

http://www.inovit.pl http://www.kahndesign.pl http://www.wolfrace-wheels.pl

Opublikowano
Dlaczego nie zadziałało PDC :norty: . Chcesz to zrób test. Zaklej taśmą izolacyjną czujniki i zobacz czy zadziałają :mrgreen: . Prawie sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Śnieg zakleił czujniki i lipa :mad2: . Jak to mówią nie ma co ufać elektronice do końca :nienie: .
Opublikowano
OK, ja to rozumiem że śnieg zakleił czujniki. Ale czy w takim razie nie powinien być "stały" sygnał i czerwone pole? W końcu "przeszkodę" miałem przyklejoną do zderzaka.
Opublikowano
Czujnik wysyła fale która odbija się od przeszkody, a jak "zaizolujesz" falę to się nic nie dobija nie ma przeszkody.
Opublikowano
Odnośnie ” zaufania ” do pdc i elektroniki, nauczyłem się dużego dystansu (systemy traktuję jako dodatkowe wsparcie), w momencie gdy cofałem w211 i wjechałem E60, całe szczęście pękła tylko ramka pod tablica, ale gdy wysiadłem byłem w….ony :duh:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.