Zwycięstwo!!!

[maciej_E30]

Witam Panów!

Po ponad miesiącu walki z nie zapalającym silnikiem zwyciężyłem.

Auto od sprowadzenia z Niemiec miało problemy z zapalaniem.

Już majstrowali przy nim jacyś spece od gościa co ją sprowadził, jednak nie dali rady :norty:

 

Dalej nastał czas na mnie :lol:

Jako pierwszy akumulator - stary ledwo kręcił rozrusznikiem.

Standardowo dobrałem się do świec - dwa komplety :norty:

Przyszedł czas na krokowca- kilka czyszczeń aż w końcu podmianka.

Dalej sprawdziłem kopułke i kable, stan dobry żadnych przebić.

Pompa niby też miała ciśnienie.

Wszystkie przewody masowe sprawdzone, jeden wymieniony (kontrolowane przez elektryka przewody a jeden zupełnie przegnity).

Auto dalej nie paliło, przyszedł czas na fachowców :lol:

Spec od wtrysku- auto elektryk- po wielu godzinach zmagań stwierdził, że to Musi być przepływomierz albo moduł.

Tak więc postanowiłem przed kupnem tych elementów, których cena nie jest wcale taka mała, podmienić je od kolegi.

Oczywiście okazało się że i przepływka i moduł są Ok.

Po kolejnej wizycie u tegoż samego speca, który stwierdził, że oprócz tych elementów wszystko sprawdził i podejżany jest mu czujnik temperatury (ten od kompa).

Wymieniłem gada, cena była kusząca :norty:

Chwilowa radość, że chodzi dobrze (próby zapalania chwile po jeździe i spora wiara przeplatana nadzieją :norty: )

No i oczywiście nic.

Miałem już tego dość, zdjęłem wtryskiwacze wyczyściłem je i listwe też. Dalej nic.

Sfrustrowany trafiłem do kolejnego speca ( spory zakład, pełno komputerów i innego ustrojstwa) ale żadnego rzeczowego mechanika.

Fachura stwierdził, że do TAKIEGO BMW to on nie ma wtyczki a bez niej nic nie zdziała. I tak zakończyłem z kolejnym zakładem.

Dalej był telefon do autoryzowanego serwisu, gość po krótkie rozmowie stwierdził, że też NIE MA cholernej wtyczki do aut sprzed chyba 90 roku !!

 

Pełna frustracja, wstyd (najgorsze byłe ironiczne uśmieszki gdy piłowałem rozrusznikiem) :oops: , ludzie myślący - ma BMW - ma kłopoty i to spore.

 

Nie poddałem się jednak :norty:

Po kolejnym kilkukrotnym wyczyszczeniu wszystkiego co się da,

moje podejrzenia trafiły na reduktor ciśnienia paliwa (ten na listwie),

sączyło sobie z niego paliwko, po troszku, wężykiem do kolektora.

Kolega Belgus, stwierdził, że nie powinno tam nic ciec, więc znowu podmianka i miłe, choć nieoczekiwane zdziwienie.

Autko zapaliło na pyka :norty:

Oczekiwanie w nerwach aż wystygnie i kolejna próba- cyk i chodzi.

:norty: kilka takich prób :norty:

I wszystkie zakończone sukcesem. :lol:

 

Z pewnością coś pominełem, ale ważniejsze rzeczy chyba wypisałem.

 

Dziękuje za wszystkie rady, na pewno przyczyniły się do sukcesu.

Tak więc nie poddawajcie się, nich moc bęzie z Wami! A na pewno naprawicie wasze wehikuły. :norty:

 

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy BMW. :norty:

[grzes e30]

Mój motor też nie chce jeździć na paliwie, jak jest zimny to odpadla ok, pochodzi pare minut i już nim rzyca, drga, obroty jałowe spadają o połowe.

Sam już nie wiem co jest :roll: :cry2:

 

Do mechaników nie pojade, bo tacy tylko 126p umią naprawiać.... :mrgreen:

 

Napisz mi gdzie się ta część znajduje, jak ją wymienić. Może to pomoże.

 

pozdr

 

Acha ja mam motor M40

[psychop]

Jakbym mial dejavu. Mialem dokladnie ten sam problem z mercedesem E50 - chcieli mi wymieniac pol samochodu az w koncu skojarzylem, ze

uklad na postoju traci cisnienie paliwa. W koncu po sprawdzaniu

wtryskiwaczy i innych elementow wymienilem regulator - i prosze!

[belgus]

Witam

Grzes!

Zacznij od sprawdzenia cisnienie paliwa,czyli pompa paliwa .

A reduktor cisnienis jest na poczatku listwy wtryskiwaczy i jak spojrzysz z przodu silnika to jest to taka puszeczka/w M 40/dostepna po zdjeciu gornego kolektora ssacego.Jak zdejmiesz gorny kolektor to obejrzyj dokladnie przewod powietrza do krokowego a najlepiej go zdjac ,bo np. umnie byla dzira pod spodem.

pozdrawiam

[grzes e30]

OK

 

Dodam też że auto również nie chce jeździć na pb dopiero jak wejdzie na obroty powyżej 4tys to idzie ale takie jakby przymulone.

[GRACUS7]

a ja znów mam problem z Pb jak odpale to szarpie jak wściekle a próba dodania gazu kończy sie fiaskiem! depne do dechy i tak trzymam a on nic tylko kuleje tak około 500-700obr jak nadal deche trzymam z minute to postrzela poparska i wkońcu juz zaczyna sie wkręcać nagle jakby przekroczył magiczny próg dostaje strzała i sam trzyma 3000obr ale po chwili wszystko juz jest dobrze lecz lekko kuleje! i tak za każdym razem gdy odpalam! dodam ze na gazie pali normalnie ! a gdy odpale na automacie aby przy 1500obr przełączył na gaz to dusi sie jak wyżej lecz jak tylko automat złapie i przełączy to chodzi jak złoto ale na gazie!

rozkładam rece bo wymieniłem juz wszystko poza silnikem! nawet ostatnio pompe paliwa załozyłem od 2,5litra i nic!

wymieniłem!

-krokowy

-reduktor ciśnienia,

-wtryskiwacze,

-kopółkę

-świece,dwa komplety

-przewody wysokiego napiecia

-filtr paliwa! miał 14lat!!!

-przepływke ,(nawet zaczołem ja regulowac w srodku)

-tps,

-czujnik położenia wału

-czujnik temperatyry(niebieski)

-nawet komputer ECU

-uszczelniłem wszystko do okoła!

-filtr powietrza

-sondę lambda

-i nie wiem co jeszcze i brak efektu

na tescie komputera nie ma żadnych błedów (sprawdzano go 4 razy)! rozrząd jest nowy bo niemiec wymieniał i mam na to rachunki a pasek i tak założylem nowy jak wymieniałem uszczelniacze na zaworach!

juz nie mam sił! jak wejdzie na obroty to jedzie normalnie na Pb ale tez buja lekko obrotami! ale najciekawsze jest to że auto na gazie pali mi 14litrów a jak odłacze wtyczkę od TPSu to wystarczy mu tylko 10!!!znajomy mechanik od gazu mówił ze komputer auta opóźnia mu zapłon na gazie i dlatego tyle żłopie! kiedyś podstawiłem przepływomierz od kolegi z auta to wogóle chodzic nie chciał i nawet strzelił raz na gazie ! wiec załozyłem swój ale wczęśniej go całego poprawiłem według instrukcji z netu!a ostatnio robiąc doświadczenia trafiłem na jego czuły punkt! otóż pod pokrywa przepływomierza jest czujnik temperatury zasysanego powietrza, i jak go zwarłem śróbokretem to silnik podniósł obroty i przestał falować! wydaje mi sie jakby był na ssaniu ! ale to i tak nic nie zmieniło bo po odpaleniu silnika nadal nie moge go wkrecic na obroty choćby do 1500 aby przełączył na gaz choc trzymam pedał do dechy!! nadal potrzebuje minuty aby sie rozkręcić!a zauważyłem że jest jeszcze gorzej jak pada deszcz!

 

sorry za długi post ale moja cierpliwośc sie kończy! moze jest ktos kto zechce wspomóc dobrą radą?

[maciej_E30]

Sprawa nr jeden jaki masz silnik M40 1.6 ??

 

Czy na gazie chodzi wszystko Ok ?? i jakiego typu masz instalacje gazu??

A i jak już chodzi dobrze i przełączysz na benzyne to jak się zachowuje ?

[GRACUS7]

silnik jak w opisie M40 ! a instalacja gazowa IIIgeneracji z komputerem całość firmy Elpigaz! instalacja jest Ok i wszystko jest sprawne! a problemy z Pb miałem jeszcze przed założeniem instalacji gazowej! raz większe raz mniejsze w zależności od pogody! jak silnik wkreci się na obroty to juz idzie normalnie tylko na wolnych wacha! i tak az do momentu gdy go znów nie wyłączę...

[grzes e30]

Właśnie tak samo jest u mnie.

Na gazie ok, jak go odpale jak jest zimny na pb to chodzi oki ale tylko 2min bo póżniej to tak jak u kolegi.

 

Jak sie go odpali na pb i ma bardzo nieskie obroty i szarpie to musze mu popować wtedy wejdzie na obroty ale jak puszcze gaz to znów.

 

 

Gdzie znajduje sie czujnik TPS?

[dUSk]

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AB11&mospid=47251&btnr=13_0288&hg=13&fg=15

 

numer 2

[GRACUS7]

niestety nie numer 2 bo jest nowy