odgłos, stuki podczas jazdy, każdy obrót kół, e39 automat

[lmc00]

Witam wszystkich, zakładam nowy temat bo nie mogłem nic takiego znaleźć.

 

e39 530d , skrzynia automat

 

Z góry przepraszam za długi opis.

 

Chciałbym więc spytać, czy ktoś miał taki problem.

 

Wyjechałem z garażu po zmianie kół na zimowe i zacząłem słyszeć dziwny dźwięk z okolic tylnych kół.

 

Z zewnątrz wydaje się jakby wał albo jakiś inny ruchomy element (tylko jaki...) ocierał o jakąś metalową osłonkę.

 

Jeżeli to ma znaczenie, to od dłuższego czasu występowało też szarpanie skrzyni (zbierałem się ,żeby z tym gdzieś jechać).

 

W ostatnich dniach zacząłem również słyszeć bardzo cichy świst po zdjęciu nogi z gazu (kilka sekund) jakby turbina schodziła z obrotów, czy coś takiego.

 

Myślę, że powodem mogło być nagłe duże obciążenie skrzyni czy też mostu podczas wyjeżdżania z garażu gdzie przednie i tylne koła były zblokowane aby pojazd się nie przesunął (podstawione cegły). Koła się zaczęły ślizgać, a samochód nie mógł wyjechać i wracał do swojego położenia i tak kilka razy.

 

Może to i nic takiego, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy.

 

Myślałem, że to osłona tarczy hamulcowej, ale to nie to.

 

Wewnątrz samochodu słychać tylko cykanie, ale za to od strony skrzyni. Jest ciche i wygląda tak jakby jakiś plastik "strzelał".

 

Podniosłem samochód na lewarkach, uruchomiłem silnik i zacząłem kręcić powoli kołami. Tym co mnie zdziwiło jest to, że jedna z półosi dziwnie się zachowuje. Przy powolnym kręceniu kołami porusza się w poziomie o jakieś 2 może 3 centymetry w jedną i w drugą stronę. Łatwo to zaobserwować po gumowej osłonce przy piaście koła, która rozciąga się i kurczy w trakcie obracania się półosi. Nie wiem, może to normalny objaw.

 

Co ważne ... jeżeli lekko przytrzymam w trakcie jazdy hamulec ręczny odgłosy całkowicie (chyba całkowicie .. tak mi się wydaje) ustają.

 

Żaden mechanik nic mi nie powie, jeżeli tego nie zobaczy, czy można z tym dojechać do warsztatu (mam trochę daleko), więc pytam na forum, bo nie chciałbym popsuć czegoś jeszcze.

 

Byłbym naprawdę bardzo wdzięczny za jakąkolwiek podpowiedź, jeżeli ktoś się z tym spotkał u siebie.

[Boggy e36]

...Co ważne ... jeżeli lekko przytrzymam w trakcie jazdy hamulec ręczny odgłosy całkowicie (chyba całkowicie .. tak mi się wydaje) ustają...

 

I tu zapewne tkwi problem. Sprawdź czy linki od ręcznego całe, czy koło lekko się obraca i nie hamuje na podniesionym aucie, czy klocki nie dzwonią i mają założone poprawnie blaszki sprężynujące,... może banalne, ale czy na pewno dociągnąłeś wszystkie śruby na kole !?

 

Kiedy ostatnio czyściłeś i smarowałeś zaciski ?

[lmc00]

Muszę przyznać, że koła obracają się lekko (kiedy podniosłem samochód).

 

Po tym kręceniu w "powietrzu" wyskoczył na jakiś czas nawet błąd ABS - u, ale zniknał

 

Jakieś dwa m-ce temu wymieniłem w warsztacie obie tarcze tylne. To co wiem na pewno, to zużyte okładziny hamulca ręcznego.

 

Już zakupione , wczoraj na wszelki wypadek wymieniłem na razie w prawym kole ( w lewym zostały stare), ręczy prawie dobrze trzyma, tylko trzeba go podregulować.

 

Do lewego koła nie zaglądałem.

 

... a w ogóle to dzięki za odpowiedź.

[lmc00]

dla spokoju jutro wymienię okładziny w lewym kole, a niechby tak pomogło

[Boggy e36]

Jak wiedziałeś że były zużyte, to teraz zapewne z okładzin i sprężynek zrobiły się puzle w środku tarczo-bębna i dzwoni.

Pewnie po zdjęciu tarczy, posypią się na podłogę. :P

[lmc00]

Wymienię te okładziny i zobaczę. Przynajmniej tę możliwość wyeliminuję.

 

Tylko się zastanawiam jeszcze , skąd słyszę coś w środku.

 

Pozdrawiam.

[dajan]

pierwszy raz przekładałeś zimówki ?

czasami śruby z alumów do stalówek są za długie

[lmc00]

Przy okazji zmiany okładzin hamulca zmieniłem z powrotem koła na letnie i problem zniknął , nie mam pojęcia jak poprzedni właściciel na nich jeździł , a mam koła zimowe od niego.

 

No to teraz muszę się zająć innymi problemami: szarpanie przy zmianie biegów i dziura w tłumiku (a właściwie w czymś co pokryte jest jakąś siatką drucianą) i chyba pompa wody bo na zimnym silniku słychać jakiś warkot. I coś w zawieszeniu stuka. Uzbierało się trochę. Ale postanowiłem doprowadzić wszystko do porządku bo dłużej nie mogę zwlekać.

 

Znając życie w trakcie moich napraw pojawią się nowe problemy i wydaje mi się, że będę częstym gościem na forum.

 

Tak czy owak, dziękuję wszystkim za rady, okazały się bardzo pomocne.