Nawiercane/nacinane tarcze ,a zużucie klocków- czy warto??

[MackoMan]

Jak wyżej. Jakie macie doświadczenia z tego typu tarczami? Czy warto brnąć w temat czy założyć standardowe tarcze?

Jezdził ktos na nawiercanych Mikodach??

[Manolito77]

Ogólnie to słyszałem o Mikodach dość dobre opinie - o tych nawiercanych także. Ja jednak nie chciałem eksperymentować i zamontowałem Zimmermanny zwykłe. Ale może faktycznie niech się jeszcze ktoś wypowie, kto na własnej skórze przetestował wiercone Mikody.

Co do samego zużycia klocków to nie wydaje mi się, żeby zużywały sie one jakoś wyjątkowo szybciej niż przy pełnych tarczach. Ale może się mylę...

Pzdr.

[vortex5]

zużycie zalezy bardziej od twardości tarczy i klocka, a nie od "nawiercaności" :)

 

miękkie klocki na twardych tarczach znikną bardzo szybko, a twarde będą dłużej trzymać (choć troche slabiej hamować)

[spectakillah]

Witam!

W bumce gdy ją kupiłem tarczki miały w/g papierów z serwisu BMW w DE niecałe 2000km, klocki również, więc o ich przydatności w e39 się nie wypowiem.

Miałem natomiast takie tarczki w Seacie Cordoba Coupe Turbo, auto masa 1020 kg, moc ponad 200KM - trzeba było to zatrzymać, bo rozpędzało się dosłownie samo :cool2: Wjechały tarcze Brembo Max, nawiercane właśnie i klocki Ferodo Premium bodajże i było naprawdę dobrze. Fakt, że tam zwiększałem średnicę tarcz i modyfikowałem jarzmo oraz zaciski, ale hamowała o niebo lepiej, nawet od e39, które i tak heble ma mocne. Pamiętam, że bezpiecznik od ABS wyjmowałem, bo świrował lekko, włączał się bez potrzeby.

Reasumując, do e39 byłbym skłonny zainstalować owe tarcze, oby markowe i z porządnymi klockami w zestawie.

!PZDR!