Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wróciłem z trasy i zauważyłem plamki koloru żółtego, choć nie przypuszczałem że narobią coś złego, bo wcześniej zrobiłem gruntowne woskowanie. Generalnie substancja przypominała pyłek z drzew, a w grubszych miejscach coś o konsystencji woskowiny, wosku pszczelego :shock: Schodziła pod palcami, a szampon zmył ustronstwo bez najmniejszego problemu, niestety zostały plamy, które widać pod kątem. Zmywacz silikonowy nie pomógł, glinka lakiernicza też, faracla na mokro ręcznie też nie dała rady. Nie wiem co począć?

 

Poniżej slady po plamach, średnica 2-3 mm

http://img824.imageshack.us/img824/5215/skaza1.jpg

 

Tu ślad po grubszej plamie:

 

http://img408.imageshack.us/img408/8125/skaza2.jpg

Opublikowano

Nie stales pod jakas lipa?

Z nich latem spadaja klejace sie krople...

-------------------------------------------

pozdrawiam

obara

Opublikowano

Bez paniki.

 

Poszukaj srodkow do mycia samochodu na bazie produktow naftowych.

Niestety nie wiem jak to sie zwie w Polsce...

 

Napryskujesz, czekasz 3-6 minut i pluczesz. Po tym kapiel i woskowanie.

Polerka wtedy jak juz nic nie pomoze.

 

Edit:

 

Znalazlem w BMW takie cos:

http://accessories.bmw.com/internet_bmw/servlet/navigateDetails.do?language=sv&nscId=1104&localePath=/SE/sv&ts=1279716918919&from=2&fromList=true&nav=0&absoluteNav=3

Po angielsku pisza "Tar remover" :duh:

 

Jak to mowia: najciemniej pod latarnia. :lol:

-------------------------------------------

pozdrawiam

obara

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.