Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Właśnie założyłem dzialalność gospodarczą i chciałbym użytkować swój prywatny samochód w ramach tej działalności

Jednak sprawa sie troche komplikuje gdyż samochod nie jest na mnie zarejestrowany tylko na mojego ojca (nie chciałem płacić zwyżki w ubezpieczeniu)

W takim przypadku muszę sporządzić umowę najmu lub użyczenia pomiędzy ojcem a moją firma.

Która z tych form umowy jest korzystniejsza? Obawiam sie że w przypadku użyczenia nie mogę czerpać pożytków z przedmiotu użyczenia jednak nie zamierzam bezpośrednio zarabiać na jego użytkowaniu tylko będzie służył jako środek transportu dla mnie jako przedstawiciela handlowego.

 

Co mogę "wrzucić w koszty" jeżeli samochód jest zarejestrowany jako samochód osobowy oraz czy są jakies limity w kwotach np na paliwo? Nie jestem VATowcem, działalnosć jest opodatkowana na zasadach ogólnych.

 

Dzięki za pomoc

Pozdrawiam

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Kolego czy nie powinenes z tymi pytaniami udac sie do ksiegowej ? Powinenes wtedy otrzymac dokladniejsza informacje i jesli masz jakies watpliwosci to zostalby pewnie rozwiane ...

Wiem tylko ze auto musi byc wciagniete na firme abys mogl odliczac paliwo.

Opublikowano

Zygfryd napisał:

"Właśnie założyłem dzialalność gospodarczą i chciałbym użytkować swój prywatny samochód w ramach tej działalności

Jednak sprawa sie troche komplikuje gdyż samochod nie jest na mnie zarejestrowany tylko na mojego ojca (nie chciałem płacić zwyżki w ubezpieczeniu)"

 

Jestem dokładnie w takiej samej sytuacji i korzystam z samochodu taty do celów służbowych na zasadzie umowy użyczenia. Również nie jestem vatowcem.

W koszty wrzucam wszystkie wydatki na paliwo, naprawy auta, myjnię. Niedawno kupiłem pokrowce do auta, dywaniki, łańcuchy na koła, nawigację i cb radio i księgowa też nie miała zastrzeżeń.

Oczywiście na wszystko musisz mieć faktury na swoją firmę, a dodatkowo przy fakturach na paliwo dobrze mieć nr rejestracyjny auta wpisany w uwagach

Kolega z którym pracuję - identyczna sytuacja jak nasze - miał kilka dni temu przykre nagłe spotkanie z barierką na poboczu sliskiej drogi. Zakup elementów blacharskich, ich montaż i malowanie samochodu także wrzucił w koszty. Księgowa (inna) znów nie miała nic przeciwko.

Z tego co się orientuję nie możesz wrzucać sobie w koszty mandatów.

Minusem umowy użyczenia jest konieczność prowadzenia książki pojazdu samochodu - czyli wyszczególnianie kiedy, gdzie i po co jechałeś samochodem. Ale po kilku miesiącach użytkowania staje się to rutyną.

Stawka za kilometr przebiegu w moim aucie to 84 grosze. Nie wiem czy te stawki nie są zróżnicowane w zależności od pojemności silnika. Ja mam silnik 2.0 benzyna+gaz.

Jeśli jesteś zainteresowany to mogę Ci wysłać na maila zgrabną umowę użyczenia i przykładową książkę pojazdu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.