Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

Mam takie pytanie którędy puścić kable sygnałowe do wzmacniacza w BMW.

Czy kanałem po lewej stronie (podobno będzie słychać na 1000% gwizd silnika) czy może środkowym kanałem ?

 

Pozdrawiam

Opublikowano

przede wszystkim nie można puszczać kabli sygnałowych razem z zasilającymi..

Jak słusznie napisałeś bmka to samochód bardzo podatny na wszelkiego typu gwizdy .

Ja ze swojego doświadczenia proponuje środkiem jest trochę roboty, ale będzie najbezpieczniej

pozdrawiam.

E36 325i
Opublikowano

jest troszkę , musisz wykręcić środkowy tunel wyjąć tylną kanapę. ja u siebie musiałem jeszcze wyjąć jeden fotel pozdejmować listwy progowe. po ty powinno dać się unieść dywaniki do góry no i dalej wiadomo...

pozdro

E36 325i
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Uważam jednak, że trochę przesadzacie. Robiłem instalacje audio w wielu samochodach. Wszędzie kable sygnałowe były ekranowane, czasami szły zaraz obok zasilających. Gwizdy natomiast zawsze były powodowane przez złe zasilanie, a nie przez sygnał.

Ważne, żeby masy sygnałowej nie łączyć na wejściu wzmacniacza z masą zasilającą. Natomiast na wejściu zasilającym zastosować filtr (naukowo nazwane, a chodzi o dławik szeregowo - paręnaście/parędziesiąt grubych zwojów na rdzeniu ferro, a po tym kondensator do masy).

Jeżeli się uprzecie, to nawet oddalenie kabla sygnałowego od zasilającego o nawet 10cm już daje prawie tyle, co oddalenie ich o 2m. Nie popadajmy w skrajności :mrgreen:

Kai
Opublikowano

po pierwsze w każdym zakładzie montującym audio profesjonalnie wyprowadzą cię z błędu puszczania kabli sygnałowych razem z zasilającymi. po drugie puszczając kable sygnałowe nie wyobrażam sobie łączenia masy sygnału z masą samochodu niby po co ? po trzecie jak wiadomo każdy filtr działa na tej zasadzie że wycina określony kawałek pasma , jeśli to komuś pasuje to ok.

ps.

miałem ostatnio taki przypadek tweeter podłączony do zwrotnicy (sprawdzane były różne) i nigdzie indziej ,bez radia ,bez wzmacniacza itp.

a mima to po uruchomieniu samochodu w tweeterach indukowały się piski ze zwrotnic. a było to w e36

E36 325i
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
po pierwsze w każdym zakładzie montującym audio profesjonalnie wyprowadzą cię z błędu puszczania kabli sygnałowych razem z zasilającymi

 

a zaraz potem odprawiają voodoo nad samochodem

jestem elektronikiem, zjawiska indujcji elektrycznej i elektromagnetycznej mam w jednym palcu - sprzężenie tego we wzmacniaczu z przetwornicą graniczy z cudem...

"profesjonaliści" i profesjonaliści wmówią Ci wszystko, żeby tylko rachunek był wyższy... sorry

 

po drugie puszczając kable sygnałowe nie wyobrażam sobie łączenia masy sygnału z masą samochodu niby po co ?

 

nie takie cuda widziałem włącznie z podłaczeniem masy sygnałowej jako minusa zasilającego, więc wolę tak napisać dmuchając na zimne

 

po trzecie jak wiadomo każdy filtr działa na tej zasadzie że wycina określony kawałek pasma , jeśli to komuś pasuje to ok.

ps.

 

jesu, ja piszę o filtrze zasilania, a ten ma za zadanie filtrowanie napięcia (prądu) zasilającego i ma wycinać teoretycznie wszystko od parunastu Hz w zwyż... właśnie dlatego, żeby nie siać syfu i nie przenosić zakłóceń na wzmacniacz

btw, pasmo, to wycina filtr pasmowy... a ja piszę o filtrze dolnoprzepustowym

 

miałem ostatnio taki przypadek tweeter podłączony do zwrotnicy (sprawdzane były różne) i nigdzie indziej ,bez radia ,bez wzmacniacza itp.

a mima to po uruchomieniu samochodu w tweeterach indukowały się piski ze zwrotnic. a było to w e36

 

krótko i treściwie - ciulate zwrotnice,

wg mnie zwrotnice są zupełnie zbędne, w przypadku tweeterów wystarczy szeregowy kondensator i po krzyku

w każdej zwrotnicy są cewki, a te zbierają syf z powietrza, przy zastosowaniu takich zwrotnic w domu nie ma problemu, ale w aucie są siane o wiele wyższe częstotliwości w powietrze i taka zwrotnica powinna być ekranowana, jak już ktoś się uprze taką zamontować

dodatkowo zwrotnica to straty mocy, a tego przecież nie chcemy

 

jeszcze jedno - piski z silnika biorą się z dwóch miejsc:

- układu zapłonowego - w BMW jest to wyeliminowane dzięki elektronice, w zapłonach przerywaczowych to była zmora,

- z układu ładowania - alternator - nawet najlepszy regulator nie utrzyma napięcia tak, by nie przeniosły się żadne harmoniczne obrotów alternatora.

Kai

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.