520i, nie działa wentylator chłodnicy.

[Poohaty]

Witam,

 

żona wybrała się samochodem i oczywiście pech. Strzałka temperatury poszła do góry, pod maską para.

 

Na pewno nie działa wiatrak od chłodnicy. Po uzupełnieniu płynu raczej nie zauważyłem wycieku z chłodnicy.

Co może być przyczyną, że wiatrak nie kręci?

 

Z góry dziękuję za wszystkie sugestie. Mam nadzieję, że to nic poważnego.

 

Do poniedziałku nie odstawię go do żadnego warsztatu, więc może do tego czasu dowiem się czegoś od was.

 

Pozdrawiam

Poohaty

[majk82]

Kolega sprawdź Visco w twojej buni , otóż zrób to tak na zimnym silniku po odpaleniu spróbuj zatrzymac ręką wentyalotr między chłodnicą a silnikiem , jeżeli wogule się nie kręci to padło sprzęgło viskotyczne wentylatora , kup i wymień je na nowe. Jeżeli wentylator się kręci to uwqażaj na palce bądz ostrożny. Jeżeli zatrzymasz je bez problemu palcem to skończyło sie visco

[Poohaty]

Wentylator w ogóle się nie kręci. Obojętnie przy jakiej temperaturze, czy zimy czy gorący.

 

A czy teoretycznie może to być wina elektryki: np. bezpiecznik, albo odłączony jakiś przewód zasilający do wiatraka?

 

Jak zakręcę ręką wiatrak to się swobodnie kręci, bez żadnego oporu.

[majk82]

Wentylator w ogóle się nie kręci. Obojętnie przy jakiej temperaturze, czy zimy czy gorący.

 

A czy teoretycznie może to być wina elektryki: np. bezpiecznik, albo odłączony jakiś przewód zasilający do wiatraka?

 

Jak zakręcę ręką wiatrak to się swobodnie kręci, bez żadnego oporu.

 

 

wentylator jest viscotyczny czyli , powinien sie kręcic cały czas siłą bezwładności przy wzroście temperatury pomiędzy nim a chłodnicą visco sprzęga go i obraca się razem z pompą wody czyli tak szybko jak silnik. Rano powinien włączać sie zawsze żeby rozrzucic olej po powierzchni visco i potem sie odłącza jezeli nie kręci ci sie wogule to albo visco padło tak mocno że wogule sie nie obraca. Mogła też pompa wody ci paść sprawdz czy masz obieg płynu na ciepłym silniku odkręć korek i sprawdz czy do zbiorniczka leci strumyk płynu jezeli leci to bedzie VISCO. Elektryki żadnej tam nie ma wszystko hydraulicznie sprzęgane

[tolo12]

Witam od wczoraj mam ten sam problem sprawdziłem visco napewno mam uwalone ale boję się że z pompą jest coś nietak bo niewidzę aby w zbiorniczku leciał płyn jak go odpale dodam że przy zimnym silniku przejadę góra 3km i wyskakuje mi pod czerwone pole

[majk82]

Witam od wczoraj mam ten sam problem sprawdziłem visco napewno mam uwalone ale boję się że z pompą jest coś nietak bo niewidzę aby w zbiorniczku leciał płyn jak go odpale dodam że przy zimnym silniku przejadę góra 3km i wyskakuje mi pod czerwone pole

 

 

tolo12 no tutaj może byc problem słuchaj sprawdz czy występuje ciśnienie w układzie w następujący sposób , odpal silnik i odkręc śrubke odpowietrznika przy termostacie jeżeli będzie pod ciśnienie wydostawał sie płyn to pompa chodzi , zrób to na zimnym silniku kiedy obieg jest tylko na pompa chłodnica. Jeżeli niie będzie wysokiego ciśnienia to możliwe że pompa padła . 3 km na zimnym silniku nie powinna sie zagrzać a visco nie bedzie sie krecic bez pompy

[tolo12]

Wlałem 4l płynu troche odpowietrzania faktycznie pompa wody działa tylko płynu niebyło ale visco do wymiany jadę sprawdzic jak daleko teraz dojade.dz po niedzieli wymiana visco dzięki za rade podejrzewam że u kolegi zrobi się to samo jak zagotował wądę to się układ zapowietrzył a pompa raczej chyba bez płynu niedziała ps narazie działa benia :duh:

[Poohaty]

Głupia sprawa ale co tam, przyznam się, w końcu nigdy nie twierdziłem, że jestem ekspertem od mechaniki samochodowej.

 

Wiatrak o którym mówiłem, że się nie kręci, to był od klimatyzacji. Nie kręcił się z prostego powodu. Jak sprawdzałem to nie była włączona klima.

 

Silnik się grzał ponieważ w wiatraku od silnika brakowało 8 łopatek. Przy temperaturze 30 stopni na dworze nie wystarczało to do skutecznego wychłodzenia silnika przy jeździe w korku. Poniesiona temperatura (prawdopodobnie) wywaliła przewód powracający do chłodnicy, co spowodowało braki w płynie chłodzącym i jeszcze szybsze podniesienie się temperatury.

 

Pompa wody sprawna, sprzęgło wiskotyczne też. Po wymianie wiatraka, porządnym przymocowaniu gumowej rurki, uzupełnieniu płynu wszystko wróciło do normy.

Mam tylko nadzieję, że podwyższona temperatura nie uszkodziła uszczelki pod głowicą. Na razie objawów brak.

 

Naprawy dokonali panowie z Antyserwis w Pruszczu Gdańskim na miejscu. Po wyjeździe nie czuję się, żebym wyszedł "bez spodni" dlatego też umówiłem się już na wymianę oleju z filtrami, gdyż w cenie oferują podpięcie do kompa i kasowanie inspekcji.

[majk82]

jezeli wyłączyłeś silnik od razu jak tylko się zagrzal to powinno byc dobrze najwazniejsze to nie kontynuowac dalszej jazdy