jakie opony [e46]?

[umberto2]

witam,

 

powoli zaczynam sie rozglądać za nowymi oponami na sezon letni (225/45/17).

 

Czy macie jakieś typy w cenie powiedzmy do 450 zł za sztukę?

Ważne jest zachowanie zarówno na suchym jak i na mokrym podłożu...

Z góry zakładam,że nie kupię Nexena,Falkena ani innej chińszczyzny.

Co polecacie z własnego doświadczenia, a czego unikać?

 

Pozdrawiam

 

PS. ważne: jakie indeksy prędkości i nośności są "książkowe" dla wersji 2,0d 150KM?

[Vermilion]

PS. ważne: jakie indeksy prędkości i nośności są "książkowe" dla wersji 2,0d 150KM?

 

Fabrycznie felgi 17x8.0 mialy opony 225/45R17 91W

[jdef90]

ja w tym roku zdecydowanie zakładam Verdstein Ultrac Sessanta do wszystkich swoich aut i może będę nudny, ale nie znam nikogo kto by był rozczarowany tą oponą. Jak dobrze poszukasz to zmieścisz się w swoim budżecie (lub nieco dorzucisz).

 

W zeszłym sezonie bardzo się sparzyłem na Pirelli P Zero Rosso. Choć znowu trzy sezony temu miałem inne P Zero (już nie produkowane) które były rewelacyjne, nawet na minimalnym bieżniku w deszczu trzymały znakomicie.

[YatzeK]

A co Ci zawiniły P Zero Rosso?

 

To jedne z najlepszych opon, na jakich jeździłem. Lepsze (choć przyznaję, niewiele) od Sessanty.

[umberto2]

a co powiecie na Bridgestone Potenza RE 050A? :)

[jdef90]

A co Ci zawiniły P Zero Rosso?

 

To jedne z najlepszych opon, na jakich jeździłem. Lepsze (choć przyznaję, niewiele) od Sessanty.

 

mam może jakiś kiepski komplet, w porównaniu do zużytych poprzedników o 30% gorsze osiągi... auto sekundę - dwie co najmniej traci na starcie (co przy przyspieszeniu 5,4 do setki jest wiecznością, nie może złapać przyczepności od prędkości 0 km/h i ASR kombinuje) również przód mi ucieka na ostrych zakrętach (90 stopni prędkość 40-50 km/h). Auto jest owszem duże, ale nie ciężkie (1650 kg), rozgrzanie opon niewiele pomaga, tylko w bardzo upalne dni jest ok.

[YatzeK]

Wiesz, w sumie to nie są opony do wyczynu tylko do bezpiecznej jazdy na codzień, a mimo bardzo dobrych parametrów przyczepność mają jednak mniejszą niż klasyczne P Zero. A że w upalne dni jest lepiej to typowa cecha Pirelli - wszystkie one lubią ciepełko :)

 

Nie wiem, czy faktycznie trafił Ci się jakiś trefny komplet, czy może masz coś lekko nie halo geometrią zawieszenia? Ja miałem co prawda w nie za szybkim aucie (E34 525 24V), ale mój styl jazdy jest dla opon bardzo wymagający i byłem bardzo zadowolony z przyczepności (235/45R17, potem 235/40R18). Kumpel ma Rosso w E46 M3 (225/40R18 + 255/35R18) i tez chwali na każdym kroku.

[jdef90]

zobaczymy co będzie na sessantach... z zawieszeniem raczej wszystko OK,